Drukowanie 3D - wątek ogólny

[AK]

Czy blacha byłaby konieczna do tego drukowania to kwestia gustu. Wydaje się że wytrzymałe tworzywo byłoby ok
Z drugiej strony ten EX200 z którego mnie drukują też jakiś ultra delikatny to nie jest. Jak rysowałem to

to zastanawiałem się czy to ma sens bo jak nic połamią w czyszczeniu lub transporcie.
Jak wyjąłem z paczki to zaskok bo przyszedł nieuszkodzony a testy wytrzymałościowe wykazały że model się zrobić z tego da (o ile nie rzucać tym o ściany ). Zresztą po doklejeniu zbiornika który będzie miał grube ścianki to prawie pancerka wyjdzie.
Co do powijaków to melduję że u mnie ta technologia się już wykluła i dorosła (nie nadążam za malowaniem, tamponowaniem i składaniem tych bud )
Tak przy okazji odpowiadając na pytania na PW ja nie mogę tych brył sprzedawać bo byłoby to naruszenie praw autorskich oprogramowania. Takie coś klasyfikuje sie pod działalność zarobkową i wymogałoby wykupienia pełnej licencji komercyjnej (2500 PLN)

[Kaczor]

Dziś ta technika jest w powijakach więc inne długo je będą przebijać ceną i jakością ale może za kilka lat doczekamy się np. drukowania w metalu z dokładnością dorównującą blaszkom albo w tworzywie sztucznym z jakością wtrysku.

[gemol]

Tu nie chodzi o zachwalanie jednego, a krytykowanie drugiego materiału - tym bardziej, że z powodzeniem używam blach i żywicy. Każdy z nich ma swoje wady i zalety. Natomiast trudno mówić o konkurencyjności przy zestawach do montażu w wersji full wypas w różnych technikach, bo różny jest zakres prac wykończeniowych przy nich, a zatem koszty robocizny, których przy wykonywaniu modelu dla siebie wprawdzie się nie liczy, jednak warto sobie z nich zdawać sprawę.

[tydzial]

Zapomnijcie za przystępną cenę wyrób z detalami w 70% tak jak blachy .Byliśmy na Politechnice gdzie 3d to nie taka znów dla nich nowość , mają wprawę w druku 3D w metalu "żywicy" żeby się opłaciło to skromnie trzeba zamówić 1000 sztuk macie kasę na wyłożenie i zbyt , a jednostkowa buda do lok to koszt około 700pln na dziś,a jeszcze doliczyć jakiegoś dawcę napędu to ze 350pln itp i td .Tak że blachy jak by co górą .

[Furia]

Na Martelu była kiedyś dyskusja o wyższości wtrysku nad żywicą, czytałem też o modelinie która jest lepsza od kartonu, teraz walka blach i druków... Jaki to ma sens? W tym przypadku cel uświęca środki, i jeśli model będzie trwały, fajnie odwzorowany i pomalowany, z rozsądną ilością detali, z dobrym napędem i do tego w przystępnej cenie, to nie obchodzi mnie z czego jest to cudeńko. Ze strony użytkownika i "oglądacza" to nie ma różnicy. Liczy się efekt i kropka.

Co do modelarza -blachy i karton na pewno mają jedną wadę - kolejny egzemplarz wymaga równie dużo pracy co poprzedni. Z żywicą po stworzeniu modelu matki, wykonujemy formę i ją wykorzystujemy. Forma zniszczona? Robimy nową. Oczywiście cena za to udogodnię to gorsza jakość. Druk - można efekty uzyskać lepsze niż żywica, problemem jest rozdzielczość warstw i cena. Niech każdy robi modele tak jak potrafi, z czego chce. Pewnie, jak ktoś ma "manufakturę" i na tym ma jakiś zysk, to swoją metodę będzie wychwalał pod niebiosa, ale najlepszą reklamą jest gotowy model, który wygląda i jeździ zaje...fajnie.

Wg mnie (już kiedyś tak pisałem) najlepiej chyba drukować budy, odlewać je w żywicy i oklejać je trawionymi żaluzjami i innymi detalami. Szybka, dokładna i tania metoda (ale nie sprawdzona).

[Ranger]

Druk to żadna konkurencja. Nie wydrukujesz poręczy, żaluzji, siatek, kratek itp. Poza tym te ochydna schodki odstraszają z pierwszy rzut oka.
Aby to wyglądało trzeba zapłacić za drukowanie w o wiele większych rozdzielczościach niż wy drukujecie.
Swoją droga nie wiem czy to dobre odczucie ale wyczuwam jakąs niechęć kolegi AK do nas - blaszkarzy.

[drlukasz]

Druk ma tę przewagę że można sobie zafundować np. jedną sztukę modelu.

"W blaszkach" jest identycznie... Na upartego blaszki zrobisz sobie sam

[Kaczor]

Zawsze się znajdzie ktoś kto dopłaci zeby się nie bawić w lutowanie Druk ma tę przewagę że można sobie zafundować np. jedną sztukę modelu. Komercyjny wytwórca blaszek pewnie nie kiwnie palcem jeśli nie dostanie zlecenia na conajmniej klikadziesiąt sztuk... Tak czy inaczej trawionki długo jeszcze będą wygrywać precyzją detali.

[gemol]

ale jak sie ktos taki pojawi blacharze mogą mieć problem
Jak wyliczyłem np 401Ka wersja Fullwypas czyli buda + zbiorniki pn, cylinder, zawór rozrządczy to max 250 PLN (bez wózków).
Wózki to problem bo resory nie wyjdą (tak małe szczeliny się zlewają) więc sam resor albo cały wózek musiałyby być robione inaczej (chyba że to komuś nie przeszkadza to jeszcze jakieś 40 PLN na wózki).

2 razy drożej niż trawiony - co to za konkurencja? Robocizny nie liczę, bo w jednym i drugim przypadku trzeba dużo popracować nad wykończeniem.

[Misiek]

Do poczytania, dla rozluźnienia ;-)

http://technologie.gazeta.pl/internet/1 ... tosci.html

[Bufor]

Jeżeli już to tylko maskownica (bok znaczy) jako wypraska z modeliny

Bądź żywica

[AK]

Jeżeli już to tylko maskownica (bok znaczy) jako wypraska z modeliny

[Misiek]

cały wózek musiałyby być robione inaczej

Np. z blachy ;-)

[AK]

Nic o tym nie wiem ale jak sie ktos taki pojawi blacharze mogą mieć problem
Jak wyliczyłem np 401Ka wersja Fullwypas czyli buda + zbiorniki pn, cylinder, zawór rozrządczy to max 250 PLN (bez wózków).
Wózki to problem bo resory nie wyjdą (tak małe szczeliny się zlewają) więc sam resor albo cały wózek musiałyby być robione inaczej (chyba że to komuś nie przeszkadza to jeszcze jakieś 40 PLN na wózki).

[Bufor]

A czy ktoś już sprzedaje zestawy kit z takiego druku?