Ale się uśmiałem z tego "napalonego zbieracza"womo pisze:A co to za różnica czy VI czy IV, ślepy Niemiecki emeryt oraz napalony zbieracz i tak kupi![]()
A może kupiłeś rodzynka kolekcjonerskiego spoza katalogu- rarytas dla wybranych?



Napisz mi jeszcze jak napalony ? Jak byk na krowę czy raczej cielak na jałówkę ?
Masz u mnie piwko

Wracając do rzeczy :
-Ślepy czy widzący, nieważne jakiej narodowości kupując online nie widzisz opakowania tylko model.
-Rodzynka kolekcjonerskiego ( na dodatek PKP z tego co mi wiadomo wypuściło tylko PMT w ilości 500szt., więc znowu nie taki rodzynek )
-Wojtek , kilka postów wyżej opisałeś jak to otrzymałeś "kit" ( czyt. "do montażu" ) więc firma,sklep może się tłumaczyć w wiadomy sposób a bo to wina poczty....,kuriera...itd.
Chcesz sprzedać coś "rozpieprzonego" pakujesz na web i jazda może ktoś nie odeśle bo wiadomo , koszty czas,nerwy...Może się uda wypchnąć bubel!!! ( Dowodem na to może być chociażby wnikliwe czytanie tego ForumTT.
-W tym konkretnym wypadku firma/producent zresztą chyba największy, nie może się w ten sposób wytłumaczyć ponieważ jest to ewidentne niedopatrzenie z ich strony.

-IV czy VI dla mnie bez różnicy bo jak to ładnie ująłeś należę do szacownego i nielicznego grona "Napalonych Zbieraczy" i "zbieram" różne epoki i zarządy. Ale jeżeli DR to nie VI epoka!!!
Podsumowując kolejne moje nocne wypociny. Nie chce mi się wierzyć żeby nikt nie zauważył tak istotnego błędu w kraju gdzie koleje oraz modelarstwo to tak jak u nas Kościół i apteki.
Koszt wymiany/wydruku poprawionej nalepki/etykiety kilka euro centów.Koszt dostawy do sprzedawców też niewielki.
Mawiali oni kiedyś "porządek musi być" ! Widać te czasy odeszły w zapomnienie.
Zmieniają się czasy , zmieniają się ludzie.
Pozdrawiam wszystkich "napalonych zbieraczy"