Br 23
Moderator: mod-Tabor
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Br 23
A i jak poskładasz, to takie coś powinno wyjść :
http://img507.imageshack.us/img507/7307/br359ej.jpg
http://img507.imageshack.us/img507/7307/br359ej.jpg
Ostatnio zmieniony 23 gru 2007, 10:47 przez Charakterek, łącznie zmieniany 3 razy.
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Br 23
www.modelmania.com.pl www.modelarski.pl
Przy czym ceny naprawdę mogą zbić (szczególnie silnik) i nie wszystko jest dostępne. Najlepiej napisz mailem zamówienie i poproś o dostępność i wycenę. I tyle
Przy czym ceny naprawdę mogą zbić (szczególnie silnik) i nie wszystko jest dostępne. Najlepiej napisz mailem zamówienie i poproś o dostępność i wycenę. I tyle
- sebano79
- Posty: 129
- Rejestracja: 11 lis 2007, 10:04
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Br 23
Wielkie dzięki, naprawdę! prosił bym jeszcze o adres sklepu. Oczywiście im tańszy, tym lepszy. Kupiłem tą lokomotywę bo była tania i znowu okazało się że tanie mięso psy jedzą...
A co do oświetlenia, myślałem o diodach 1,5 mm (gdy uporam się z napędem)
A co do oświetlenia, myślałem o diodach 1,5 mm (gdy uporam się z napędem)
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Br 23
Posta tego piszę na wyraźną prośbę mojego przyjaciela - prosił, bym Ci pomógł, co niniejszym czynię.
Zacznijmy od początku.
Twoja lokomotywa to BTTB. Bardzo zdezelowane BTTB. Jeśli ją kochasz, to włożysz w nią każdą kasę. Jeśłi chcesz ją jednak odnowić tanim kosztem, to rozejrzyj się za częściami, które opisze poniżej na giełdach.
Po pierwsze musisz lokomotywę rozłożyć na czynniki pierwsze i pomalować na czarno silniki. Bo straszą.
Sprawa następna to układ jezdny - w tych lokomotywach strasznie leci. Jest zaprojektowany źle i nie ma co ukrywać. U Ciebie zębatka napędowa na pierwszej osi jest prawdopodobnie wspomnieniem. Następnie sprawdź łożysko wałka.
A teraz opiszę Ci jak zrobić lokę dobrze ale niestety będzie to trochę kosztowało, przy czym efekt będzie wyśmienity.
Koła - te toczne przednie i pod kabiną - mają bardzo duże ranty i na torach modelowych tłuką - wymień na nowe. Numery części to: 221310 i 221300. Następnie koła w tendrze - 4 sztuki 221400
Teraz koła z układu napędowego:
225490 221680 225500
Teraz wiązary:
226300 226420 226430 226290 221720 221710
Pozostały korby i nity do włożenia w koła
340070 - tych potrzeba 4 szt, ale to jest tanie i ostro ginie, więc wzięcie jeszcze 4 szt naprawdę nie będzie pomyłką.
340370 tych potrzeba 2 szt, ale jak wyżej wzięcie nadmiaru nie będzie błędem
340380 - 4 szt potrzebne, ale na luzach możesz wziąść więcej o 2 szt (to kosztuje mniej niż złotówkę)
314430 - korby. Niby 2 szt. Ale nie od rzeczy jest wziąć jeszcze 2 - przydają się.
Silniki.
Kilka słów podstaw. Lokomotywa to narzędzie, co ciągnie wagony. Więc silnik musi mieć odpowiedni. Niewrażliwy na obciążenie z dobrym momentem obrotowym od samego dołu. Musi też być w miarę mały i dość elastyczny. No i musi być trwały. Dlatego do modeli lokomotyw silniki projektowane są osobno i dlatego właśnie są takie drogie. Nie jest to CD Rom, gdzie silnik ma za zadanie rozbujać 100 gramową płytę do prędkości iluś tam tys, obrotów. Ten silnik musi pociągnąć dużo i być niewrażliwy na pracę na praktycznie zwarciu (bardzo duże prądy wirowe tudzież prądy wzbudzenia przy małej prędkości i powiedzmy 10 wagonach na haku). I dlatego silniki od CD ROM można sobie wsadzić tam, gdzie słońce nie dochodzi. U mnie one paliły się przy lokach jadących bez obciążenia, a sprawdzałem i takie z napędów x 4 i takie z napędów x 52. Każdy po 3 dniach padł. I tu zgadzam się w 100% ze zdaniem Karola, że jak coś jest do CD ROMu, to trza to pchać do CD Romu. No bo sporo przecież pasują, to czemu silnika od loki nikt do CD ROMu nie wepcha?
Silniki BTTB dzieliły się na dwa rodzaje:
9V - o tych zapomnijmy
oraz 12V o numerze 22243.
Jednak są to silniki przestarzałe, Teraz można spokojnie znaleźć zamienniki, Są cichsze, mniej się grzeją, choć z kulturą pracy bywa różnie. Z tymi silnikami miałem kontakt z 5 lokami, 3 jeździły rewelacyjnie, dwie ruszłały dopiero od 3 kreski FZ1 i od razu z taką prędkością, że szok.
Więc obecnie poszukaj ZAMIENNIKA - całość (silnik z mocowaniem) 203350, kołek mocujący 390150, wał napędowy: 396170 i 203360. Łożysko wału 330550. A i jeszcze żaróweczka i mocowanie: 220580 i żaróweczka 12V.
Tanim kosztem? Kup podwozie z wiązarami i kołami napędowymi na giełdzie, allegro. Bo widzę, że zatrzaski budy i tendra też są u Ciebie wspomnieniem...
Zacznijmy od początku.
Twoja lokomotywa to BTTB. Bardzo zdezelowane BTTB. Jeśli ją kochasz, to włożysz w nią każdą kasę. Jeśłi chcesz ją jednak odnowić tanim kosztem, to rozejrzyj się za częściami, które opisze poniżej na giełdach.
Po pierwsze musisz lokomotywę rozłożyć na czynniki pierwsze i pomalować na czarno silniki. Bo straszą.
Sprawa następna to układ jezdny - w tych lokomotywach strasznie leci. Jest zaprojektowany źle i nie ma co ukrywać. U Ciebie zębatka napędowa na pierwszej osi jest prawdopodobnie wspomnieniem. Następnie sprawdź łożysko wałka.
A teraz opiszę Ci jak zrobić lokę dobrze ale niestety będzie to trochę kosztowało, przy czym efekt będzie wyśmienity.
Koła - te toczne przednie i pod kabiną - mają bardzo duże ranty i na torach modelowych tłuką - wymień na nowe. Numery części to: 221310 i 221300. Następnie koła w tendrze - 4 sztuki 221400
Teraz koła z układu napędowego:
225490 221680 225500
Teraz wiązary:
226300 226420 226430 226290 221720 221710
Pozostały korby i nity do włożenia w koła
340070 - tych potrzeba 4 szt, ale to jest tanie i ostro ginie, więc wzięcie jeszcze 4 szt naprawdę nie będzie pomyłką.
340370 tych potrzeba 2 szt, ale jak wyżej wzięcie nadmiaru nie będzie błędem
340380 - 4 szt potrzebne, ale na luzach możesz wziąść więcej o 2 szt (to kosztuje mniej niż złotówkę)
314430 - korby. Niby 2 szt. Ale nie od rzeczy jest wziąć jeszcze 2 - przydają się.
Silniki.
Kilka słów podstaw. Lokomotywa to narzędzie, co ciągnie wagony. Więc silnik musi mieć odpowiedni. Niewrażliwy na obciążenie z dobrym momentem obrotowym od samego dołu. Musi też być w miarę mały i dość elastyczny. No i musi być trwały. Dlatego do modeli lokomotyw silniki projektowane są osobno i dlatego właśnie są takie drogie. Nie jest to CD Rom, gdzie silnik ma za zadanie rozbujać 100 gramową płytę do prędkości iluś tam tys, obrotów. Ten silnik musi pociągnąć dużo i być niewrażliwy na pracę na praktycznie zwarciu (bardzo duże prądy wirowe tudzież prądy wzbudzenia przy małej prędkości i powiedzmy 10 wagonach na haku). I dlatego silniki od CD ROM można sobie wsadzić tam, gdzie słońce nie dochodzi. U mnie one paliły się przy lokach jadących bez obciążenia, a sprawdzałem i takie z napędów x 4 i takie z napędów x 52. Każdy po 3 dniach padł. I tu zgadzam się w 100% ze zdaniem Karola, że jak coś jest do CD ROMu, to trza to pchać do CD Romu. No bo sporo przecież pasują, to czemu silnika od loki nikt do CD ROMu nie wepcha?
Silniki BTTB dzieliły się na dwa rodzaje:
9V - o tych zapomnijmy
oraz 12V o numerze 22243.
Jednak są to silniki przestarzałe, Teraz można spokojnie znaleźć zamienniki, Są cichsze, mniej się grzeją, choć z kulturą pracy bywa różnie. Z tymi silnikami miałem kontakt z 5 lokami, 3 jeździły rewelacyjnie, dwie ruszłały dopiero od 3 kreski FZ1 i od razu z taką prędkością, że szok.
Więc obecnie poszukaj ZAMIENNIKA - całość (silnik z mocowaniem) 203350, kołek mocujący 390150, wał napędowy: 396170 i 203360. Łożysko wału 330550. A i jeszcze żaróweczka i mocowanie: 220580 i żaróweczka 12V.
Tanim kosztem? Kup podwozie z wiązarami i kołami napędowymi na giełdzie, allegro. Bo widzę, że zatrzaski budy i tendra też są u Ciebie wspomnieniem...
Ostatnio zmieniony 23 gru 2007, 10:45 przez Charakterek, łącznie zmieniany 3 razy.
- oelka
- Moderator
- Posty: 2219
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
- Lokalizacja: MDM
- Kontakt:
- sebano79
- Posty: 129
- Rejestracja: 11 lis 2007, 10:04
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Br 23
Co do silnika , to nie zamierzam go wymieniać. Obroty ma niezłe , zębatki na osi też nie najgorsze. Problem tylko z uciągiem. Ale do rzeczy. Przyjrzałem się innym lokomotywom i ich układom elektr.
http://img101.imageshack.us/my.php?imag ... alllg4.jpg
Domyślam się że zielona strzałka wskazuje dławik a niebieska kondensator?
Odlutowałem te badziewne , żółte kable zostawiając tylko przewody wychodzące z dławików (dzięki ArturSch)
http://img101.imageshack.us/my.php?imag ... alllq6.jpg
teraz muszę załatwić kondensator i przylutować go tu:
http://img101.imageshack.us/my.php?imag ... alles6.jpg
Co do kondensatora. Kupię taki w sklepie elektr. czy musi być specjalny? Jeżeli tak to czy będzie pasował z każdej loko? Zauważyłem że na jednym silniczku jest napis 9v a na tym z br23 12v ( zdjęcie pierwsze). Na kondensatorach też są różne numery...
http://img101.imageshack.us/my.php?imag ... alllg4.jpg
Domyślam się że zielona strzałka wskazuje dławik a niebieska kondensator?
Odlutowałem te badziewne , żółte kable zostawiając tylko przewody wychodzące z dławików (dzięki ArturSch)
http://img101.imageshack.us/my.php?imag ... alllq6.jpg
teraz muszę załatwić kondensator i przylutować go tu:
http://img101.imageshack.us/my.php?imag ... alles6.jpg
Co do kondensatora. Kupię taki w sklepie elektr. czy musi być specjalny? Jeżeli tak to czy będzie pasował z każdej loko? Zauważyłem że na jednym silniczku jest napis 9v a na tym z br23 12v ( zdjęcie pierwsze). Na kondensatorach też są różne numery...
-
Kilkujadek
- Posty: 3295
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Lokalizacja: Ciechanów
- Kontakt:
Re: Br 23
Lokomotywa w tym stanie nadaje się tylko do remontu i to dla wprawionego modelarza.
Żeby to coś pojechało - wymiana gumek, dokładne czyszczenie mechanizmu w benzynie ekstrakcyjnej i ponowne smarowanie. Osobnym problemem jest stan silnika. Do takiego trupa nie ma sensu kupować nowego. Ja bym pokombinował z silnikami z CD-ROM"ów. Co prawda ich napięcie zasilające to przeważnie 5V ale kultura pracy nieporównanie wyższa od BTTB
Żeby to coś pojechało - wymiana gumek, dokładne czyszczenie mechanizmu w benzynie ekstrakcyjnej i ponowne smarowanie. Osobnym problemem jest stan silnika. Do takiego trupa nie ma sensu kupować nowego. Ja bym pokombinował z silnikami z CD-ROM"ów. Co prawda ich napięcie zasilające to przeważnie 5V ale kultura pracy nieporównanie wyższa od BTTB
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10999
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Br 23
ŻADNYCHsebano79 pisze:jakie oporniki wstawić?

W skład układu gasikowego czyli przeciwzakłóceniowego wchodzą dwa dławiki (szeregowo do silnika) i jeden kondenstaor ceramiczny (równolegle).
A TU masz zdjęcia jak to w naturze wygląda, tylko inna loka choć silnik ten sam.
Te elementy MOŻNA POMINĄĆ
- sebano79
- Posty: 129
- Rejestracja: 11 lis 2007, 10:04
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Br 23
Ok, a mógł by ktoś wrzucić zdjęcia jak ma wyglądać poprawna instalacja oraz całe "bebechy" tej lokomotywy? A może ma ktoś plany budowy z numerami części serwisowych? jakie oporniki wstawić? Z elektryki nie jestem najlepszy więc proszę o szczegółowe porady.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10999
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Br 23
POLEMIKAJ.R. pisze:... lokomotywa ma źle połączone przewody - bezpośrednio na silnik - powoduje to, że silnik zamiast być zasilany 9V jest zasilany 12V co doprowadzi po pewnym czasie do jego spalenia.
- w układzie elektryki brak kondensatora co powoduje niestabilną pracę silnika.
- co mają przewody do napięcia zasilającego silnik ?!?!
- fabrycznie dodawane były 3 elementy bierne: 2x dławik + kondensator, które stanowią FILTR przeciwzakłoceniowy ... i NIC WIĘCEJ
- więc to co mówisz powyżej to jakiś MIT dla Pogromców_Mitów.
:-)
- J.R.
- Posty: 85
- Rejestracja: 21 kwie 2006, 22:27
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Br 23
Po pierwsze - przednie koła mają ułamaną (odciętą) część obciążnika i są za lekkie co może powodować wykolejanie się ich. Rady nie ma innej niż zakupić nowy przedni półwózek.
Po drugie na zdjęciach nie ma obciążnika nad osią pomiędzy zębatką a silnikiem - lokomotywa jest również w tym przypadku za lekka i może mieć problemy z ruszeniem z miejsca i siłą pociągową. Musisz gdzieś taki ciężarek dokupić, ponadto trzeba zmienić gumki przyczepnościowe z osi która je posiada bo są bardzo mocno sfatygowane.
Kolejna rzecz to oś z gumkami ma być ostatnią osią wiązaną (czyli najlbiżej silnika).
Czwarty problem i to bardzo poważny - lokomotywa ma źle połączone przewody - bezpośrednio na silnik - powoduje to, że silnik zamiast być zasilany 9V jest zasilany 12V co doprowadzi po pewnym czasie do jego spalenia.
Pięć - w układzie elektryki brak kondensatora co powoduje niestabilną pracę silnika.
Co tu dużo mówić - lokomotywa jest w tragicznym stanie - to naprawdę złom. Z zewnątrz brak napewno imitacji klocków hamulcowych, koła napędnie wyglądają tragicznie - mogą być wytarte. Tak realnie jeśli chcesz doprowadzic ją do stanu używalności to zacznij od przeróbki instalacji elektrycznej na właściwą. Potem rozbież układ napędowy, przeczyść i nasmaruj albo modelarskim olejem/smarem albo ostatecznie olejem jadalnym wszystkie koła zębate i końce osi przekładni. Potem postaraj się zdobyć przedni półwózek. Prawda jest taka, że jak dałeś więcej niż 30-40zł za tą lokomotywę to przepłaciłeś bo to trup - naprawa zajmie Ci sporo czasu. Pozatym nie ma gwarancji, że nie ma uszkodzeń w przekładni albo silnik nie jest uszkodzony.
Na pocieszenie pozostaje fakt, że jest to nowsza wersja z lepszym napędem. I niestety chyba tylko tyle dobrych wiadomości.
Po drugie na zdjęciach nie ma obciążnika nad osią pomiędzy zębatką a silnikiem - lokomotywa jest również w tym przypadku za lekka i może mieć problemy z ruszeniem z miejsca i siłą pociągową. Musisz gdzieś taki ciężarek dokupić, ponadto trzeba zmienić gumki przyczepnościowe z osi która je posiada bo są bardzo mocno sfatygowane.
Kolejna rzecz to oś z gumkami ma być ostatnią osią wiązaną (czyli najlbiżej silnika).
Czwarty problem i to bardzo poważny - lokomotywa ma źle połączone przewody - bezpośrednio na silnik - powoduje to, że silnik zamiast być zasilany 9V jest zasilany 12V co doprowadzi po pewnym czasie do jego spalenia.
Pięć - w układzie elektryki brak kondensatora co powoduje niestabilną pracę silnika.
Co tu dużo mówić - lokomotywa jest w tragicznym stanie - to naprawdę złom. Z zewnątrz brak napewno imitacji klocków hamulcowych, koła napędnie wyglądają tragicznie - mogą być wytarte. Tak realnie jeśli chcesz doprowadzic ją do stanu używalności to zacznij od przeróbki instalacji elektrycznej na właściwą. Potem rozbież układ napędowy, przeczyść i nasmaruj albo modelarskim olejem/smarem albo ostatecznie olejem jadalnym wszystkie koła zębate i końce osi przekładni. Potem postaraj się zdobyć przedni półwózek. Prawda jest taka, że jak dałeś więcej niż 30-40zł za tą lokomotywę to przepłaciłeś bo to trup - naprawa zajmie Ci sporo czasu. Pozatym nie ma gwarancji, że nie ma uszkodzeń w przekładni albo silnik nie jest uszkodzony.
Na pocieszenie pozostaje fakt, że jest to nowsza wersja z lepszym napędem. I niestety chyba tylko tyle dobrych wiadomości.
- sebano79
- Posty: 129
- Rejestracja: 11 lis 2007, 10:04
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
- sebano79
- Posty: 129
- Rejestracja: 11 lis 2007, 10:04
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Br 23
trochę już dłubałem się w lokomotywach znalezionych w piwnicy, ale polegało to głównie na lutowaniu zerwanych kabelków i czyszczeniu.
Żeby dokupić wiązary, muszę znać chyba nr katalogowy. proszę o wskazówki na które szczegóły zwrócić uwagę przy jego ustalaniu. poza tym nie mam pewności czy to nie br 35, gdyż w jednym oknie ma szybkę. Napędzane są dwie osie, druga i trzecia.
Żeby dokupić wiązary, muszę znać chyba nr katalogowy. proszę o wskazówki na które szczegóły zwrócić uwagę przy jego ustalaniu. poza tym nie mam pewności czy to nie br 35, gdyż w jednym oknie ma szybkę. Napędzane są dwie osie, druga i trzecia.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: kuzynsamozlo i 4 gości





