http://www.naszesudety.pl/?p=artykulyShow&iArtykul=3846
Para buch..., Koła w ruch... - Dawnych kolei czar
Czy piękno Gór Sowich widziane przez okno kolejki sowiogórskiej
jest już tylko wspomnieniem? A jak się podróżowało tymi kolejkami, kto
jeszcze pamięta? A kto wie, gdzie te kolejki jeździły? Czy kolejki
sowiogórskie pozostaną już tylko historią?
Pytania te od dawna nurtowały wielu mieszkańców, a tu proszę! Na
stacji kolejowej w Jugowicach i na wiszącym moście nad stacją dawnej
Prywatnej Kolejki Sowiogórskiej Srebrna Góra - Fort, biegnącym na
granicy gmin Nowa Ruda i Stoszowice, 23 sierpnia br. trzy gminy
sowiogórskie podpisały list intencyjny, którego celem jest wspólna
odbudowa i modernizacja linii kolejowych na obszarze Gór Sowich, na
odcinku zębatej kolei Srebrna Góra - Wolibórz i kolei elektrycznej
Walim-Jugowice.
Na tych trasach miałyby jeździć pociągi z turystami. Ale kiedy?
Samorządowcy z Nowej Rudy, Stoszowic i Walimia zgodnie zapewniają, że
inwestycja mogłaby się zakończyć w ciągu trzech lat od otrzymania
środków. Przywrócenie do dawnej świetności Walimskich Kolei
Elektrycznych, to odbudowa linii trakcji, remont lokomotywy,
rekonstrukcja wagonów oraz zagospodarowanie stacji. Całość może
kosztować nawet 8 mln zł. Dzięki tej inwestycji turyści mieliby
łatwiejszy dostęp do walimskich ,,perełek": Kompleksu Riese, Zamku
Grodno czy chociażby Jeziora Bystrzyckiego.
Reaktywacja Sowiogórskiej Kolei Zębatej to z kolei koszt zbliżony
do 10mln zł. Za te pieniądze można odbudować odcinek zębatej kolejki,
zakupić skład kolejowy, wyremontować wiadukty oraz rozbudować trasy
turystyczne, a turyści mogliby z łatwością wtedy podziwiać twierdzę w
Srebrnej Górze, tamtejszą starówkę czy zalaną kopalnię w Nowej Wsi
Kłodzkiej - informuje Aleksandra Ignaszak. Nieprzeciętną atrakcją
byłby sam przejazd kolejką, a fakt, że ta linia otworzyłaby dolinę
noworudzką dla turystów z Wrocławia, Dzierżoniowa, a nawet całej
Polski, daje nadzieję na rozwój agroturystyki w Nowej Wsi Kłodzkiej,
Dzikowcu, Woliborzu, a może i na innych wsiach. Będą to przecież
dodatkowe miejsca pracy -dodaje wójt Sławomir Karwowski.
Sygnatariuszami listu intencyjnego są: Gmina Nowa Ruda -
reprezentowana przez Wójta Sławomira Karwowskiego, Gmina Stoszowice -
reprezentowana przez Wójta Marka Janikowskiego oraz Aleksandra
Ignaszak - Pełnomocnik Gminy Walim występujący w imieniu Wójta Adama
Hausmana. Całość projektu będzie koordynowana przez Gminę Walim. Kasa
w Brukseli czeka, a dobrymi pomysłami łatwo zarazić europejskich
urzędników - mówi z optymizmem wójt Sławomir Karwowski. Projekt będzie
mógł być zrealizowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego jako
część składowa większego projektu odbudowy Dolnośląskich Zabytków
Kolejowych. I choć inwestycja jest kosztowna to istnieje ogromna
szansa na uzyskanie na to zadanie aż 85% dofinansowania z Unii
Europejskiej.
Samorządowcy są pewni sukcesu tej inwestycji, a kiedy uda się ją
zakończyć, będzie ona wielką atrakcją turystyczną całego regionu.
Musimy wspólnie napisać dobry wniosek, poprzeć go odpowiednimi
argumentami, a wtedy środki na pewno otrzymamy" - mówi Aleksandra
Ignaszak. Wicemarszałek województwa dolnośląskiego Patryk Wild popiera
działanie gmin. To z jego inicjatywy powstał projekt ,,Dolnośląskie
Zabytki Kolejowe". W ramach tego projektu planuje się odbudowę linii
zębatej Srebrna Góra - Wolibórz, Elektrycznej kolejki Walim -
Jugowice, Milickiej Kolei Wąskotorowej, Kolei Izerskiej oraz Kolei
Śnieżnickiej.
To jest początek, ale czeka nas jeszcze ciężka praca - mówi wójt
Marek Janikowski - na odbudowę kolejek w Walimiu i Srebrnej Górze
warto poświęcić czas i pieniądze. Trasę Walim - Jugowice otwarto w
czerwcu 1914 roku, a ciekawostką jest, że była ona (na dzisiejszych
ziemiach polskich) pierwszą od początku planowaną jako kolej
elektryczna. Na trasie Srebrna Góra - Wolibórz będzie jeździć kolej
zębata. To będzie unikat na skalę nie tylko polską, ale również chyba
europejski - dodaje pełnomocnik wójta Walimia. No to teraz wszyscy
trzymamy kciuki za kolejki sowiogórskie.