Złączki szynowe a DCC

[tete]

OK. Dzięki
A więc każdy odcinek toru połączę zarówno złączkami jak i przewodami "odejściowymi" do magistrali 2*1,5mm2 biegnącej pod spodem makiety. Rozwiązanie takie z pewnością zabezpieczy przed

błędem, który może nam zrobić psikusa w późniejszym czasie.

[ArturSchŁ]

1.
Złączki izolacyjne (plastikowe) są przydatne gdy chcemy separować odcinki, a konieczne przy rozjazdach, gdzie mamy polaryzowane fragmenty szyn.

2.
Poniższa uwaga dotyczy WSZYSTKICH makiet:
należy zadbać o bardzo dobre zasilanie szyn, poleganie tylko na złączkach jest dużym błędem, który może nam zrobić psikusa w późniejszym czasie.
Zalecane rozwiązanie to puszczenie magistrali zasilającej pod makietą z odciągami (przewodami) zasilającymi poszczególne szyny (fragmenty torów). Przewód magistrali nie powinien mieć mniejszego przekroju niż 1,5 mm2, a odciągi 0,5 - 0,35 mm2. Zalecana jest linka, a nie drut.

3.
Zobacz TU.

[tete]

Do doświadczonych w temacie DCC:

Czy łączenie odcinków torów na makiecie, która z założenia ma być (też) DCC z pomocą samych TILLIG'owych złączek wystarczy Czy tez należy takie "odcinki" szyn także lutować, by nic w przyszłości nie przerywało... (same złączki nie wystarczą)...

Jeśli lutować, to czy wystarczą luty na złączkach od dołu szyny, czy należało by "puścić" linkę miedzianą ? ...

Dzięki

PS. Przy okazji.... słyszałem o jakichś nowych złączkach izolacyjnych TILLIG'a. Wie ktoś o tym i czym sie to różni od dotychczasowych? Także takie chciałbym zastosować dla odłączania zasilania poszczególnych odcinków na stacji....