
Tekst pochodzi z portalu Transinfo.W niedzielę wieczorem (10.05.2015) spłonął wagon motorowy SN61-139, który ostatnio stacjonował w Zajączkowie Tczewskim. Pojazd, który mógł stać się zabytkiem, teraz nadaje się już tylko na złom. Tak, jak wiele innych historycznych pojazdów, stał "pod chmurką", stąd też dostęp do niego miał niemalże każdy. Policja nie wyklucza podpalenia. Pożar był na tyle duży, że walczyły z nim dwa zastępy Straży Pożarnej. SN61-139 został wyprodukowany na Węgrzech w zakładach Ganz-MÁVAG. "Opiekę" nad nim w ostatnich latach sprawowały PKP CARGO. Na szczęście w Polsce zostały jeszcze dwa takie czynne wagony motorowe o numerach168 i 183. Pierwszy z nich stacjonuje w Chabówce, drugi w Szczecinie. W latach świetności wagony SN61 prowadziły pociągi ekspresowe na sieci PKP, m.in. z Warszawy do Zakopanego. Po elektryfikacji znacznej części linii zostały skierowane do obsługi tras lokalnych na terenie Pomorza i Zachodniego Pomorza.