Tkh1 (BR 89.70), Tillig
Moderator: mod-Tabor
-
- Posty: 1614
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Tkh1 (BR 89.70), Tillig
Jak na takiego małego pyrdka to całkiem fajny uciąg:)
-
- Posty: 293
- Rejestracja: 07 sty 2012, 14:50
- Lokalizacja: Londyn/Torun
Re: Tkh1 (BR 89.70), Tillig
https://youtu.be/xrzvbzmOqEYArturSchŁ pisze:Nowa loka Tilliga wzbudza spore zainteresowanie nie tylko u nas na FTT.
-
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Tkh1 (BR 89.70), Tillig
Aż się zdziwisz jak ci wrzucę, i dlatego jesteśmy doceniani jako fachowcy bo nawet z g bat Polak ukreci. Koniec, bo odchodzimy od tematu Tkh.
-
- Posty: 1614
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Tkh1 (BR 89.70), Tillig
Dzięki temu coś umiemy zrobić sami a nie liczyć tylko na gotowce.piotrek092 pisze:Mamy mentalność naprawiaczy, nikt nie wyrzuci czegokolwiek co się da naprawić będziemy kombinować jak to zrobić (...)
Gdybyśmy zawsze kupowali nowe bo stare się zepsuło to bylibyśmy upośledzeni manualni.
Ja proponuję jak Ci się zepsuje jakiś model to wyrzuć go do mojej skrzynki pocztowej

-
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Tkh1 (BR 89.70), Tillig
Mamy mentalność naprawiaczy, nikt nie wyrzuci czegokolwiek co się da naprawić będziemy kombinować jak to zrobić, a nie stać nas na odstawienie uszkodzonego modelu spalony silnik, plytka i kupienia drugiego 99zl drożej niż silnik. Kiedyś może to się zmieni
- piottrw
- Posty: 798
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 07:54
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Tkh1 (BR 89.70), Tillig
Bo taniej pewnie wyjdzie zakup nowej lokomotywy.piotrek092 pisze:Martwi mnie jedna rzecz ,w ulotce pdf erzatzteile Tkh nie ma silnika i płytki jako części zamiennej
Np silnik do br80 roco prawie 200, model cały 299
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 10 sty 2014, 13:55
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tkh1 (BR 89.70), Tillig
Ludzie trochę optymizmu
, jak już się ukaże coś godnego uwagi i nabycia to zaraz głosy mrocznego przewidywania. Zawsze istnieje ryzyko, że coś może odmówić posłuszeństwa ale takie czarowanie rzeczywistości może czasem to wywołać.
A nasze gdybania zawsze będą działać w dwie strony, gdyby spód zrobili z plastiku było by marudzenie że cały plastikowy itp ...
Model jest na tyle przyjemny, że warto mu okazać więcej sympatii i ja szczerze polecam a gdybym miał rozpatrywać każdy zakup pod względem tego, że coś się zepsuje... nie da tak się żyć

A nasze gdybania zawsze będą działać w dwie strony, gdyby spód zrobili z plastiku było by marudzenie że cały plastikowy itp ...
Model jest na tyle przyjemny, że warto mu okazać więcej sympatii i ja szczerze polecam a gdybym miał rozpatrywać każdy zakup pod względem tego, że coś się zepsuje... nie da tak się żyć

-
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Tkh1 (BR 89.70), Tillig
Martwi mnie jedna rzecz ,w ulotce pdf erzatzteile Tkh nie ma silnika i płytki jako części zamiennej 

- wactt
- Posty: 247
- Rejestracja: 22 wrz 2006, 21:10
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 10 sty 2014, 13:55
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tkh1 (BR 89.70), Tillig
Dołączony jest opis cv w języku polskim
- wicy
- Posty: 1708
- Rejestracja: 23 mar 2014, 08:27
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Tkh1 (BR 89.70), Tillig
Takie stwierdzenie ma sens w odniesieniu do producentów smartfonów, czy pralek a nie modeli, które nie są trzepane przez wiele lat na 3 zmianach.
A wracając do meritum... czy ktoś ma manual (rozpiskę CV i nie po niemiecku) do dekodera tej lokomotywy? Jest załączona do modelu?
A wracając do meritum... czy ktoś ma manual (rozpiskę CV i nie po niemiecku) do dekodera tej lokomotywy? Jest załączona do modelu?
- Scio
- Posty: 748
- Rejestracja: 11 mar 2009, 17:09
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: Tkh1 (BR 89.70), Tillig
Niestety, żyjemy w czasach, w których wszystko ma taką jakość, żeby zbyt długo nie mogło służyć nabywcy.
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 2057
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Tkh1 (BR 89.70), Tillig
Wrócę jeszcze do Twojej uwagi. Cały fart polega właśnie na tym, że BTTB w czasach NRD nie używało "znalu". Dlatego stare modele BTTB, choć nieco toporne, jeżdżą do dziś, zaś współczesne loki Tilliga już teraz wymagają napraw i wymiany powyginanych ram. I to jest niepokojące.ArturSchŁ pisze:No ale chyba dziś to trochę lepszy materiał niż za czasów NRD ....
I dlatego, pomimo całego uroku tej lokomotywki, uważam ten model za "minę z opóźnionym zapłonem". Obym się mylił.
Z mojej strony EOT. W końcu to wątek o BR89, a nie o stopach i metalurgii...

- wojtek_
- Posty: 506
- Rejestracja: 31 mar 2007, 23:17
- Lokalizacja: swidnik
- Kontakt:
Re: Tkh1 (BR 89.70), Tillig
Podobnie bylo z gagarinami Peresveta; pękaly budy na skutek pecznienia znalowej ramy;
Zeby bylo na temat: model ladny.
Zeby bylo na temat: model ladny.
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 2057
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Tkh1 (BR 89.70), Tillig
Nigdy nie wiesz, w jakich warunkach przechowywał odlewy producent, a potem kolejni dystrybutorzy.piottrw pisze:Jedną z głównych przyczyn rozkładu takich stopów cynku jest przemrożenie. Na to trzeba uważac przy wynoszeniu z domu lub przechowywaniu..

Stop ZnAl ma tylko jedna zaletę - dobre właściwości odlewnicze. Poza tym same wady, w szczególności skłonność do samorzutnego starzenia się, objawiającego się zmianami objętości (puchnięcie) i kruchością. Raz zainicjowany proces jest nieodwracalny.
Ale żeby nie było tak ponuro, to napiszę, że BR89/TKh1 jest w sumie ślicznym modelem.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość