Efekty świetlne w warsztacie

[Zbyszek Zajner]

Dzięki Grzegorzu,
byłem zdziwiony prostotą pomysłu. Proste rzeczy są GENIALNE!!
Ale Pawła propozycja też mi się podoba, choć chyba będzie mruganie regularne. Kamień od zapalniczki jest nieobliczalny. Dzięki i chylę czoła mistrzom.

Pozdrawiam Zbyszek

[pawel]

Proponuje transformator od TV i do tego dioda prostownicza wpiąć to do 16AC .

[Kilkujadek]

A co kolega taki zdziwiony?? Swoją drogą generator Artura też by się przydał do sterowania silnikiem. Albo przynajmniej takie cudaczne urządzenie BTTB z blaszką bimetalową które jak znajdę mogę sprezentować koledze

[Zbyszek Zajner]

[Kilkujadek]

To jak zaproponuję coś innego. Kółko od zapalniczki na silniku i do tego kamień (oczywiście też od zapalniczki). To będzie super real włącznie z sound

[Zbyszek Zajner]

Co racja to racja,
frajda i zabawa to podstawa. Nawet jak efekt nie będzie idealny!

[Maciej]

Hej Macieju, chyba zrobię spawanie w warsztacie. Mam światłowód ale nie będę kombinował. Bo jeszcze przesadzę. Pozdrawiam. Zbyszek

Moje doświadczenie w tym zakresie było efektem czystej ciekawości. elektronik ze mnie jak z koziej.... Ale skoro udało mi się z oświetleniem budynków to czemu by nie pospawać? I tak się zaczęło co prawda było to w wielkosci H0 ale efekt ten sam dobry jest i dla TT. Nieregularne błyski niebieskiej diody świetnie imitowały spawanie. A co do światłowodu - użyłem jednego ze starej ruskiej lampy. Taki włos wystawał z pod makiety wprost w ręce spawacza, pomalowany na czarno imitował wąż podłaczony do butli. Gość spawał jak trzeba z tym że tu zastosowałem pod modułem diodę niebieska ze światłem "stałym". Ot takie doświadczenia. W rzeczywistości rzadko uzywałem tych efektów ale były fajną zabawą i nauką zarazem jak dla takiego laika jak ja.

[Zbyszek Zajner]

Hej Macieju, chyba zrobię spawanie w warsztacie. Mam światłowód ale nie będę kombinował. Bo jeszcze przesadzę. Pozdrawiam. Zbyszek

[Maciej]

Kiedyś zastosowałem "migającą" diodę niebieską. Zabudowana w warsztatcie świetnie imitowała spawanie. Zasilana była dwoma "małymi " paluszkami umieszczonymi pod makietą zaś sama dioda była umocowana przy jednej ze ścian. Okna warsztatu były wąskie i pod dachem (rodzaj hali) co uniemożliwiało bezpośredniego zlokalizowania żródła światła. Uważam że jak ktośma ochotę na takie urozmaicenia warto się pobawić i prostym sposobem urozmaicić swoją budowlę. Gorzej ze spawaniem na zewnątrz. Tu zdaje się trzeba by użyć światłowodu.

[Zbyszek Zajner]

Witam,

dziękuję Arturze za podpowiedzi. Dla Marcina mała fotka takiej diodki. Nawiasem mówiąc masz Arturze rację, nie zadowalające jest regularne "mruganie" diody. Chyba zastosuję kilka zestawików, by było ciekawie. Podoba mi się stwierdzonko "tygrysków"

[Marcin]

Artur napisał: 1.0x0.5mm no no...

[ArturSchŁ]

nie wiem czy w TT jest to wykonalne.

Najmniejsze diody SMD mają wymiary 1.0x0.5mm (0402). Myślę, że to wystarczająco małe elementy.


PS: pseudo losowe mruganie możnaby uzyskać np ze sygnału radiowego, pamiętacie iluminofonię ? Można by prościutki odbiornik (np na Warszawę I-szą) i sygnałem audio sterować błyskanie - efekt losowego błyskania zagwarantowany. Od biedy można użyć starego radyjka i zamiast głośniczka podłączyć LED przez rezystor. Potencjometrem głośności mozemy regulować intensywność błyskania. Ważne: radyjko MUSI być zasilane napięciem większym niż napięcie przewodzącego złącza LED czyli > 4 V -> czyli zasilane conajmniej 6-9V.

[Marcin]

W jedym z moich czasopism "Modelleisenbahner" widziałem kiedyś zdjęcie i opis właśnie takiego patentu, tam gość zrobił mikrodiodę na końcu aparatu spawalniczego tyle, że ona świeciła cały czas. Efekt super, ale nie wiem czy w TT jest to wykonalne.

[ArturSchŁ]

Widzisz Arturze o to samo prosiłem, również mnie ten efekt w Poznaniu wydał się ciekawy.

>> Błyskanie okresowe jest trywialne
Aby uzyskać generator błysków (o stałej częstotliwości mrugania) proponuję klasyczny układ generatora "555" wymajający minimalnej ilości elementów dodatkowych. Identyczny scalak, ale zawierający 2 generatory (biały i niebieski) w jednej obudowie to 556.
Nie wiem tylko, czy taki "równo mrugajacy" układ, to jest właśnie to o co tygryskom chodzi najbardziej ....

[ostrak]

Widzisz Arturze o to samo prosiłem, również mnie ten efekt w Poznaniu wydał się ciekawy.