Test na ślamazarę
Moderator: mod-Tabor
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Test na ślamazarę
No ale to tylko test DCC - wtedy warunki są porównywalne. Bo na analogi nigdy nie ustawisz prędkości minimalnej dwa razy tak samo.
Tak. 6X proste z S na końcu, a koniec ostatniego prostego uniesiony w górę na 5 mm. I jadziemy!
Tak. 6X proste z S na końcu, a koniec ostatniego prostego uniesiony w górę na 5 mm. I jadziemy!
-
- Posty: 548
- Rejestracja: 31 lip 2006, 18:06
- Lokalizacja: ur. Gdansk, zam. Londyn
- Kontakt:
Re: Test na ślamazarę
Jezeli dobrze rozumiem, to nie zamykasz okregu?!?! Jest to odcinek prosty z S'em na koncu?? W celu usTTandardowienia testu moze jaki rysunek polaczenia torow, tak zeby u wszystkich bylo tak samo. Zeby potem nie bylo nie domowien, ze masz zle tory ulozoneCharakterek pisze:6x G1 166 mm i 2x R21 R353mm. Ostatni BG1 - był delikatnie pod górkę (a co!). Łuki połączone przeciwsobnie.

Tak jak juz bylo napisane gdzies wczesniej, trzeba pomyslec o dodaniu jakis przeszkod - rozjazdy. Wiadomo, lokomotywy moga sie roznie na nich zachowywac. Moze to byc jako drugi/dodatkowy test.
To opcja dla osob posiadajacych DCC.Charakterek pisze:Dekoder z ustawiona CV2=1
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Test na ślamazarę
V 100 - mam 106 nie mam na razie... ale każdy może taki test przeprowadzić. 6 odcinków prostych 166 mm i dwa łuki R=353 i dekoder ze startową wartością 1 i jedziemy w obie strony!
Ostatnio zmieniony 06 cze 2007, 21:04 przez Charakterek, łącznie zmieniany 1 raz.
- WojTTek
- Posty: 465
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:43
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Test na ślamazarę
Następne loki może:
V100 i BR106
V100 i BR106

- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Test na ślamazarę
E nie - Ludka i E 42 mają takie ciche bzyczenie. Takie jak wydaje silnik jak się go mocno przeciąża i się zatrzymuje. Jest takie coś i już. Kuehn jest w tej materii cichuteńki. Ale potem dźwięki E 42 i Ludki przypadły mi bardziej do gustu. Chyba zaprzęgnę mikrofon i będę dźwięki loków nagrywał, to całkiem fajny temat!
- KrzyszTTof
- Posty: 1418
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:57
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Test na ślamazarę
Charakterek pisze:Dźwięk silnika na prędkości 1. Roco... brzmi, jakby miała za chwile mieć zwarcie
Na prędkościach minimalnych wszystkie moje ludmiły są chichutkie. Natomiast przy wysokich prędkościach mniej więcej połowa stanu ma taki dodatkowy odgłos jak nowoczesne elektrowozy przy ruszaniu (takie połączenie szumienia z delikatnym niskotonowym piszczeniem).pepsigo2pl pisze:Mnie tam sie nic nie dusi ani dziwnie nie bzyczy a u Ciebie KrzysTTofie??
Ostatnio zmieniony 06 cze 2007, 12:06 przez KrzyszTTof, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 548
- Rejestracja: 31 lip 2006, 18:06
- Lokalizacja: ur. Gdansk, zam. Londyn
- Kontakt:
Re: Test na ślamazarę
Na wiekszosci fotek spotyka sie 106 gdzies w okolicach bocznic, zajezdni. Gdzies z krotkimi skladami towarowymi. Ale oczywiscie mozna i sklady osobowe ciagnac.
W katalogu Tillig 2007/2008 proponowana tutaj w polaczeniu z BR195, potem na dole str.70 ze skladem "stowarzyszenia milosnikow kolei" i na koniec ze skladem towarowym na str.117, sklad towarowy "Leuna".
Taka mala wielozadaniowa lokomotywka, dobra do kazdej pracy
W katalogu Tillig 2007/2008 proponowana tutaj w polaczeniu z BR195, potem na dole str.70 ze skladem "stowarzyszenia milosnikow kolei" i na koniec ze skladem towarowym na str.117, sklad towarowy "Leuna".
Taka mala wielozadaniowa lokomotywka, dobra do kazdej pracy

Ostatnio zmieniony 06 cze 2007, 12:05 przez pepsigo2pl, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marcin
- Posty: 2022
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 05:36
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Test na ślamazarę
106 manewrowo? Eeee... ja tam widziałem jak to latało po makiecie i jest całkiem milutka
-
- Posty: 548
- Rejestracja: 31 lip 2006, 18:06
- Lokalizacja: ur. Gdansk, zam. Londyn
- Kontakt:
Re: Test na ślamazarę
Charakterku, bardzo ciekawy test. Tak jak Misiek napisal, jakis rozjazd by sie tez przydal, roznie lokomotywy sie na nich zachowuja - szczegolnie lokomotywy o mniejszym rozstawie osi.
Mnie tam sie nic nie dusi ani dziwnie nie bzyczy a u Ciebie KrzysTTofie??Charakterek pisze:Dźwięk silnika na prędkości 1. Roco... brzmi, jakby miała za chwile mieć zwarcie
Bedzie to chyba najwieksza slamazara, ale co sie dziwic, przeciez jest to lokomotywa raczej manewrowa.KrzyszTTof pisze:Proponowałbym przetestować pod takim kątem także loka z rodziny BR106 (DR)
- KrzyszTTof
- Posty: 1418
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:57
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Test na ślamazarę
Proponowałbym przetestować pod takim kątem także loka z rodziny BR106 (DR). Mój egzemplarz z założonym Goldem na prędkości 1 wygląda jakby stał, lecz po dłuższej chwili "stoi" kawałek dalej! Na wyższych prędkościach nie jest to mistrz równomiernej i cichej jazdy, ale prędkości minimalne ma zabójcze.
- BR101 112-1
- Posty: 218
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:27
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Test na ślamazarę
Właśnie te 3 loczki zdygitalizowane stoją u mnie na makiecie i w pełni zgadzam się z Charakterkiem. 

Ostatnio zmieniony 05 cze 2007, 16:49 przez BR101 112-1, łącznie zmieniany 1 raz.
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Test na ślamazarę
Miśku, ja mam na dekoderach tak V max poustawiane, ze szoking. Ale Kuehn (140) osiąga w analogu ok 120 km/h Tillig - podobnie. Roco ok 140, czyli ogólnie jest super!
- Misiek
- Posty: 1703
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 22:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Test na ślamazarę
do testu dodałby jeszcze wpięcie w układ torowy jakiegoś rozjazdu - lokomotywa może się na nim wieszać (na iglicy bądź krzyżownicy)
Charakterku: czy Vmax też przy okazji sprawdzałeś/liczyłeś?
Charakterku: czy Vmax też przy okazji sprawdzałeś/liczyłeś?
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Test na ślamazarę
Oto bohaterki testu:

Czyli Kuehn, Roco i Tillig
Warunki testu:
Tor - 6 x BG1 166 mm 2x BR 21 (R 353 30 stopni). Ostatni BG1 - był delikatnie pod górkę (a co!). Łuki połączone przeciwsobnie.
Lokomotywy wyposażono w dekoder Kuehna, włączono światła, zadano prędkość startową równą 1 i puszczono w obie strony. Kuehn z dekoderem Kuehna digitalizuje się bez żadnych wylutowywań i innych dupereli. Po prostu wkłada się deka i jedzie!
Jako zatrzymanie traktowałem zgaśnięcie świateł i lokomotywę musiałem pchnąć, by dalej ruszyła. Jeżeli ruszyła samoistnie po chwilowym zatrzymaniu - nie było to brane pod uwagę jako zatrzymanie. Ale takich samoistnych wznowień nie było nie było.
Wyniki testu:
Prędkość minimalna przy jakiej loka pojechała płynnie:
BR 140 - 1
BR 132 - 1
E 42 - 1
Ilość zatrzymań i miejsce:
BR 140 - 1 tuż po wjeździe na łuk
BR 132 - 1 na przejściu jednego łuku w drugi
E 42 - 1 jak jedne koła wjechały na podjazd, a drygie stały na równi
Przy prędkości 2 loki nie zatrzymały się ani razu!
Czasy:
BR 140 - 8 minut, 48 sekund, 67 setnych
BR 132 - 10 minut, 27 sekund, 88 setnych
E 42 - 12 minut, 11 sekund, 12 setnych
Czyli Tillig wlókł się niemalże 4 minuty dłużej od Kuehna. Roco pośrodku. Niemniej jednak produkt Kuehna jest naprawdę super!
Wrażenia subiektywne:
Dźwięk silnika na prędkości 1. Bezapelacyjnie wygrywa Kuehn. Pięknie brzmi. Roco i Tillig brzmią, jakby miały za chwile mieć zwarcie. Jednak już na 1/4 mocy i więcej bardziej podobają się dżwięki Roco i Tilliga - kuehn troszku traci przez otwartą budowę silnika. Ale są to różnice naprawdę minimalne. I jak już wspomniałem są to wrażenia subiektywne.
Przyspieszanie, hamowanie, elastyczność. Dekoder ustawiony tak, by reagował bez opóźnienia na ruchy pokrętłem myszki. Totalny remis. Wszystkie loczki zachowują się genialnie. Po ustawieniu CV 3 na 50 (spore opóźnienie przyspieszania i dania na max pokrętłą) też nie jestem w stanie wyłonć zwycięzcy. Przyspieszają loki przepięknie i z gracją.
Podsumowanie:
Te trzy loki, to absolutny high tech TT. Kuehn wuzualnie delikatnie traci za poręcze w stosunku do Roco i Tilliga, ale za to nadrabia i to mocno genialnymi właściwościami jezdnymi. Czyli można zpokojnie i w ciemno kupować wszystkie modele oparte o to podwozie (czyli wszystkie Kuehny i BR 110.3 i E 11/E 42 Tilliga)
Dla zainteresowanych: Tak, Kuehn po roku uznał moją reklamację, tak, piszę test kuehna zupełnie od nowa!
Jak będzie zainteresowanie - przetrenuję także inne loczki. Warunek - muszą mieć gniazdo dekodera, bym sobie włożył testowy dekoder!
No i jeszcze tyle jest fajnego, że taki test może każdy u siebie w domu zweryfikować - warunkiem jest posiadanie wyżej wymienionych modeli!

Czyli Kuehn, Roco i Tillig
Warunki testu:
Tor - 6 x BG1 166 mm 2x BR 21 (R 353 30 stopni). Ostatni BG1 - był delikatnie pod górkę (a co!). Łuki połączone przeciwsobnie.
Lokomotywy wyposażono w dekoder Kuehna, włączono światła, zadano prędkość startową równą 1 i puszczono w obie strony. Kuehn z dekoderem Kuehna digitalizuje się bez żadnych wylutowywań i innych dupereli. Po prostu wkłada się deka i jedzie!
Jako zatrzymanie traktowałem zgaśnięcie świateł i lokomotywę musiałem pchnąć, by dalej ruszyła. Jeżeli ruszyła samoistnie po chwilowym zatrzymaniu - nie było to brane pod uwagę jako zatrzymanie. Ale takich samoistnych wznowień nie było nie było.
Wyniki testu:
Prędkość minimalna przy jakiej loka pojechała płynnie:
BR 140 - 1
BR 132 - 1
E 42 - 1
Ilość zatrzymań i miejsce:
BR 140 - 1 tuż po wjeździe na łuk
BR 132 - 1 na przejściu jednego łuku w drugi
E 42 - 1 jak jedne koła wjechały na podjazd, a drygie stały na równi
Przy prędkości 2 loki nie zatrzymały się ani razu!
Czasy:
BR 140 - 8 minut, 48 sekund, 67 setnych
BR 132 - 10 minut, 27 sekund, 88 setnych
E 42 - 12 minut, 11 sekund, 12 setnych
Czyli Tillig wlókł się niemalże 4 minuty dłużej od Kuehna. Roco pośrodku. Niemniej jednak produkt Kuehna jest naprawdę super!
Wrażenia subiektywne:
Dźwięk silnika na prędkości 1. Bezapelacyjnie wygrywa Kuehn. Pięknie brzmi. Roco i Tillig brzmią, jakby miały za chwile mieć zwarcie. Jednak już na 1/4 mocy i więcej bardziej podobają się dżwięki Roco i Tilliga - kuehn troszku traci przez otwartą budowę silnika. Ale są to różnice naprawdę minimalne. I jak już wspomniałem są to wrażenia subiektywne.
Przyspieszanie, hamowanie, elastyczność. Dekoder ustawiony tak, by reagował bez opóźnienia na ruchy pokrętłem myszki. Totalny remis. Wszystkie loczki zachowują się genialnie. Po ustawieniu CV 3 na 50 (spore opóźnienie przyspieszania i dania na max pokrętłą) też nie jestem w stanie wyłonć zwycięzcy. Przyspieszają loki przepięknie i z gracją.
Podsumowanie:
Te trzy loki, to absolutny high tech TT. Kuehn wuzualnie delikatnie traci za poręcze w stosunku do Roco i Tilliga, ale za to nadrabia i to mocno genialnymi właściwościami jezdnymi. Czyli można zpokojnie i w ciemno kupować wszystkie modele oparte o to podwozie (czyli wszystkie Kuehny i BR 110.3 i E 11/E 42 Tilliga)
Dla zainteresowanych: Tak, Kuehn po roku uznał moją reklamację, tak, piszę test kuehna zupełnie od nowa!
Jak będzie zainteresowanie - przetrenuję także inne loczki. Warunek - muszą mieć gniazdo dekodera, bym sobie włożył testowy dekoder!
No i jeszcze tyle jest fajnego, że taki test może każdy u siebie w domu zweryfikować - warunkiem jest posiadanie wyżej wymienionych modeli!
Ostatnio zmieniony 05 cze 2007, 11:22 przez Charakterek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości