gbbsoft pisze:Dowolny system wykrywający pobór prądu: np LB101 lenz'a.
LB101 jest 'systemo-niezalezny' - podaje po prostu zwarcie na wyjściu przy wykryciu poboru prądu.
poguglam ;-)
gbbsoft pisze:Z drugiej strony jak wstawi się oporniki do wszystkich wagonów, to jednak to jakiś prąd zżera - trochę to bez sensu... Czy rzeczywiście we Fremo wstawia sie oporniki do WSZYSTKICH wagonów?
1. czy przy odpowiednim zasilaniu odcinków boosterami ma to jakieś znaczenie?
myśmy w Pradze mieli na nasz 40metrowy odcinek makiety chyba ze 3-4 boostery
2. raczej do wszystkich wagonów bo nigdy nie wiadomo którego aktualnie uzyje sie podczas jazd
oporniki są rzędu 18kΩ
Misiek pisze:no własnie takie coś mieli Czesi i Niemcy w Pradze i teraz jestem ciekaw co to jest za ustrojstwo do wykrywania - oczywiście, żeby było Loconet friendly, lub ostatecznie niezależne
Dowolny system wykrywający pobór prądu: np LB101 lenz'a.
LB101 jest 'systemo-niezalezny' - podaje po prostu zwarcie na wyjściu przy wykryciu poboru prądu.
Takich układów jest duzo...
Generalnie mówiąc: wykrywanie to jedno, a informacja zwrotna to drugie. W końcu do informacji zwrotnej można często podpiąc też: kontaktrony albo systemy wygrywania numerów loków...
Z drugiej strony jak wstawi się oporniki do wszystkich wagonów, to jednak to jakiś prąd zżera - trochę to bez sensu... Czy rzeczywiście we Fremo wstawia sie oporniki do WSZYSTKICH wagonów?
Załaczam schemat podany przez WM-MODEL na forum Kozaka (który niedługi zginie z tamtego miejsca - w sumie nie wiem dlaczego...)
gbbsoft pisze:- zamontować jakiś element (np: opornik w kołach wagonów) aby pociąg był wcześniej wykrywany jak jedzie tyłem
no własnie takie coś mieli Czesi i Niemcy w Pradze i teraz jestem ciekaw co to jest za ustrojstwo do wykrywania - oczywiście, żeby było Loconet friendly, lub ostatecznie niezależne
Panowie. Z pociągami, które są od razu wykrywane (tzn. jak tylnie wagony wjeżdzają tyłem na odcinek izolowany) nie ma problemu. Problem jest z pociągiem, który
- jest długi
- jedzie tyłem
- wykrywany jest późno - np: dopiero lokomotywa.
Problem polega na tym, że nawet jak program da natychmiast prędkość zero, to w zawiązku z ustawieniami opóźnienia hamowania, pociąg będzie hamował tak długo, że pierwsze wagony przekroczą semafor, co nie powinno się zdarzać.
Jest kilka rozwiązań tego problemu:
- wcześniej informować program, co się najczęściej wiąże z wydłużeniem odcinka izolowanego, ale są granice: najczęściej są nim rozjazdy, które (wg mnie) nie powinny być w zasięgu odcinka izolowanego
- skrócić pociąg
- zamontować jakiś element (np: opornik w kołach wagonów) aby pociąg był wcześniej wykrywany jak jedzie tyłem
- zmniejszyć CV, aby pociąg szybciej hamował
- zmniejszyć max prędkość pociągu, co powoduje, że droga hamowania jest mniejsza...
wmac27 pisze:Składy "pchane" są sytuacją wyjątkową.
Na tortach - raczej nie. W końcu chodzi o zabawę, a jazda "tyłem" to fajna zabawa...
Takie sytuacje trzeba brać pod uwagę... no chyba, że ktoś będzie później ręcznie cofał pociąg, który przejedzie semafor i wjedzie na następny rozjazd...
ArturSch pisze:Sytuacja się komplikuje, gdy lokomotywa jest na końcu składu (Push-Pull) albo mamy do czynienia z "dżdżownicą" (ICE1/ ICE3).
Dlaczego? Składy "pchane" są sytuacją wyjątkową. Dla mnie jest to tryb manewrowy (przewidziany w dekoderze) w zasadzie odbywający się w obrębie stacji. A więc skład "pchany" wyjedzie ze stacji, wjedzie (lub nie) na najbliższy odcinek izolowany z semaforem (za stacją, będzie to semafor wjazdowy), zatrzyma się, zwrotnice przestawione i wraca. Zgadza się?(!) Nie wyobrażam sobie, na makiecie jeżdżących składów "pchanych" jako generalna zasada. Tylko tryb manewrowy lub wypadek na szlaku.
ICE1/3 będzie cały czas jako "wykryty" na odcinku izolowanym, od momentu wjazdu(pierwsze koła) do zjazdu(ostatnie koła) z odcinka. Oczywiście , długość odcinka nie może być przesadnie krótka. Powinna być, odpowiednia. A więc również odległości pomiędzy odcinkami izolowanymi powinny wystarczać na rozpędzenie się składu do prędkości handlowej. Długości odcinków izolowanych i odległości pomiędzy nimi dobieramy odpowiednio do możliwości układu torowego na makiecie. Nie mam tutaj jeszcze wielkiego doświadczenia, dlatego ta makieta testowa. Czekam na wypowiedzi innych Kolegów, mających już makiety gotowe.
Ostatnio zmieniony 31 paź 2007, 09:29 przez wmac27, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeszcze jedna kwestia była poruszana przy okazji tej makiety: odcinki izolowane do profilowania lokomotyw.
Dla przypomnienia: aby program w pełni działał (tzn. umiał sam zatrzymac loka przed semaforem) potrzebuje wiedzieć, z jaką prędkościa (rzeczywistą na makiecie) lok porusza się dla kazdego z 28 kroków prędkości (w obu kierunkach oddzielnie) (oraz znał ustawienia CV3 i 4). W tym celu wykonuje się operacje profilowania lokomotywy polegająca na tym, że program puszcza lokomotywę w tą i z powrotem po odcinku o znanej długości i bada czas przejazdu (w sumie to są inne odcinki dla każdego kierunku jazdy o ile nie używa się do tego kontaktronów).
Aby zbadać czas przejazdu przez odcinki o znanej długości wykorzystuje się dwa odcinki izolowane. Najlepiej jakby:
- odcinki izolowane były położone na jednej prostej
- były w miare równej długości
- nie muszą się stykać ze sobą, ale mogą
- posiadały wystarczająco dużo toru poza odcinkami, aby lok mógł wyhamować i rozpędzić w drugą stronę (ja używam do tego największej pętli - dodatkowo przy profilowanu ustawiam CV3=0 i CV4=0 co skraca drogę hamowania i rozpędzania, a po profilowaniu przywracam oryginalne wartości zgodne z tym co w programie zapisano)
Przy jeździe lok powinien odpowiednio rozpędzony wjeżdzać w pierwszy odcinek, wtedy następuje start stopera w programie. Przy wjechaniu do drugiego odcinka następuje zatrzymanie stopera (i wyliczenie prędkości w cm/s), odjechanie lokiem trochę (konfigurowalne w cm), aby zjechał z odcinka izolowanego, zatrzymanie i zmiana kierunku jazdy. Wtedy zabawa zaczyna się w druga stronę. Potem z powrotem w normalną, ale z prędkością o jedne mniejszą (27) i itp, itp aż do prędkości 1.
Problem był taki, ze wmac27 nie miał takich dwóch odcinków izolowanych NA JEDNEJ PROSTEJ. Wiec użył dwóch odcinków, ale po drodze jest łuki. Moim zdaniem na łukach lok zwalnia, co fałszuje badanie, ale...
Ja na mojej makiecie mam tak, ze przy każdym peronie jest jeden odcinek izolowany. I tylko mam jeden peron (najbliżej mnie), gdzie sa dwa odcinki izolowane (blok może być oparty na jednym lub dwóch odcinkach izolowanych, lub na dwóch kontaktronach). Właśnie te dwa odcinki izolowane wykorzystuje do profilowania loków...
michuchu pisze:Ale widzę tu chyba błąd: blok nr 4 powinien mieć przerwy w zewnętrznej szynie, bo tu nastąpi przepływ prądu pomiędzy 2K2 oraz K - co chyba jest błędne.
Oczywiście masz rację. Na makiecie jest poprawnie podłączone. Zaraz poprawię rysunek.
Oto poprawiony schemat.
Ostatnio zmieniony 30 paź 2007, 14:28 przez wmac27, łącznie zmieniany 3 razy.
michuchu pisze:Ale widzę tu chyba błąd: blok nr 4 powinien mieć przerwy w zewnętrznej szynie, bo tu nastąpi przepływ prądu pomiędzy 2K2 oraz K - co chyba jest błędne.
Oj... TAK! Masz rację!
Ja na mojej makiecie ustaliłem zasadę: tnę szynę wewnętrzną (jako mniej widoczne).
Na makiecie wmac27 jest chyba zasada: tniemy szynę zewnętrzną.
Blok 4 to błąd (o ile w rzeczywistości jest tak jak na rysunku).
Dokładniej: zasada, którą szynę tniemy obejmuje co najmniej odcinki izolowane przydzielone do jednego układu LB101. Oczywiście rozciągnięcie jej na całą makiete jest pewnym ułatwieniem, ale są makiety, dla których nie da się tego zrobić i trzeba myśleć bardziej lokalnie (pętle, trójkąty).
Ostatnio zmieniony 30 paź 2007, 12:44 przez gbbsoft, łącznie zmieniany 1 raz.
gbbsoft pisze:Wykrycie obecności działa na zasadzie wykrycia poboru prądu, a nie zwarcia.
Tak wiem o tym (chociaż zwarcie, to też przepływ prądu, tyle tylko, że bez żadnego opornika w postaci silnika czy diody świecącej).
Mi chodziło o to, czy ten przepływ prądu musi nastąpić pomiędzy J-K1 czy K-K1?
gbbsoft pisze:Tak naprawdę wszystkie 3 J-tki są ze soba połaczone i dwa z nich nie sa potrzebne. Są wstawione dla ułatwienia życia modelarzy.
Wiem, że tych kilku J-tek może nie być, bo J jest w każdej szynie wewnętznej tego układu.
Ale widzę tu chyba błąd: blok nr 4 powinien mieć przerwy w zewnętrznej szynie, bo tu nastąpi przepływ prądu pomiędzy 2K2 oraz K - co chyba jest błędne.
michuchu pisze:W prawdzie odpowiedź na moje pytanie wprost nie padła, ale z kilku poprzednich postów mogę wywnioskować, że urządzenie wykryje zajętość w bloku 1 tylko w przypadku zwarcia szyn J oraz 1K1, a nie jak przypuszczałem, szyny K oraz 1K1.
Potwierdźcie proszę, że moje rozumowanie jest poprawne.
Wykrycie obecności działa na zasadzie wykrycia poboru prądu, a nie zwarcia.
Układ jest włączony szeregowo w obwód zasilanie-lokomotywa. Tak naprawdę wszystkie 3 J-tki są ze soba połaczone i dwa z nich nie sa potrzebne. Są wstawione dla ułatwienia życia modelarzy.
Ostatnio zmieniony 30 paź 2007, 12:14 przez gbbsoft, łącznie zmieniany 1 raz.
no dobra, ciąg dalszy
lokomotywa wpycha skład i go zostawia - czy jest INNA możliwość informacji o tym, że dany tor jest zajety (przez tabor nie pobierający pradu)