Makieta sentymentalna

[Zbyszek Zajner]

Witaj, jak na 30 lat przechowywania to pogratulować. Bardzo dobrze się prezentuje. A tabor, cóż, zawsze można to sukcesywnie odbudowywać. Ja też to przeżywałem i wiem jak to jest. Wykopać, tak wykopać swoją BR 120 po 20 latach z dziecięcej skrytki u babci pod stodołą. Rozumiem Twoją radochę. Trzymam kciuki za rozwój kolekcji. Pozdrawiam, Zbyszek.

[sucheckit]

Dzień dobry. W paru zdjęciach chciałbym przedstawić mój powrót do dawnego hobby (po prawie trzydziestu latach). Dawna makieta wraz z modelami gdzieś "znikła" w połowie lat 80-tych. Co ciekawe, nie mogę sobie przypomnieć co się ze całym sprzętem BTTB stało.
Kilka miesięcy temu przeglądając znany portal aukcyjny zobaczyłem, że całkiem sporo rzeczy można kupić za niewielkie pieniądze. I zaczęło się... Plan był taki: odtwarzam makietę sprzed 30 lat. I udało się - wszystko z tamtych lat (no może poza semaforami diodowymi i zamontowanymi diodami zamiast żarówek w lokomotywach) w 100% sprawne, dające wiele radości. Lokomotywy przy odrobinie sprawności manualnej (odpowiednie czyszczenie i nasmarowanie) poruszają się cicho i płynnie, torowisko po tylu latach nie sprawia żadnych kłopotów. Radość po pierwszym wzięciu do ręki np BR130 (po trzydziestu latach) NIEOPISANA! I żal tylko poprzedniej kolekcji...