Tylko kto ma o tym z innymi producentami rozmawiać? Temat wagonów Y wyniknął na Trako gdyż mieliśmy możliwość porozmawiania z P.Andrzejem Ćwieczkowskim i P.Tomasem Rejl, a jak wiadomo oni mogą coś zdziałać u Tilliga.oelka pisze:Ale dlaczego za wszelka cene trzeba zmuszac Tilliga do produkowania modeli polskiego taboru? Skoro w przypadku niektorych wagonow mozna porozmawiac z innymi producentami (...)
Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Moderator: mod-Tabor
- Gdyniak
- Moderator
- Posty: 579
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 14:12
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Ostatnio zmieniony 16 paź 2007, 13:38 przez Gdyniak, łącznie zmieniany 2 razy.
- oelka
- Moderator
- Posty: 2219
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
- Lokalizacja: MDM
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Ale dlaczego za wszelka cene trzeba zmuszac Tilliga do produkowania modeli polskiego taboru? Skoro w przypadku niektorych wagonow mozna porozmawiac z innymi producentami. Podalem przyklad wagonu MCi43, ktory mozna wykonac z oznaczeniami PKP w calej III i w czesci IV epoki, korzystajac z produkcji Lorenza zamiast TilligaGdyniak pisze:Debata, jakie to ostatrnio modne określenie, ponownie zmierza na tory co jest zgodne z oryginałem a co nie. Tillig produkuje to co produkuje (...)
W przypadku wagonow z grupy "Y" nie rozumiem po co tworzyc zabawki z rodzaju s-f. Skoro mozna je wykonac jako modele wagonow typow Bautzen i Goerlitz. Co i tak daje rozne malownia i oznaczenia od epoki IV do dnia obecnego (dwa typy malownia i rozne numery wagonow).
W przypadku wagonow PKP IC mozna by negocjowac z TT-modelem, ktory otrzymal w swoim czasie calkiem pokazna dokumentacje roznych wagonow bedacych na stanie PKP-IC. Podklad jaki daje TT-model niezaleznie od jego wad i technologii produkcji wypada znacznie lepiej niz wychodzace od lat z produkcji modele wagonow 24,5 metrowych z bylego NRD.
Skoro Roco weszlo w produkcje TT, mozna podyskutowac z Dreamem o kolejnych modelach taboru polskiego, chocby po to, aby uzyskac inne numery wagonow Hbinns (poza wagonami z Henschla sa tez identyczne z Zastalu), czy malowanie BR232 w kolorach ktoregos z polskich przewoznikow prywatnych.
A moze nalezaloby dyskutowac z Modistem o modelu wagonu 127A w IV epoce?
Albo pomyslec o wagonach z PMT, ktorego wlasciciel wyraza chec produkcji modeli PKP?
Krzysztof
Ostatnio zmieniony 16 paź 2007, 13:37 przez oelka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marcin
- Posty: 2022
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 05:36
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Co do modeli produkowanych w Polsce tak jak pisze kolega Gdyniak, to myślę że cena ich powali większość z nas, a ja nie dam paru stów za jeden wagon dlatego że skrajnie zgodny z oryginałem (co zresztą chwalę). Tillig nam nie zrobi, pozostają więc tacy producenci jak deltax, którego wyroby znamy i są one cenowo ok.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10999
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Mea culpa....gemol pisze:... Sądzę, że Artur z rozpędu wpisał ten wagon na listę.
- Gdyniak
- Moderator
- Posty: 579
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 14:12
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Debata, jakie to ostatrnio modne określenie
, ponownie zmierza na tory co jest zgodne z oryginałem a co nie. Tillig produkuje to co produkuje i jak widać też wypuszcza niezgodne z oryginałem wagony Y w malowaniu DR czy CSD więc czemu miałby nie robić też PKP. Tym bardziej że ma już zrobione oznaczenia. Oczywiście każdy z nas ma ochotę na modele jak najbardziej zgodne z oryginałem. Doskonale jednak wiemy, że modelu wiernego oryginałowi nie da się wyprodukować za ok 80-90 zł. Model zgodny z oryginałem można jednak mieć ale niekoniecznie od Tilliga. Są tu na forum producenci modeli w TT (Modart, Fred, MaTu), których zgodność z oryginałem to oczywista oczywistość (znowu modne określenie
). Sprawa więc jest prosta zabawki i modele modelopodobne kupujemy np u Tilliga, ROCO, Kuhena a modele wierne i szczegółowe u innych producentów. Moim zdaniem należy poszerzać ofertę PKP na róznych płaszczyznach głównie cenowych aby w TT był wybór dla każdegoi tego mniej zamożnego i prawdziwego modelarza.. I jeśłi się tylko da to niech Tillig rozbi coś w PKP do zabawy a po modele z prawdziwego zdarzenia sięgamy do naszych polskich ulubionych producentów. I wszyscy są zadowoleni - mniej zasobni finansowo bo mają szerszą ofertę PKP i rodzimi ulubieni producenci bo produkują nam wierne modele. A przypomnijmy sobie jak zaczynaliśmy z TT? Od razu kupowaliśmy modele z najwyższej półki ręcznie robione? Chyba raczej każdy zaczynał od najprostrzych zabawek i modelopodobnych pojazdów Zeuke czy BTTB.
-
gemol
- Posty: 1055
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:33
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Rozmowy o "Brombergu" przy kolacji sobie nie przypominam właśnie z powodów, o których napisałeś. Sądzę, że Artur z rozpędu wpisał ten wagon na listę.oelka pisze:Z wagonow towarowych nie widze zupelnie w malowaniu PKP "Bromberga" w TT, poniewaz jest to NRDowska konstrukcja rozniaca sie dosc znacznie od Bromberga z czasow DRG.
Ostatnio zmieniony 16 paź 2007, 10:34 przez gemol, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marcin
- Posty: 2022
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 05:36
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Cały czas ograniczany jest ich wybór, więc tendencja spadkowa.
-
BarTTek
- Posty: 828
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Mam jedno pytanie czy Tillig oficjalnie określił się z wycofaniem starych Y
Bo np w Modellbahnshopsebnitz (
) są oznaczone jako wypadające z oferty.
- oelka
- Moderator
- Posty: 2219
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
- Lokalizacja: MDM
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Na zielono.ArturSch pisze:Jak pomalować Eilzugwagen'y, jak Donnerbuchsen'y ? Które pudła ? Czekamy na propozycję/projekt (bo do Y-ków dokumentacja już jest zrobiona).
Wszytkie, ktore sie ukaza: Bi29, BCi28 i Ci30.
Ponadto do tych wagonow pasuje i byl tez w malowniu PKP wagon MCi43. Ale z miejsca odrzucam wersje Tilliga, poniewaz produkt tego producenta posiada bledy, a tymczasem poprawnie wykonany jest model produkowany przez Lorenza.
W H0 byly w malowaniu PKP zarowno Donnerbuchseny, jak i Eilzugi. Co wiecej rozne numery tych wagonow w malej ilosci wykonal tez Dracula w swojej manufakturze. Wzorow nie brakuje.
Wagony z wschodnioniemieckiego typu "Y" (pomijajac ich techniczne zacofanie do czasow Zeuke'go) ze wzgledu na konstrukcje dachu nadaja sie tylko na wagony typu Gorlitz i Bautzen od epoki IV do dzis. Dosc zabawnie wygladaja w malowaniu PKP IC, poniewaz ten przewoznik tych wagonow nie eksploatuje.
Z wagonow towarowych nie widze zupelnie w malowaniu PKP "Bromberga" w TT, poniewaz jest to NRDowska konstrukcja rozniaca sie dosc znacznie od Bromberga z czasow DRG.
Przypomne ze warto by rozwazyc poprawienie modelu weglarki i wykonanie wapniarki na bazie modeli PMT.
Jeden ze znanych mi polskich sklepow pownien juz miec dostep do dobrej jakosci tampodruku. Wiedzac, ze ma tez po trochu dostep do dokumentacji mozna by porozmamawiac o wykonaniu serii wagonow startujac od jakis 20-50 sztuk.
Przy wiekszej ilosci chetnych mozna tez pomyslec o zakupie dokumentacji w PMR u K. Koja. Nie powinna wyjsc z tego jakas gigantyczna kwota obciazajaca mocno cene wagonu, a przynajmniej nie bedzie bledow w oznakowaniu wagonow.
Krzysztof
Ostatnio zmieniony 15 paź 2007, 22:59 przez oelka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Maciej
- Moderator
- Posty: 3252
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 08:49
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Mam na swoim ilostanie sporo wagonów typu "Y" i pomimo wielu dyskusji (temat skrętoszczęk wraca jak bumerang) uważam że przynajmniej dla miłośników demoludowych kolei jest to jedyna alternatywa. Jedynie słuszny producent nie widzi potrzeby zmiany wad tego modelu, a zatem nie mamy wyboru, a wagon i tak moim zdaniem jest ....ładny. Co do malowania PKP skoro wykonali wagon pocztowy mogli pociągnąć wątek epoki V i zrobić jedynki i dwójki. Nie sądze że wielkim problemem było by malowanie w epoce IV. Idąc metodą "spolszczenie made in tillig" pocztowego, z wagonu restauracyjnego MITROPA mogą zrobić WARS'a. I tym sposobem mamy PKP 
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10999
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Nie ...Witek M. pisze:To juz przerabialismy... To my mamy zalatwiac dokumentacje wiodacemu producentowi?
...możemy czekać, aż znowu za nas ktoś z DE pojedzie np do Chabówki i zrobi kolejną cysternę DEC lub kwasiarkę, które skutecznie zapchają magazyny ....
Słyszę ....Witek M. pisze:W Szczecinie zawrzalo ...
...ale jest to, jak na razie, jedyny sposób rozruszania naszego (PL) rynku. Oczywiście można się z tym nie zgadzać, ale czy jest lepszy sposób ?
- Witek M.
- Posty: 976
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 15:32
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
To juz przerabialismy... To my mamy zalatwiac dokumentacje wiodacemu producentowi? A nawet gdyby, to kto gwarantuje, ze wagony ujrza swiatlo dzienne? Bo poki co, to cala nasza dyskusja jest czysto akademicka, bardziej w kategorii "chciejstwa". A stosunek Tilliga do nas jest znany.ArturSch pisze:[...] Jak pomalowac´ Eilzugwagen'y, jak Donnerbuchsen'y ? Które pud?a ? Czekamy na propozycje˛/projekt (bo do Y-ków dokumentacja juz˙ jest zrobiona).
[...] DarthII [...]
Pamietacie na Allegro przegubowe cysterny z rurek elektroinstalacyjnych?W Szczecinie zawrzalo[...] TYLKO oficjalnym kanalem na sklepy w PL [...]
Ostatnio zmieniony 15 paź 2007, 15:59 przez Witek M., łącznie zmieniany 2 razy.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10999
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Konkrety Witku.Witek M. pisze:Ale moze jednak zaproponowac jakies wagony, ktore reprezentuja wyzszy poziom techniczny i odwzorowania oryginalu (chocby przywolane powyzej donnery lub elizugi - poprawne wymiarowo, z kks-em)...
Jak pomalować Eilzugwagen'y, jak Donnerbuchsen'y ? Które pudła ? Czekamy na propozycję/projekt (bo do Y-ków dokumentacja już jest zrobiona).
Kolega DarthII to robi ŚWIETNIE - oglądaliśmy na Trako jego prace u Erniego ...ale ma ograniczone moce przerobowe - rzędu kilku sztuk w miesiącu (proszę o poprawienie mnie, jeśli się mylę).brovarek pisze:Jesli juz Y-ki to lepiej by było żeby ktos nam pomalował te które już mamy w domach. ....
[dopisane]:
Pomysł jest taki, by wagony PKP były dystrybuowane TYLKO oficjalnym kanałem na sklepy w PL - tak jak wagony CD/CSD tylko na rynek Czeski - w zamówionej przez sklepy ilości.
-
BarTTek
- Posty: 828
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
No właśnie o to chodzi -nie o ilość odpowiadających no bo chyba wszyscy jesteśmy za, ale o "jakość, którą prezentuje" Charakterek. Coś tam zrobił wysłał i nic. Nie mówię o jakości modeli, o ich zgodności itpe tylko o tym ja traktuje nas Tillig.Mariusz pisze:Ilu nas się wypowiedziało na ten temat![]()
Ostatnio zmieniony 15 paź 2007, 15:47 przez BarTTek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariusz
- Posty: 2544
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Debata nad produkcja Tilliga w kontekście PKP
Ilu nas się wypowiedziało na ten temat
Rynek polski to nie tylko MY, to również zwykli ludzie i DZIECI które nie mają pojęcia o faktycznym wyglądzie.
Takie zabawki kupują również ludzie którzy się nie znają jak to jest, że pociąg jedzie po szynach i z nich nie spada, a wagony połączone są rurami
Ja bym wykorzystał każdą okazję aby jakakolwiek firma produkowała nasze pojazdy a nie grymasił. W ten sposób nigdy niczego nie dostaniemy. Najpierw niech coś się pojawi na rynku, a wtedy możemy narzekac.
Kupię sobie po 2 a może i 3 wagony
Prędzej starałbym się namówic producenta na większą ilośc malowań tych wagonów, od oliwkowych, poprzez czerwone i zielone po obecne smutne iC.
A może kilka różnych numerów bocznych

Przytoczony powyżej przykład poczty jest bezdyskusyjny. Jakoś zniknął z półek sklepowych szybciej niż się pojawił. Ja dopiero na Trako go kupiłem w drugim obiegu. A ile jest wart obecnie chyba każdy wie
Wystarczy dopisac magiczne słowo "limitowany" lub denerwującą literkę "A" i model schodzi jak ciepłe bułeczki. Wtedy nawet odpadające wózki nie przeszkadzają
Rynek polski to nie tylko MY, to również zwykli ludzie i DZIECI które nie mają pojęcia o faktycznym wyglądzie.
Takie zabawki kupują również ludzie którzy się nie znają jak to jest, że pociąg jedzie po szynach i z nich nie spada, a wagony połączone są rurami
Ja bym wykorzystał każdą okazję aby jakakolwiek firma produkowała nasze pojazdy a nie grymasił. W ten sposób nigdy niczego nie dostaniemy. Najpierw niech coś się pojawi na rynku, a wtedy możemy narzekac.
Kupię sobie po 2 a może i 3 wagony
Prędzej starałbym się namówic producenta na większą ilośc malowań tych wagonów, od oliwkowych, poprzez czerwone i zielone po obecne smutne iC.
A może kilka różnych numerów bocznych
Przytoczony powyżej przykład poczty jest bezdyskusyjny. Jakoś zniknął z półek sklepowych szybciej niż się pojawił. Ja dopiero na Trako go kupiłem w drugim obiegu. A ile jest wart obecnie chyba każdy wie
Wystarczy dopisac magiczne słowo "limitowany" lub denerwującą literkę "A" i model schodzi jak ciepłe bułeczki. Wtedy nawet odpadające wózki nie przeszkadzają
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości