
Tillig - problemy z jakością
Moderator: mod-Tabor
-
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Oj przydała by się ta funkcja destruct-on szczególnie 

- golab
- Posty: 1359
- Rejestracja: 14 sty 2009, 00:14
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Trzeba się miarkom (nie MARKOM
) bacznie przyglądać, bo wciskają nam kit i kompletne SF
Najlepiej zbojkotować zakup tych miarek, bo wciskają nam ciemnotę 
BTW - jest tu gzieś stara opcja "destruct-on"
?



BTW - jest tu gzieś stara opcja "destruct-on"

-
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Wot i następny problem MIAREK .Trzeba stosować niemieckie /ordnung muss sein/ 

- sTTaszek
- Posty: 297
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:01
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Z ciekawości pomierzyłem swoje 5 profili których jeszcze nie pociąłem, wszystkie jednakowe miały po 998 mm, zmierzyłem inną miarką i ... wydłużyły się do 1001 mmTak przy okazji
- czy ktoś z Was mierzł szynę profilową 2,07 mm długość 1000 mm Tillig 83500
Kupiłem w dwóch sklepach szyny. Są jednakowej długości, lecz zamiast 1000 mm mają 997 mm.

-
- Posty: 81
- Rejestracja: 04 maja 2006, 20:48
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Napisałem wyraźnie, że poprawny jest tylko kolor malowania, o to że osunęli numer z IIIc, reszta to SF w IV, wybacz, ale nie mam zbędnych godzin, by dalej udowadniać, że czarne jest czarne. A może samemu porównać.golab pisze:Nikt nie neguje Waszych racji, po prostu w tym zalewie uwag nie zauważyłem właśnie niczego w stylu, "jest opis YYYY w miejscu ZZZ, a powinno być XXXX w miejscu WWW". Pierwszy raz wspomniałeś o opisie, ale dalej bez szczegółow.piotrek092 pisze:A zapomniałem nie jestem malkontentem a p Tomasz nie leje wody a obaj stwierdzamy fakty .Was nikt nie obraża ,A na nas za to że zwróciliśmy uwagę walicie jak w bęben,i tak ma wyglądać dyskusja
Dyskusja wyszła od "zupełnego SF", a to dla mnie jest wtedy węglarka udaje cysternę ...
Nie wiem, czemu wyciągnąłeś produkcje Rangera. To jest kwestia poprawnego pomalowania, czyli coś co robi EKA,[glow=red]i powtarzam[/glow], i nawet koszty EKA przy ograniczonej produkcji nie są wiele większe.
Napisałeś, że EKA czasem robi modele fikcyjne [glow=red]- kolejna różnica.[/glow] Jak EKA robi taki model to wyraźnie o tym pisze. Tillig [i inne też nieraz ] jak robią coś takiego to liczą na niewiedzę kupujących, którzy nie mają pojęcia, że wciska się im kit.
Co cóż tolerancja na SF jest kwestią względną. Skoro dla Ciebie, SF to dopiero cysterna udająca węglarkę to Twoja miarka. Dla mnie to już wagon w malowaniu IIIc udający IV epokę. Koledzy sami zdecydują. Nic nikomu nie narzucam. Ale przyznaj się, czy gdybym o tym nie napisał, to Sam byś wiedział jak Tillig Ciebie traktuje?
Added in 2 minutes :
No widzisz tu oszczędzanie na długości szyn, tu na poprawnej dokumentacji - ale Ty sam to nazwałeś najlepiej.JarUs pisze:... i bardzo dobrze. Dzięki niej podjąłem decyzję o zakupie wagonu C4i-30 - SF - "białego kruka" - Eilzugwagenu.
Tak przy okazji
- czy ktoś z Was mierzł szynę profilową 2,07 mm długość 1000 mm Tillig 83500![]()
Kupiłem w dwóch sklepach szyny. Są jednakowej długości, lecz zamiast 1000 mm mają 997 mm. Niby nic te 3 mm, ale mnie to wqrwia ,
bo te 3 mm to jeden podkład i albo obciąć, albo ścisnąć Tillig 83025 podkład gięty drewniany 220 mm.
W moim przypadku 3 mm razy 40 szyn = 12 cm, czyli tyle co może mi się przydać np. przy rozjazdach.
.... a po za tym to OSZUSTWO![]()
![]()
![]()
-
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Wojtek z tymi babami,może i masz racje :mrgreen:Ale widzisz dzięki dyskusji wzrośnie sprzedzaż białych kruków i SF .A co do szyn to jawne złodziejstwo , u nich też grasują złomiarze /oczywiście to żart/ale fakt jest faktem odcinki szyn 1000mm nie są równe 3 mm to sporo wyjdzie niezła dziura,można dać na łuk -szyna wewnętrzna łuku lub pociąć na 3lub4 części i połączyć łącznikami wtedy wyrównamy do 1000mm .Mój patent jest taki w spinkę wkładam 2 lub 3 mm odcięty kawałek szyny i łącze z resztą szyn ,co ciekawe widziałem takie rozwiązanie w oryginale na PKP./fajny efekt stukania kół na takim połączeniu/pzdr P.W
- womo
- Posty: 2500
- Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Sprawdziłem. SpokojnieJarUs pisze:Tak przy okazji
- czy ktoś z Was mierzł szynę profilową 2,07 mm długość 1000 mm Tillig 83500![]()
Kupiłem w dwóch sklepach szyny. Są jednakowej długości, lecz zamiast 1000 mm mają 997 mm. Niby nic te 3 mm, ale mnie to wqrwia ,

Te Twoje 3 mm są u mnie. W sumie to prawie 5 mm a na upartego być dokładnym tak 4,7 mm.
Dziękuję

- wojtek_
- Posty: 508
- Rejestracja: 31 mar 2007, 23:17
- Lokalizacja: swidnik
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Ale po co? lepiej gołe baby pooglądać niż zaczynać kolejną jałową dyskusję.piotrek092 pisze:I PO DYSKUSJI
-
- Posty: 1450
- Rejestracja: 28 sty 2013, 17:25
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
... i bardzo dobrze. Dzięki niej podjąłem decyzję o zakupie wagonu C4i-30 - SF - "białego kruka" - Eilzugwagenu.
Tak przy okazji
- czy ktoś z Was mierzł szynę profilową 2,07 mm długość 1000 mm Tillig 83500
Kupiłem w dwóch sklepach szyny. Są jednakowej długości, lecz zamiast 1000 mm mają 997 mm. Niby nic te 3 mm, ale mnie to w
qrwia ,
bo te 3 mm to jeden podkład i albo obciąć, albo ścisnąć Tillig 83025 podkład gięty drewniany 220 mm.
W moim przypadku 3 mm razy 40 szyn = 12 cm, czyli tyle co może mi się przydać np. przy rozjazdach.
.... a po za tym to OSZUSTWO

Tak przy okazji
- czy ktoś z Was mierzł szynę profilową 2,07 mm długość 1000 mm Tillig 83500

Kupiłem w dwóch sklepach szyny. Są jednakowej długości, lecz zamiast 1000 mm mają 997 mm. Niby nic te 3 mm, ale mnie to w

bo te 3 mm to jeden podkład i albo obciąć, albo ścisnąć Tillig 83025 podkład gięty drewniany 220 mm.
W moim przypadku 3 mm razy 40 szyn = 12 cm, czyli tyle co może mi się przydać np. przy rozjazdach.
.... a po za tym to OSZUSTWO




-
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
I PO DYSKUSJI 

- oelka
- Moderator
- Posty: 2214
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
- Lokalizacja: MDM
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Zmiany oznaczeń dokonywano, zresztą tak jak i obecnie podczas napraw okresowych w ZNTK, wobec czego nanoszono wszystkie zmiany równocześnie, zgodnie z obowiązującym zarządzeniem.et22 pisze:A czy hipotetycznie nie mogło się zdarzyć tak, że wagon w przełomowym okresie epoki III/IV miał jeszcze oznaczenia stare ale już naniesiony nowy numer? Jaką mają datę rewizji te wagony?
-
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Nie- zmiana oznaczeń 1968 ,natomiast data ważenia wagonu na ramie 1982 co wyklucza taka opcje i nie sądzę aby na wagonach osobowych opis ramy został w ep 3, a nr i seria w 4ep nawet w okresie przejściowym
,wiec nie dotrwałby do lat 80 . Owszem widziałem na filmach ,fotkach zestawienie składu osobowego np wagon bagażowy ep3 a następny 2kl ep4/filmik na forum HO/.
,wiec nie dotrwałby do lat 80 . Owszem widziałem na filmach ,fotkach zestawienie składu osobowego np wagon bagażowy ep3 a następny 2kl ep4/filmik na forum HO/.
-
- Posty: 552
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
A czy hipotetycznie nie mogło się zdarzyć tak, że wagon w przełomowym okresie epoki III/IV miał jeszcze oznaczenia stare ale już naniesiony nowy numer? Jaką mają datę rewizji te wagony?
(tylko gdybam w ręku nie miałem)
(tylko gdybam w ręku nie miałem)
- wojtek_
- Posty: 508
- Rejestracja: 31 mar 2007, 23:17
- Lokalizacja: swidnik
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Ale te oznaczenia to >>zupełne SF<< czy tylko >>zwykłe SF<<? Może nie robić przykrości producentowi, bo się obrazi i nic już nic nie zrobi z napisem PKP?
- oelka
- Moderator
- Posty: 2214
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
- Lokalizacja: MDM
- Kontakt:
Re: Tillig - problemy z jakością
Pierwszą i podstawową wadą eilzugów w TT jest wyposażenie ich w harmonie przejściowe zamiast w otwarte przejścia z nożycowymi barierkami. Wada tym większa, że harmonie te nie są zgodne z NEM304, gdyż są zbyt wąskie.
Owszem, wagony te podczas napraw okresowych wyposażane były w zamknięte przejścia międzywagonowe, jednak wiązała się z tym przebudowa ściany czołowej.
Od momentu wdrożenia do produkcji wagonów Bi29 Tillig ma w ręku odlew elementów dla otwartych przejść i teoretycznie można by było je wykorzystać również w modelach C4i-30.
W kwestii oznaczeń firma zaoszczędziła na tampodruku. Zrobiła jeden nowy stempel zamiast dwóch. O tym, że stara się nie kupować dokumentacji wiadomo od lat. Dotyczy to nie tylko modeli PKP, ale całości jej produkcji w TT i H0.
Owszem, wagony te podczas napraw okresowych wyposażane były w zamknięte przejścia międzywagonowe, jednak wiązała się z tym przebudowa ściany czołowej.
Od momentu wdrożenia do produkcji wagonów Bi29 Tillig ma w ręku odlew elementów dla otwartych przejść i teoretycznie można by było je wykorzystać również w modelach C4i-30.
W kwestii oznaczeń firma zaoszczędziła na tampodruku. Zrobiła jeden nowy stempel zamiast dwóch. O tym, że stara się nie kupować dokumentacji wiadomo od lat. Dotyczy to nie tylko modeli PKP, ale całości jej produkcji w TT i H0.
Oznaczenia z węglarki powinny być tylko na węglarce.wojtek_ pisze:a jak nr z węglarki jest na wagonie osobowym, to może być czy nie - pytam tak z ciekawości, bo przechodziłem w poblizu i tak się pytam?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość