Dyskusja dookoła Pm3 stromline

[makieciarz]

Właściwie na marginesie to czemu ta lokomotywa ma już opis skoro samej lokomotywy jeszcze NIE MA ! To egzemplarz tzw. Handmuster czyli przedprodukcyjny, ręcznie robiony. W efekcie końcowym będzie miał zapewne zupełnie inny wygląd, więc czemu jest test czegoś czego nie ma. Wg. mnie temat powinien być zamknięty do czasu ukazania się modelu, w chwili obecnej szkodzi samemu jego powstaniu ponieważ potencjalni nabywcy czytają o nim w czasie "dokonanym" i nie dokonują rezerwacji co jest warunkiem powstania "modelu". Takie posty typu "ale gniot" tylko dobijają projekt, fakt że lepiej by było pokazać wizualizację bo była by ładniejsza i nie było by jej testu. Czy ktoś opisywał model Roco zanim powstał? A może Dirk coś zmieni, udoskonali, zmieni technologię i ten opis będzie fałszywy.
Moja sugestia, czasowo zamknąć wątek aż do czasu powstania modelu.

[golab]

Na zdjeciu widac prototyp, a na stronce jest napisane ze bedzie jeszcze dopracowany. Z tego co wyczytalem, to krotkie serie, albo robione na zamowienie.

Jak nie sprzeda sie jako PKP, to sprzeda sie jako DR

popatrzcie na jego patyczaki - sliczności ...

[jafrap]

Za tą cenę to wolałbym kupić np. Ok1 i Gagarina od Roco - obie z dźwiękiem.
hmm... ciekawe ile modeli Pm3 się sprzedało Podejrzewam, że bardzo mało o ile w ogóle ktoś to kupi...

[Marcin]

Ta z muzeum wygląda jak wyklepana z blachy na szewskim kopycie gdzies w garażu na Ukrainie ...

A wiesz, że blachy do samochodów Syrena i Nysa były klepane w fabryce własnie taka metoda na workach z piaskiem? Potem dopiero przyszedł czas na matryce.

[Maciej]

Nie dziwota że taki jest - oryginał "bez spodenek" to i model ich nie ma. To tak samo jak by z samochodu pościągał błotniki
Paskudztwo, obrzydlistwo

[golab]

Modelu chyba nie da się zrobić tak brzydko, żeby ...wiernie przypominał oryginał.

Ta z muzeum wygląda jak wyklepana z blachy na szewskim kopycie gdzies w garażu na Ukrainie ...

[Marcin]

Ogólnie modele Stromlinie nigdy mi sie nie podobały, pomijając przegiecie cenowe. Co do powyższego modelu to fajnie pozalewany farbą. Jesli tak wygladac będzie każda to powodzonka.

[Sudovia]

Ten nasz orzełek jakiś "wronowaty"wyszedł Te lotki są jakieś nienaturalne.
Poza tym cena naszego malowania jest wyższa o 10% od malowań niemieckich .
Czy będą organizowane zakupy grupowe tego modelu? Może wtedy udałoby się zejść z ceny.
Jakby co to się piszę na sztukę(chyba że Konrad ma w planach taką przeróbkę).