BR 86
Moderator: mod-Tabor
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: BR 86
Te luźne kable z przodu to idą sobie z zaślepki do kondensatora. Jak włożysz dekoder te kable znikają. A te co idą do tylnych lamp. Z dwojga złego wolę jak są one zasilane kablami, niż przez obwód drukowany. W tendrzaku akurat te obwody średnio się sprawdzają.
Pokaż zdjęcie blaszek zasilających> Jesteśmy ciekawi wraz z Karolem jak rozwiązali prąd w poprawionym modelu. Nie rzęzi jak jedzie do tyłu? Bo po tym poznaje się, czy to nowa produkcja. A o uciąg się nie martw. Sprawdzone doświadczalnie - ma większy niż 86 BTTB!
Pokaż zdjęcie blaszek zasilających> Jesteśmy ciekawi wraz z Karolem jak rozwiązali prąd w poprawionym modelu. Nie rzęzi jak jedzie do tyłu? Bo po tym poznaje się, czy to nowa produkcja. A o uciąg się nie martw. Sprawdzone doświadczalnie - ma większy niż 86 BTTB!
-
- Posty: 123
- Rejestracja: 19 sie 2006, 21:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: BR 86
Właśnie uruchomiłem nową BR 86 model 02170. Jezdzi bardzo płynnie w obie strony. Do przodu trochę sie kołysze. Prędkość minimalna jakieś trzy razy mniejsza od Kuehna BR 211 ( nie na tych samych dekoderach). Diody chyba za mocno swiecą. Detale zewnetrzne bardzo wysokiej jakści. Natomiast wnętrze wykonane w sposób nieadekwatny do czasów w jakich zyjemy. luźne kable , styki odprawadzajace prąd do kół wygladaja przerazajaco. Jak porówna sie wykonanie do Kuehna to widac jakieś 20 lat różnicy. No i jeszcze jedno - jest bardzo lekka i mogą być problemy z ciagłościa pobierania zasilania z szyn.
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: BR 86
Ponoć już poprawione trafiają do sklepów, a tu opis naprawy Karola
http://ttclub.pl/j/index.php?option=com ... Itemid=195
http://ttclub.pl/j/index.php?option=com ... Itemid=195
- Karol
- Moderator
- Posty: 594
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 23:19
- Lokalizacja: Grybów / Limanowa
- Kontakt:
Re: BR 86
O poprawkach jakoś nic nie jak dotąd nie słychać. Co do mojej to poprawiłem jej zasilanie i usztywniłem 2 i 3 oś wiązaną, zostawiając minimalny luz poprzeczny. Przykre dzwieki ustąpiły a loczka wszystkie zwrotki pokonuje bez problemów oczywiście w dcc.
Szkoda by model za ponad 500zl siedział na półce.
Szkoda by model za ponad 500zl siedział na półce.
Ostatnio zmieniony 09 cze 2007, 18:24 przez Karol, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3295
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Lokalizacja: Ciechanów
- Kontakt:
Re: BR 86
ArturSch pisze:A coś słychać już może o poprawionych Tiligowych ?(echo)
- Karol
- Moderator
- Posty: 594
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 23:19
- Lokalizacja: Grybów / Limanowa
- Kontakt:
Re: BR 86
Widze że trochę odbiegamy od tematu a niestety fakt jest faktem że za 118 E kupujemy model uszkodzony i jak na razie przez prawie pół roku nic się w tym temacie nie zmieniło. Niby miały być wprowadzone jakieś zmiany w sposobie zasilania i w przekazania napędu tym czasem nadal sprzedawana jest wersja dotychczasowa 

- DBv
- Administrator
- Posty: 1951
- Rejestracja: 04 kwie 2006, 23:05
- Lokalizacja: Wałbrzych-Wrocław
- Kontakt:
Re: BR 86
Chłopie co ty mi tu o polskich sklepach wypisujesz. Po prostu mam dla Ciebie radę: przetłumacz sobie ten post z TT-Boardu, z którego wytrzasnąłeś to zdjęcie, a później coś pisz na ten temat, bo jak na razie to wprowadzasz w temacie jedynie zamieszanie.
A tak przy okazji przypominam o konieczności przestrzegania regulaminu (patrz pkt 15)
A tak przy okazji przypominam o konieczności przestrzegania regulaminu (patrz pkt 15)
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: BR 86
To przeróbka! Wymienić koła na osi jest bardzo ale to bardzo prosto. Zresztą Tillig ma takie osie w starych BR 86 czy w br 01 http://www.ttclub.pl/img/testy/parowe/86_86/16.jpg
Jedyny kłopot po tej wymianie to to, że osie wyglądają źle, bo białe takie coś na plastiku się robi. Zatem trzeba owe osie pomalować. I te są pomalowane, bo Tillig zawsze zostawia metalowe ośki pośrodku.
Poza tym widać ślady piłowanaia na skrzyni wodnej budy. Ale oprócz tego stara buda po wyjęciu ciężarków i podpiłowaniu skrzyń wodnych dość ładnie wchodzi na nowe podwozie. A ta wersja loki (obudowa) ma swój numer katalogowy i jest do kupienia jako część zapasowa. Zatem tu nie ma żadnej premiery Tilliga, tylko solidna praca modelarska!
Podobnie jak ST 44 też z Tilligiem ma tyle wspólnego, że kiedyś to było BR 120
tyle!
Jedyny kłopot po tej wymianie to to, że osie wyglądają źle, bo białe takie coś na plastiku się robi. Zatem trzeba owe osie pomalować. I te są pomalowane, bo Tillig zawsze zostawia metalowe ośki pośrodku.
Poza tym widać ślady piłowanaia na skrzyni wodnej budy. Ale oprócz tego stara buda po wyjęciu ciężarków i podpiłowaniu skrzyń wodnych dość ładnie wchodzi na nowe podwozie. A ta wersja loki (obudowa) ma swój numer katalogowy i jest do kupienia jako część zapasowa. Zatem tu nie ma żadnej premiery Tilliga, tylko solidna praca modelarska!
Podobnie jak ST 44 też z Tilligiem ma tyle wspólnego, że kiedyś to było BR 120
tyle!
Ostatnio zmieniony 30 sty 2007, 22:20 przez Charakterek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ranger
- Posty: 3930
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: BR 86
To, że u nas jeszcze nie można dostać tej wersji z wiatrownicami nie znaczy, że jej nie wyprodukował. Ktoś z niemieckich kolegów z TT-Board wziął tą lokomotywę, przecież nie ukradli. A nie sądzę, że sie porwali na przerobienie jej we własnym zakresie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 3 gości