
Tak na marginesie to w tamtym okresie częściej spotykało się na przejazdach drewniane bele po miedzy szynami niż płyty betonowe. Natomiast asfalt to nie był taki jak dziś z spod rozściełacza, tylko jak mieszanina żwiru i smoły (nierównomiernie zmieszana) tylko rozjeżdżona przez koła samochodów.