Jako, że jestem w tym zielony spytałem kumpla i faktycznie czasami czyści tam elementy elektroniczne. Wtedy zalewa je alkoholem.
Przy niektórych płytkach znikają czasami częściowo opisy ale pozatym wszystko jest ok. (Nie ma reguły z jakiego auta i modelu. Zdarza się tak raz na 15-20 sztuk)
Jednak zawsze je rozbiera na cześci pierwsze bo kiedyś gość zalał colą gniazda wejściowe razem z plytką i po kompieli plastik z czarnego zrobił się szary- klient się wsciekał stąd teraz woli to rozbierać.
Tak że kto pierwszy wsadzi całą lokomotywę ?
