Dzień otwarty stacji Grudziądz

[Mariusz]

Prędzej bali się sanepidu
Wiadomo, że to najbrudniejsze miejsca na kolei.

[Filip]

Dzień wcześniej centrala PKP CARGO zakazała wstępu do lokomotywowni i teren Cargo. Mówiło się o możliwości wtargnięcia osób z PCC...

A dzieci, faktycznie, musieliśmy przeganiać i uciszać.

Dziękuję wszystkim którzy przybyli

[Mariusz]

Dzięki Wojtku za relację.
Szopa w Grudziądzu nie robi pozytywnego wrażenie. Nie ma czego żałowac, chyba, że ktoś lubi się usmolic

[Garinol]

Witam

Też byłem, na tej imprezie, dojazd miałem z resztą z przygodami, bo opóźniony SA106-006 z Laskowic zdefektował, zwiększając opóżnienie... No ale dojechałem.

Ogólnie mogło być, szkoda, że nie można było zwiedzić szopy. To było w programie, a odwołano, nie można było wejść nawet indywidualnie.
Mnie zastanawia najbardziej przyszły los odremontowanej SM41-111. W historii było już tak, że odremontowano pojazd, by później zapomnieć o nim, a mowa o SD80... Mam nadzieję, że SM41-111 czeka lepszy los

[WojTTek]

Trochę spóźniona ale jest:
Relacja i zdjęcia
Dzień otwarty stacji Grudziądz odbył się w sobotę, 21ego lipca br. na peronie 3cim Grudziądzkiego dworca. Spotkanie zorganizowało wspólnie ze spółkami PKP, Bydgoskie Towarzystwo Przyjaciół Kolei (BTPK).
W planach była projekcja filmów o kolei w wagonie BHP, wystawa fotografii kolejowych (w BHP), wystawa Taboru (SM41 , SM42, SU42, SU45 oraz chwilowo SA106), bezpłatne przejażdżki szynobusem do lokomotywowni (nie udało się, w zamian przejazd (do Grupy) na most i na drugi koniec stacji). Dzieciakom których nie brakowało najchętniej bawili się lokami serii 42 ponieważ one miały TRĄBADŁO które denerwowało tych co byli poza lokomotywą, natomiast wprawiało w zachwyt tych co wydawali ten średnio znośny dźwięk. Z czasem zbiornik powietrza się opróżnił i nastała błoga cisza Drugą uwielbianą i przez MK i dzieciaki była SM41 która przeszła renowację. Tutaj wielkie podziękowania dla BTPK i PKP które to ową lokomotywę odrestaurowały. Dzieci nie znając wartości muzealnej tej lokomotywy bawiły się wszystkimi możliwymi wajchami których nie brak w SM41. Każda lokomotywa miała kartkę z krótkim opisem i przezwiskiem. Spółki PKP PR i PLK rozstawiły swoje stoiska z gadżetami. Pod koniec imprezy miejscowe dzieci bawiły się biegając po lokomotywach jednemu nawet udało się wejść na SM41.... ech czy w Grudziądzu nie ma placu zabaw albo jakiegokolwiek ekstremalnego miejsca do zabawy czy wybiegania się
Garść zdjęć:

Tak więc ja jestem zadowolony z tej imprezy i dziękuje tym którzy ją zorganizowali.