Obawiam sie, że nie są to jedynie względy ekonomiczne. Myślę, że osoby mające wpływ na decyzje w tej firmie, w ogóle nie patrzą na modelarswo zbyt poważnie... i stąd taka poliyka firmy.
A fakt wypuszczania także niemieckich modeli z poważnymi błedami zdaje się taką tezę potwierdzać. Nie sądzę, by mieli problemy z dotarciem do odpowiedniej dokumentacji niemieckich wagonów, czy lokkmotyw. W tej firmie liczy się, by model był atrakcyjny i ładnie wykonany, bo już to zagwarantuje zbyt, nawet gdy będzie to model nieistniejącego wagonu, wymyślonych kolei

Co ciekawe, w przypadku modeli malowanych w barwy prywatnych polskich przwoźników jak wspomniane przeze mnie PTKiGK, raczej wogóle nie było by problemu z uzyskaniem jakiejkolwiek zgody. Model może być formą promocji firmy. Wygląda, że władze prywatnych spółek, to rozumieją. Tylko PKP rzuca kłody pod nogi ludziom i organizacjom chcącym za darmo wspierać tę firme i promować kolej jako środek transportu...
Uważam, że celowa produkcja modeli innych od oryginałów, to bardzo dziwna teoria. Nie sądzę także, aby ktoś w PKP zadał sobie trud sprawdzania, czy model jest dokładnym odwzorowaniem własności PKP!!! Prawnie nie ma to pewnie więkrzego znaczenia, bo pozwolenie trzeba mieć już na umieszczanie na swoich produktach zastrzażonych znaków towarowych jak logo i nazwa PKP Cargo, czy IC. Nawet na ulotkach z hipermarketu muszą podać, że "Intel", czy coś innego, jest zankiem towarowym firmy "X" i umieszczono go jedynie w celu informacyjnym. Nawet drukując jedynie nazwę, a nie logo.
Więc nie ma tu zupełnie znaczenia, czy wagon ma inne wózki, bo dzięki temu nie jest miniaturką prawdziwego. Ale to, że aby zwiękrzyć wartość wyrobu, firma umieściła na nim logo innej firmy.
Modele sa jakie są, bo postaniowiono na siłę 2x wykożystać ten sam wzór oznaczeń i malowania w obu skalach. Dokładnie tak jak w przypadku muzelanej cysterny DEC. Okazywało się, że model w HO to inny typ wagonu niż w TT...choć sprzadaje się go jako ten sam.
Z węglarką HO okazało się, że Eanos'a z uśmiechem sprzedaje się jako Eaos'a - Profesionalny model dla kolekcjonerów, bo już były wrysowane oznaczenia w TT, to czemu nie walnąć jeszcze w HO.
Wagony ROCO są jakimś trafem identyczne w obu skalach. A piko robiąc żółto-niebieskiego Gbs'a, czy EP12, nie zalicza ich do profesionalnych modeli, tylko do zabawek.