Próba szutrowania

Czyszczenie, konserwacja, naprawy, budowa itd

Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie

Awatar użytkownika
drlukasz
Posty: 1040
Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:03
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: drlukasz »

WT - źle odwodniony tor na terenie podmokłym po opadach - za dużo, za gęstego wikolu, który pozostał na powierzchni, dając efekt świecenia się i wygląd zbliżony do stojącej wody/błota. Wielkość ziaren - dobra.
Mat czy pastela nic tu nie da - malowanie da efekt... malowanego błota, pastela też nie polepszy wyglądu.

Wierzchnia warstwa musi być klejona "na styk" - rozsypana na warstewce kleju, ale tak, żeby klej nie wypływał na wierzch (czyli z dużym naddatkiem, który po dokładnym wyschnięciu zsypujemy), albo zakroplona mocno rozcieńczonym klejem. Masz w tym torze spore dziury między podkładami, więc spróbuj - cienko rozsmarować dość rzadki wikol i obficie zasypać szutrem. Bardzo delikatnie przyklepać. Zostawić na kilkanaście godzin. Zsypać nadmiar tłucznia. Powinno być lepiej.

Z własnego doświadczenia - najlepsze szutry do TT to albo Polak oznaczony jako TT, albo Woodland do N-ki... Można je używać bez przesiewania itp.
Większość szutrów "do TTki" ma sporo za dużą granulację.
tomeczek
Posty: 146
Rejestracja: 30 lis 2007, 22:26
Lokalizacja: KRAKÓW
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: tomeczek »

Nie jestem specjalistą, ale jakieś błoto jakby, nie widać całych ziaren.
WT
Posty: 190
Rejestracja: 05 gru 2007, 12:59
Lokalizacja: 3miasto
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: WT »

Teraz ja poproszę Was o opinię - przede wszystkim w kwestii wielkości ziaren.
(Próby robiłem na zbyt szerokiej i zbyt wysokiej desce. No i jeszcze powinienem matem to wszystko pociągnąć. Tyle widzę, a co poza tym?)
Obrazek
Ostatnio zmieniony 17 mar 2008, 22:37 przez WT, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sebano79
Posty: 129
Rejestracja: 11 lis 2007, 10:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: sebano79 »

No tak , nie wspomniałem. Tor oczywiście na piankę posmarowaną klejem. I na to wszystko tłuczeń. A oto efekt :
Obrazek
Awatar użytkownika
Ciamosław
Posty: 493
Rejestracja: 09 kwie 2006, 18:08
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: Ciamosław »

Grzegorz TT pisze:A gdzie tor ?? :mrgreen:
A widziałeś kiedyś tory na kolei!? :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 17 mar 2008, 19:59 przez Ciamosław, łącznie zmieniany 1 raz.
Kilkujadek
Posty: 3295
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: Kilkujadek »

sebano79 pisze: A co do metody, to wycinam z pianki podkład, smaruję na grubo gęstym klejem i zasypuję. Gdy nieco przeschnie (od kilku do kilkunastu minut) Zsypuję nadmiar tłucznia...
A gdzie tor ?? :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 17 mar 2008, 19:58 przez Kilkujadek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sebano79
Posty: 129
Rejestracja: 11 lis 2007, 10:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: sebano79 »

Ja osobiście szuter robię sobie sam i zrobiłem sobie sitko z otworami 1 mm. Wg mnie jest ok, i nikt z forumowiczów zastrzeżeń też nie miał. Podkład robię z pianki pod panele, ale z tej prawie czarnej. Pomysł zaczerpnięty również z forum i wg mnie rewelacyjny. Pianka jest tania, łatwa w obróbce i ma 3mm grubości. A to, że jak u mnie, ma kolor prawie taki sam jak szuter jest dodatkową zaletą. Co do szerokości to nie trzymam się kurczowo norm (to nie moduł, więc nie muszę). Poza tym, po przyklejeniu zaszutrowanego toru do makiety oraz zieleninki wokół niego i tak dosypuję jeszcze trochę tłucznia na ich łączeniu. Wg mnie taka nierówna granica potęguje realizm na makiecie. A co do metody, to wycinam z pianki podkład, smaruję na grubo gęstym klejem i zasypuję. Gdy nieco przeschnie (od kilku do kilkunastu minut) Zsypuję nadmiar tłucznia. następnego dnia, po dokładnym wyschnięciu, przyklejam całość na makietę. Ewentualne braki uzupełniam tłuczniem i "zakraplam" roztworem wikolu ze strzykawki. Polecam tą metodę. Pomijając żmudy proces produkcji tłucznia jest lekka, łatwa i przyjemna.
Awatar użytkownika
jarkott
Posty: 625
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:17
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: jarkott »

Wcześniej kolega GrzegorzTT podał linka, gdzie znajdziesz wszystkie wymiary:
http://www.sttandard.org.pl/pliki/sTTandard.pdf
Strona 9
A jeśli chodzi o szuter to polecam Heki - odradzam natomiast Auhagena
tomeczek
Posty: 146
Rejestracja: 30 lis 2007, 22:26
Lokalizacja: KRAKÓW
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: tomeczek »

OK. To był tłuczeń z epoki PRL-u. Mam go chyba 3 kilogramy. Ale decyzja zapadła, że będzie inny i technologia kładzenia również. To coś było zrobione w 5 minut. A jeszcze mi nikt nie odpowiedział co z szerokością ślepej podsypki.
tete
Posty: 805
Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: tete »

tomeczek pisze:Próba szutrowania
Ja także uważam, że nie udana. Szuter do d..... to jedno, a fakt "sypania" go jak od linijki to drugie.
Ostatnio zmieniony 17 mar 2008, 09:15 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
tomeczek
Posty: 146
Rejestracja: 30 lis 2007, 22:26
Lokalizacja: KRAKÓW
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: tomeczek »

Tak , tak, Miki. Wytłoczki będą jak makieta sie zelektryfikuje.
miki
Posty: 1271
Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:56
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: miki »

tomeczek pisze:.....ale bardziej chodziło mi o wytłumienie....
Robisz komorę bezechową czy makietę??? Bo jak komorę to najlepsze są wytłoczki do jaj...
Awatar użytkownika
Misiek
Posty: 1703
Rejestracja: 23 kwie 2007, 22:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: Misiek »

Czy ten szuter to jest "firmowy" czy jakaś samoróbka/samoprzesiewka?

Proponuję kupić szuter odpowiedni dla skali/wielkości, ewentualnie o rząd mniejszy (dla TT można użyć ten dla wielkości N).
OIDP to paczuszka szutru kosztuje kilkanaście złotych (np. Woodland). Busch czy NOCH chyba podobnie, jak nie mniej.

Metody kładzenia szutru opisane są m.in. TUTAJ
W skrócie (czyli jak ja to robię):
- tor przyklejony do podłoża
- usypanie szutru między podkładami, bądź uformowany na "zewnątrz" szyn
- psikanie wodą w celu zawilgocenia szutro, żeby łatwiej absorbował późniejsze wikolowanie
- zawikolowanie szutru rzadkim wikolem, podawanym np. z zakraplacza do oczu
- odczekanie aż wyschnie kawałek i poprawienie wikolowania - żeby się nie okazało, że wikol niedokładnie wsiąkł w szuter i potem się robią szkody górnicze ;-)

uff... kurcze - mam do zaszutrowania kilka metrów i za cholerę mi się nie chce :evil:
tomeczek
Posty: 146
Rejestracja: 30 lis 2007, 22:26
Lokalizacja: KRAKÓW
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: tomeczek »

No i macie rację oczywiście, a szczególnie Mariusz.
A sitko 2mm znalazłem tutaj
http://forumtt.pl/viewtopic.php?t=550&start=0

A preferujecie najpierw przykleić tor, a potem go wypełniać wikolem i zasypywać , czy wikol, na to tory i zaraz zasypywanie (teraz tak zrobiłem). Która metoda jest lepsza mając do ułożenia ok 40 metrów torów?
Awatar użytkownika
Mariusz
Posty: 2544
Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
Lokalizacja: Łubowo
Kontakt:

Re: Próba szutrowania

Post autor: Mariusz »

Wygląda jak sezamek. Smacznie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tory, rozjazdy, sieć trak., sygnalizacja itp”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość