Mój pierwszy raz... z modułem

sTTandard - Nasze makiety modułowe

Moderator: mod-Makieta Modułowa

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Maciej
Moderator
Posty: 3238
Rejestracja: 10 kwie 2006, 08:49
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: Maciej »

Można wykonać małe potoki prostą metodą. Dno i koryto przyszłego potoku o szerokości 3-4 cm wykonujesz z grubej tektury, malujesz pigmentem emulsyjnym (mieszanka ciemnej zieleni i czarnego, uzyskujesz konsytencje lepkiej mazi ciemnozielonej z przewagą czanego), malujesz dno, brzegi szpachlujesz (do drewna),poprawiasz kolor dna, kolor brzegu, przyklejasz rośliny (zielone nici), kamienie. Ważne by potok czy rzeczka była "szczelna", mam na myśli podłoże, brzegi, "koniec" i "początek". Zalewasz delikatnie lakierem do drewna, nie dużo, cienką warstwę, pędzlem rozprowadzasz nadmiar. Czekasz 24 h i nalewasz warstwę 2 i tak z 4 razy. Zapobiega to ewentualnym zjawiskom nieporządanym jak pęknięcie. Dlatego niech schnie długo i powoli i musi byc nakładany cienkimi warstwami. Taka metoda nadaje się się do niewielkich potoków, kanałów czy stróg.
Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2008, 17:02 przez Maciej, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mariusz
Posty: 2544
Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
Lokalizacja: Łubowo
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: Mariusz »

Skoro nie młyn, to wiatrak. Ten sam cel może spełniac.
Ja uwielbiam zamki i wszelkie ruiny po nich.
Dziękuję.
Awatar użytkownika
mahlerian
Posty: 103
Rejestracja: 18 cze 2007, 09:04
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: mahlerian »

Poczytałem trochę tu i ówdzie o wodzie na makiecie... :/ To nie dla mnie - śmiercionośne styreny i toksyczne żywice... :mrgreen: Rezygnuję z młyna, tym bardziej, że musiałbym poszerzyć moduł, a chciałbym zachować tę samą szerokość. No to na razie jestem w kropce... Ale za to na aktualnym module coraz bardziej zielono... Wkrótce zdjęcia!

P.S. dziękuję Sz.Kol. Mariuszowi za zdjęcia młyna - przyznaję POMÓGŁ
Awatar użytkownika
Mariusz
Posty: 2544
Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
Lokalizacja: Łubowo
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: Mariusz »

W kranie!!!!
miki
Posty: 1271
Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:56
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: miki »

A woda????
Awatar użytkownika
Mariusz
Posty: 2544
Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
Lokalizacja: Łubowo
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: Mariusz »

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pierwszy młyn sklejany kilka lat temu, a drugi kilkanaście.
Awatar użytkownika
mahlerian
Posty: 103
Rejestracja: 18 cze 2007, 09:04
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: mahlerian »

Czy Kol. Mariusz mógłby udostępnić mi jakieś fotki swojego młyna? Bo rozumiem, że też jest to młyn Auhagena? I parę relacji z pracy nad tym modelem? Jak się go klei, czy są jakieś newraliczne punkty, czy trudno? Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Mariusz
Posty: 2544
Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
Lokalizacja: Łubowo
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: Mariusz »

Ale przecież strumyk mógł wyschnąc.
A jak budowany w gospodarce socjalistycznej, ... to ja już widziałem mosty bez rzek itp.
Będziemy mieli młyn na "pustyni"
Też mam taki młyn ... bez wody jeszcze. Kiedyś popłynie. Czekam aż źródełko wybije.
Kilkujadek
Posty: 3295
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: Kilkujadek »

Pomysł z młynem jest ciekawy ale jeżeli to ma się trzymać kupy to wody nie unikniesz. Masz 3 metody:
A - kupić gotową „wodę”(droga),
B - zastosować klej epoksydowy (nieco żółty, mogą powstać bąble),
C - klej polimerowy na podkladzie z lakieru olejnego (na pewno powstaną bąble i trzeba będzie dużo pracy żeby je usunąć)
miki
Posty: 1271
Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:56
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: miki »

mahlerian pisze:chciałbym zrobić młyn nieczynny, nad wyschniętym bądź zasypanym ciekiem wodnym-strumykiem-kanałem.....Proszę o jakieś sugestie, porady...
Szanowny kolego, przez prawie 30 lat włóczęg z wędką widziałem co prawda nieczynne młyny lub tylko ich ślady nad ciekami ale nigdy, przenigdy nie widziałem młyna nad nieczynnym ciekiem wodnym. Wygląda to na dość nowatorskie podejście i podejrzewam, że sugestie zadne się nie znajdą....
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2008, 17:47 przez miki, łącznie zmieniany 1 raz.
Kilkujadek
Posty: 3295
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: Kilkujadek »

Młyn bez wody to jak Sahara bez piasku...
Awatar użytkownika
mahlerian
Posty: 103
Rejestracja: 18 cze 2007, 09:04
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: mahlerian »

Szanowni TTkowicze, jako że powoli zbliżam się do końca mojego modułu (tak właściwie to tylko zostało położyć tor i zaszutrować go), zacząłem myśleć, zastanawiać się i spekulować na temat nowego modułu. Bardzo wpadł mi w oko produkt Auhagena, stary młyn:
Obrazek

I teraz kwestia zasadnicza, od której zależy, czy porzucę ten pomysł czy nie. Jak rozplanować taki moduł? Byłby to moduł 1 torowy nizinny, chciałbym zrobić na nim pole z żółtej maty Vero no i ten młyn. Jakby można było, to chciałbym zrobić młyn nieczynny, nad wyschniętym bądź zasypanym ciekiem wodnym-strumykiem-kanałem, aby uniknąć robienia wody z tego aquażelu, czy cuś... Proszę o jakieś sugestie, porady. Z góry dziękuję.

PS. niedługo kolejne zdjęcia z modułu, bo zazieleniło się na nim i wciąż zieleni...
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2008, 16:21 przez mahlerian, łącznie zmieniany 1 raz.
tete
Posty: 805
Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: tete »

mahlerian pisze:Sz.Kol. tete, czy "popracować nad zielenią" to znaczy dodać krzaków i drzewek?
ano ;)
mahlerian pisze:A co do toru - zostawiłem go sobie na koniec, bo inaczej peronu nie mógłbym zrobić - klej i tłuczeń zasypałyby mi miejsce na niego.
Chyba będziesz majstrował przy boku peronu ?? tzn. masz na myśli, że tłuczeń obsypał by "ściankę-boczek" peronu i Ci to utrudnił. Bo jak sie wedrze na peron to już będzie przetłuczniowanie :D szkoda byłoby, bo dobrze Ci idzie :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2008, 21:47 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mahlerian
Posty: 103
Rejestracja: 18 cze 2007, 09:04
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: mahlerian »

Sz.Kol. tete, czy "popracować nad zielenią" to znaczy dodać krzaków i drzewek? Jeśli tak, to ja dopiero to planuję, ale na pewno będzie zieleń.

A co do toru - zostawiłem go sobie na koniec, bo inaczej peronu nie mógłbym zrobić - klej i tłuczeń zasypałyby mi miejsce na niego. Ale tor TEŻ będzie! Na pewno :mrgreen:
Awatar użytkownika
Mariusz
Posty: 2544
Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
Lokalizacja: Łubowo
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: Mariusz »

Rozebrali, będzie ścieżka rowerowa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Makieta Modułowa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość