Wagony z rodziny 1A
Moderator: mod-Tabor
- przemcol
- Posty: 432
- Rejestracja: 03 gru 2008, 17:25
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Wagony z rodziny 1A
Bardzo dziękuję. Najważniejszy kolor teraz już znam. Dach to nie problem.
- pamelar
- Posty: 290
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 12:53
- Lokalizacja: ściana wschodnia
- Kontakt:
Re: Wagony z rodziny 1A
Wagony były malowane Vallejo Air. Oliwka to farba o nr 71013 Yellow Olive lekko zmodyfikowana Fire Red i również lekko rozjaśniona. Czarny to czarny, szarego i żółtego nr nie pamiętam. I nie jestem w stanie tego chwilowo sprawdzić. Jak sobie nie poradzisz daj znać poszukam jak rozpakuję wszystkie graty.
- przemcol
- Posty: 432
- Rejestracja: 03 gru 2008, 17:25
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Wagony z rodziny 1A
Właśnie czeka mnie malowanie wagonu. Chciałbym żeby po malowaniu wyglądały jak te w post wyżej.
Jakich kolorów farb użyć by efekt był podobny?
Jakich kolorów farb użyć by efekt był podobny?
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10357
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:33
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Wagony z rodziny 1A
Ten "pazurek trzymający" składa się z 3 warstw, zatem składamy go w harmonijkę, a następnie ściskamy.
- przemcol
- Posty: 432
- Rejestracja: 03 gru 2008, 17:25
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Wagony z rodziny 1A
Montuję ramę nadwozia [W5], nie wiem jak wygiąć wsporniki.
Na zdjęciu w instrukcji słabo to widać.
Na początku zaginamy o 180 do środka i dalej utknąłem.
Na zdjęciu w instrukcji słabo to widać.
Na początku zaginamy o 180 do środka i dalej utknąłem.
-
- Posty: 243
- Rejestracja: 16 maja 2006, 10:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wagony z rodziny 1A
Witam,
Może przy okazji kolejnego wypustu ktoś zdecydowałby się na montaż?
Byłbym chętny.
Pozdrawiam, Wojciech Jakubiak
Może przy okazji kolejnego wypustu ktoś zdecydowałby się na montaż?
Byłbym chętny.
Pozdrawiam, Wojciech Jakubiak
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:33
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Wagony z rodziny 1A
Tej opcji nie przewiduję.
- Maciej
- Moderator
- Posty: 3211
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 08:49
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Re: Wagony z rodziny 1A
Jaka jest cena gotowego modelu wagonu (zlutowany i pomalowany ) ?
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:33
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Wagony z rodziny 1A
Kompletna już /chyba/ instrukcja wisi na stronie.
- brovarek
- Posty: 870
- Rejestracja: 14 cze 2006, 14:06
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Wagony z rodziny 1A
W Święta jednak czasu wolnego miałem niewiele, mimo to skończyłem również powozie 8A.
Obyło się bez żadnych niespodzianek, poniżej efekty:
Obyło się bez żadnych niespodzianek, poniżej efekty:
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:33
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Wagony z rodziny 1A
Jest jeszcze jeden prosty sposób, który stosuję. Po włożeniu poprzecznicy czy podłużnicy wystający wąs delikatnie obracam, co zapobiega wypadnięciu elementu. Lutuję dopiero po złożeniu całości. Pamiętam z dzieciństwa jakieś blaszane samochody, które właśnie w ten sposób były składane.
Przy okazji - skończyłem rysunki wnętrz do wycięcia laserem. Spróbuję wrzucić je na stronę, choć nie wiem, czy uda mi się zamieścić CDR lub DXF. Jeśli nie - wyślę mailem.
Przy okazji - skończyłem rysunki wnętrz do wycięcia laserem. Spróbuję wrzucić je na stronę, choć nie wiem, czy uda mi się zamieścić CDR lub DXF. Jeśli nie - wyślę mailem.
- Marek TT
- Posty: 234
- Rejestracja: 02 gru 2008, 09:00
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Wagony z rodziny 1A
I oto chodziło.
- brovarek
- Posty: 870
- Rejestracja: 14 cze 2006, 14:06
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Wagony z rodziny 1A
Przyznaję się jednak do mojego błędu Zaćmienie jakieś i niestety to nie wina czyjaś tylko i wyłącznie mojagemol pisze: I jeszcze jedna rzecz - niby oczywista, a jednak. Na całym świecie przyjęte jest, że o 90 stopni zaginamy podtrawieniem do środka, a o 180 stopni - podtrawieniem na zewnątrz. To takie blaszkowe przedszkole. Okazuje się, że jednak nie dla wszystkich. To też dopiszę w instrukcji.
Tyle popiołu na głowę wystarczy, zmotywowałem się do poskładania poprzecznic i podłużnic +układ hamulcowy + wyprowadzenia błędnie zagiętych blach podwozia. Okazało się , że odwrotne wygięcie boczków ułatwiło zadanie (mogłem spokojnie złożyć na sucho' bez podkładek całego podwozia, całość (poprzecznice maja wąsy mocujące , które są dość długie i montowanie bez stabilnej podpory dystansującej jest trudne) Niestety samo zgranie całości wymagało aż 6,40 PLN do skarbonki , w końcu wpadłem na pomysł, żeby podlutować poprzecznice od prawej do lewej stabilizując tym samym układ hamulcowy (zeszlifowane już miejsca po glutach widać przy poprzecznicach na dole fotki)
*skarbonka: w domu panuje zasada , że wpłacamy 0.10 PLN za każde niecenzuralne słowo.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:33
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Wagony z rodziny 1A
podwozie
Powyżej link do zdjęcia centralnej części gotowego podwozia /dwóch kolejnych zdjęć nie linkowałem, wybierzecie je prawa strzałką/. Podwozie czarne, więc szczegóły nie są specjalnie dobrze widoczne, ale na tyle duże, że co nieco widać.
Rzeczywiście w instrukcji jest błąd - mimo dwukrotnego sprawdzania - dotyczy cz. P3b i P3c, które są zamienione miejscami.
I jeszcze jedna rzecz - niby oczywista, a jednak. Na całym świecie przyjęte jest, że o 90 stopni zaginamy podtrawieniem do środka, a o 180 stopni - podtrawieniem na zewnątrz. To takie blaszkowe przedszkole. Okazuje się, że jednak nie dla wszystkich. To też dopiszę w instrukcji.
Powyżej link do zdjęcia centralnej części gotowego podwozia /dwóch kolejnych zdjęć nie linkowałem, wybierzecie je prawa strzałką/. Podwozie czarne, więc szczegóły nie są specjalnie dobrze widoczne, ale na tyle duże, że co nieco widać.
Rzeczywiście w instrukcji jest błąd - mimo dwukrotnego sprawdzania - dotyczy cz. P3b i P3c, które są zamienione miejscami.
I jeszcze jedna rzecz - niby oczywista, a jednak. Na całym świecie przyjęte jest, że o 90 stopni zaginamy podtrawieniem do środka, a o 180 stopni - podtrawieniem na zewnątrz. To takie blaszkowe przedszkole. Okazuje się, że jednak nie dla wszystkich. To też dopiszę w instrukcji.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość