Ce 6/8 Krokodil wer. H0
Moderator: mod-Tabor
-
- Posty: 1002
- Rejestracja: 09 sty 2009, 21:46
- Lokalizacja: leszno
- Kontakt:
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
Witam.Trochę odświeżę temat.Takiego krokodyla produkowała już w 1947/8 firma LYTAX-COMET-BAHN z Freiburga.Ostatnio jak był na ebay poszedł za 1300 euro.Więcej na http://www.sotos.de/MEB/Lytax/lytax.htm
- Alteo
- Posty: 637
- Rejestracja: 19 gru 2007, 18:13
- Lokalizacja: Rawicz
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
W latach 66-75 byłem pracownikiem PKP, pracowałem w KATS-ie w Rawiczu i w Oddz.Zabezp.Ruchu i Łączności w Lesznie. W tym czasie a konkretnie na przełomie lat 60 i 70-tych była przeprowadzana elektryfikacja lini Poznań - Wrocław. Minęła epoka pary i dopiero teraz dochodzę do wniosku, że należy jak najwięcej fotografować. Rawicz kiedyś był węzłową stacją. Była parowozownia - mała bo mała, obrotnica, wieża wodna ze stacją pomp. Z tego wszystkiego pozostała zrujnowana wieża wodna a tory postojowe dla wagonów towarowych zarastają krzakami o wys.2 m. Druga stacja Rawicz Wsch. kiedyś tętniła życiem. Były tam dwie bocznice rozładunkowe i kilka zakładowych. Kiedyś była tam nawet parowozownia dla lini Rawicz - Kobylin,Miejska Górka - Pakosław i Miejska Górka -Krobia. Linia Rawicz - Kobylin została zamknięta. Miejska Górka - Pakosław rozebrana. Podobnie następna do Krobi. Z parowozowni w Rawiczu zrobiono wagonownię, po rozbudowie remontowano wagony. Na przełomie lat 80 -90-tych już tylko cięto w niej wagony na złom. Później nowo wybudowaną halę z elementów prefabrykowanych zdemontowano. Zrujnowany jest budynek ekspedycji, noclegownia, budynki administracyjne. Wszystko to było. Niestety ale ja np. nie posiadam żadnych zdjęć z tego okresu. To co opisałem powyżej dzieje się na całej sieci. Dlatego staram się od pewnego czasu robić fotki aby móc dokumentować pewne zmiany, które zachodzą na kolei. Jak do tej pory niewiele zrobiono dobrego a wiele złego. Powstały niszowe skanseny i muzea kolejnictwa, które są kulą u nogi obecnego kierownictwa spółki PKP a stopniowo ulegają likwidacji. Dlatego warto focić aby dokumentować zmiany.
Również nie gardzę zdjęciami makiet innych skal bo służy to propagowaniu modelarstwa kolejowego.
Również nie gardzę zdjęciami makiet innych skal bo służy to propagowaniu modelarstwa kolejowego.
- Mariusz
- Posty: 2544
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
Aloś, staraj się i to bardzo. Czekam na takie zdjęcia. Szkoda, aby ktoś skrywał takie piękne hobby tylko dla siebie.
-
- Posty: 805
- Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
hehe... miałem to samo. H0 - twierdziłem - najlepsza. Zawsze chciałem jednak odwzorować realia prawdziwej kolei (nie interesują mnie torty). I te realia w zetknięciu z H0 zabrały mi całe dostępne na to miejsce (a i tego brakowało). Stwierdziłem z czasem, że pomimo żalu za dostępnością taboru, infrastruktury i nieco lepszych szczegółów ważniejsze jest - mieć makietę, po której można pojeździć z kawałkiem szlaku, a nie mieć makietę od rozjazdu do rozjazdu na której można ustawić skład i na niego w zasadzie tylko popatrzeć... bo na szlak miejsca nie starczyło - stąd pomysł z TT (trafiony w dychę)Alteo pisze:Muszę postarać się o namiary i złożyć wizytę. Ale kogo na coś takiego stać - chyba niewielu. Ja w latach 66-67 zacząłem od zbierania HO i po kilku latach wszystko sprzedałem i zacząłem przygodę z TT. Nie żałuję tego kroku.

Polecam TT dla niezdecydowanych. Małe jesTT piękne.
Ostatnio zmieniony 13 maja 2010, 19:22 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
- Alteo
- Posty: 637
- Rejestracja: 19 gru 2007, 18:13
- Lokalizacja: Rawicz
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
Ostatnio dowiedziałem się o fanie HO, który mieszka pod Miliczem. Makietą w skali HO ma zabudowany cały strych w domu jednorodzinnym.
Muszę postarać się o namiary i złożyć wizytę. Ale kogo na coś takiego stać - chyba niewielu. Ja w latach 66-67 zacząłem od zbierania HO i po kilku latach wszystko sprzedałem i zacząłem przygodę z TT. Nie żałuję tego kroku. Na powierzchni małej makiety w skali HO można zrobić znacznie większą TT-kę. To jest argument nr 1. Drugi to obecnie mała róznica w odtworzeniu szczegółów modeli. Mankamentem jest mniejszy wybór w TT-ce.
Ale i z tym jest nienajgorzej / może i lepiej bo mniej rozterek co kupić i skąd brać na to pieniądze/.


Muszę postarać się o namiary i złożyć wizytę. Ale kogo na coś takiego stać - chyba niewielu. Ja w latach 66-67 zacząłem od zbierania HO i po kilku latach wszystko sprzedałem i zacząłem przygodę z TT. Nie żałuję tego kroku. Na powierzchni małej makiety w skali HO można zrobić znacznie większą TT-kę. To jest argument nr 1. Drugi to obecnie mała róznica w odtworzeniu szczegółów modeli. Mankamentem jest mniejszy wybór w TT-ce.
Ale i z tym jest nienajgorzej / może i lepiej bo mniej rozterek co kupić i skąd brać na to pieniądze/.


-
- Posty: 805
- Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
H0 jest dobre ale dla ludzi posiadających powierzchnię przynajmniej przypominającą małą halę gimnastyczną (w przypadku chęci posiadania realistycznej makiety modułowej). No chyba, że ktoś zbuduję makietę modułową i pojedzie 2 metry do przodu bo na tyle szlaku mu miejsca starczy
(samą lokomotywą, bo skład w H0 ma ze 2 metry - więc skład to najwyżej postoi na tejże makiecie, bo na ruch mu miejsca nie starczy)....
Takie są realia H0 - do przeciętnego mieszkania się to nie nadaje.
Osoby zainteresowane H0 zauważą problem jak zabiorą się do wykonania makiety z rozjazdami Tilliga EW5 i 6. Mijanka to ze 4 metry... dla mnie pomyłka.
Kiedyś chorowałem na H0. Podobała mi się dostępność taboru, szczegóły, ale co z tego, skoro miejsca na to nie starczało. Dla mnie TT to maximum w skalach modelarstwa kolejowego. Ale oczywiście każdy decyduje sam.


Osoby zainteresowane H0 zauważą problem jak zabiorą się do wykonania makiety z rozjazdami Tilliga EW5 i 6. Mijanka to ze 4 metry... dla mnie pomyłka.
Kiedyś chorowałem na H0. Podobała mi się dostępność taboru, szczegóły, ale co z tego, skoro miejsca na to nie starczało. Dla mnie TT to maximum w skalach modelarstwa kolejowego. Ale oczywiście każdy decyduje sam.
- Mariusz
- Posty: 2544
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
Przecież nikogo nie nawołuję do zdrady, sam się co jakiś czas muszę kontrolować i nawracać na odpowiedni rozmiar
A jeśli już to namawiam każdego na szerokość 1435mm
Trza po cichu zmienić regulamin

A jeśli już to namawiam każdego na szerokość 1435mm

Trza po cichu zmienić regulamin

- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10871
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
KOLEGOMariusz pisze:Ile razy u kolegi biorę wagony do ręki, to wiem że coś trzymam i nie ginie mi to w łapie

Ocierasz się o naruszenie Regulaminu:
2.3. Nie nawoływanie o przejście na inne wielkości ...

- Mariusz
- Posty: 2544
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
Tylko i wyłącznie mniejszą skalę, tzn szersze tory
Ile razy u kolegi biorę wagony do ręki, to wiem że coś trzymam i nie ginie mi to w łapie

Ile razy u kolegi biorę wagony do ręki, to wiem że coś trzymam i nie ginie mi to w łapie

-
- Posty: 805
- Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
Na większą czy mNiejszą?Mariusz pisze:Zawsze można zmienić skalę. Wiele razy nad tym myślałem.

- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10871
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
Dzięki Krzysztofie za informacje.


Na bezrybiu i rak ryba...oelka pisze:Ze Szwajcarią ta lokomotywa nie ma nic wspólnego.

- oelka
- Moderator
- Posty: 2215
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
- Lokalizacja: MDM
- Kontakt:
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
Ten "jakiś" krokodyl, to model lokomotywy EL2 stosowanej w kopalniach odkrywkowych, a produkowanej przez LEW w NRD. U nas można je zobaczyć w PAKu, czyli w zespole kopalni i elektrowni w okolicach Konina.ArturSch pisze:Może kubeł wody na rozpalone czoła:
- patyczaki robi np firma DEAK, w tym "jakiś" krokodyl,
Ze Szwajcarią ta lokomotywa nie ma nic wspólnego.
Krzysztof
Ostatnio zmieniony 12 maja 2010, 05:48 przez oelka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariusz
- Posty: 2544
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
Zawsze można zmienić skalę. Wiele razy nad tym myślałem. Ale nasza skala rozwinęła się jak wszystko inne dookoła. Więc pozostałem przy TT 

- BarTTmań
- Posty: 590
- Rejestracja: 03 paź 2008, 22:06
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
Dzięki Arturze za przypomnienie mojego starego wątku dot. DEAK'a i jego produktów. 
Padło tam również (bodaj ze strony brovarka) sformułowanie o firmie A&K.
Do dziś nie wiem, co to za firma. Czy zna Ktoś namiary (link) ?

Padło tam również (bodaj ze strony brovarka) sformułowanie o firmie A&K.
Do dziś nie wiem, co to za firma. Czy zna Ktoś namiary (link) ?
-
- Posty: 65
- Rejestracja: 06 gru 2009, 20:48
- Lokalizacja: Poznan
- Kontakt:
Re: Ce 6/8 Krokodil wer. H0
A jakie jeszcze lokomotywy na górskie wspinaczki polecacie 
Osobowe i Towarowe

Osobowe i Towarowe

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości