Gdzie ją kupiłeśGrzegorz TT pisze:Mam elektrosadzarkę![]()

Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie
Gdzie ją kupiłeśGrzegorz TT pisze:Mam elektrosadzarkę![]()
Sam powielacz to takie "coś" z czego wychodzi przewód do kineskopu - zakończony charakterystycznym "grzybkiem". Problem jednak w tym, że nie da się wyodrebnić z telewizora lub monitora samego układu WN. Układ ten jest zwykle sprzężony z układem odchylania, a ten do poprawnego działania wymaga obecności cewek, zamocowanych na kineskopie.Grzegorz TT pisze:Niestety mam problem z wyodrębnieniem z całości płyty układu powielacza. Jak to wygląda?
Ja swoją elektrosadzarkę zrobiłem z monitora komputerowego "Herkules" (czy ktoś pamięta jeszcze, co to byłoGrzegorz TT pisze:Sadzarka jest bardzo droga. Z opisu wnioskuję że ful profesjonal, ale chyba dla wielu z nas za droga.[...]Zrobienie powielacza jest jednak dość trudne.
Informacji jest mało, bo temat jest tak oczywisty, ze nikt nad nim nie dyskutuje. Klej musi być elektroprzewodzący, czyli wodorozcieńczalny. A czy użyjemy Wikolu, kleju do paneli, tapet, czy cokolwiek innego, to już indywidualne upodobania.Grzegorz TT pisze:Mało jest na temat kleju. Wnioskuję że jest to jakiś specjalny klej.
Opis na podstawie wersji AToxa - zasada działania zbliżona dla każdej innej.Grzegorz TT pisze:Czy trawa powinna zostać "wstępnie" naelektryzowana w sitku? Czyli czy sitko powinno być pod napięciem? Może ktoś opisze cale podłączenie wszystkich elementów tego układu?? Domyślam się że dobrze byłoby pod placek podłożyć płytę metalową o polaryzacji odwrotnej do sadzarki co prawdopodobnie zwiększy jej efektywność.
Weź proszę, jak jedziesz. Z chęcią sprawdziłbym ten sprzęcik, a może nawet kupię.A tak na marginesie jeśli w Radomiu będą jakieś warsztaty także, to mogę pożyczyć swoją sadzarkę Noch-a, wsumie daleko nie mam mogę zabrać ze sobą do testów.
Kwestia wprawy i sformułowania pytania dla wyszukiwarki.Grzegorz TT pisze:Śmietnik już powstal na Forum Modelarstwa Kolejowego. Czasami potrzeba kilku godzin żeby dokopać się do interesujących nas rzeczy.
Po co go robić? Dowolny stary telewizor/monitor kupiony za 20-30 zł załatwia kwestię powielacza napięcia.Grzegorz TT pisze: Zrobienie powielacza jest jednak dość trudne.
Obudowa izolacyjna, przewody w izolacji silikonowej, sitko z plastikowym uchwytem - bez problemów można zapewnić izolację. Do tego odrobina zdrowego rozsądku.Grzegorz TT pisze:Dokładnie chodzi mi o kwestię izolacji żeby nie "kopało" bo tu mamy do czynienia z co prawda śmiesznym natężeniem ale dość wysokim napięciem.
Dowolny klej który będzie przewodził prąd - w domyśle -> dowolny wodny.Grzegorz TT pisze:Mało jest na temat kleju. Wnioskuję że jest to jakiś specjalny klej.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości