SenTTymentalna

[wojtekBEZportek]

Po prostu znowu zadałem pytanie, a później sam sobie na nie znalazłem odpowiedź Wybaczcie, czasami tak mi się zdarza. Co do rurek, to moje mają już 22 lata i nie widać żeby śniedziały albo rdzewiały. Pododawałem sobie już sklepy, które znalazłem przeglądając forum i zobaczymy co będzie dalej.

Jak już wspomniałem, jeśli miałbym robić makietę od nowa, to chciałbym zrobić kawałek miasta albo coś w tym stylu. Dwie pętle, bloki mieszkalne, może jakiś park, widziałbym też wiadukt idący przy tym mini blokowisku. Na pewno będę potrzebował trawę, asfalt, jakąś farbę do namalowania pasów, budynki no i częściowo muszę przemeblować skład. Nie wiem tylko czy makieta nie jest za mała na to żeby to tam weszło.

Wymiary płyty to 160x80 cm.

[kapitanwasyl]

Kolega ma nygusa trochę ?

http://forumtt.pl/viewtopic.php?t=2356

A poza tym zdaje się że na zwrotnicach i krzyżówkach starego typy wagony podskakują .

[wojtekBEZportek]

Jeśli miałbym robić od nowa, to chciałbym zrobić coś w klimacie miejskim, czyli blokowisko, dworzec, jedna stacja. Co do taboru, to lokomotywę parową i wagony pasażerskie retro chętnie bym zastąpił jakimś szynobusem z tamtych lat (o ile można taki dostać) albo drugim klasycznym pociągiem pasażerskim. Największy problem polega na tym, że nie mam kolorowego pojęcia o tym jak zrobić elektrykę makiety, nigdy tego typu rzeczami i zagadnieniami się nie zajmowałem.

P.S. Czym się różnią tory rurkowe od modelowych?

[FASLER]

Witam na forum, budowa makiety jak i całe modelarstwo wymaga sporo cierpliwości i czasu, ale czego się nie robi dla dobrej zabawy . Jeśli chodzi o przeznaczenie zawsze można zbudować makietę w postaci TTorta z możliwością rozbudowy pozostawiając tor, tory gdzie w przyszłości będzie możliwość dołączenia modułów lub kolejnej makiety.

[wojtekBEZportek]

Dzięki za wyjaśnienie Powiem tak... nie mam cierpliwości i talentu do tego typu manualnych robótek. O ile sklejenie dworca czy innego budynku jestem w stanie przetrwać, to już do robienia makiety od podstaw mogę nie mieć cierpliwości. Co do przeznaczenia, to raczej stałaby w domowym zaciszu chociaż kto wie... Jeżeli chodzi o to, co chcę osiągnąć, to chciałbym żeby była urządzona w stylu lat 80tych.

[ArturSchŁ]

... nie znalazłem (...) informacji na temat tego, czym różni się makieta zwykła od modułowej.

Jak sama nazwa wskazuje, makieta 'zwykła', po naszemu torTT, stanowi całość - najczęściej nierozbieralną. Natomiast modułowa składa się z MODUŁÓW, które można łączyć w większe lub jeszcze większe makiety.


Segmenty makiety 'zwykłej' jak i 'modułowej' można łączyć między sobą w dowolny sposób - ale już nikt inny się do tego nie dopnie, lub zgodnie ze sTTandardem - wtedy niezależnie kto i gdzie zbuduje taki moduł, można je łączyć w przejezdną i funkcjonalną całość.

Co do Twojej SenTTymentalnej to musisz sobie odpowiedzieć na pytanie w którą stronę Twoja makieta będzie ewoluować. Stare BTTB materiały (z lat 90-ych) dziś już trochę trącą myszką, a te produkowane w nowych technologiach są porównywalne cenowo, a na pewno lepsze (tory, rozjazdy, osprzęt).
To samo dotyczy makiety: zwykła czy modułowa (innymi słowy czy tylko do Twojego pokoju czy do wspólnej zabawy na spoTTkaniach).

[wojtekBEZportek]

Cześć! Już co prawda przywitałem się w HydePark, ale nie zaszkodzi zrobić tego ponownie Mam nadzieję, że dobrze umieściłem temat. Szczerze mówiąc nie znalazłem w Google informacji na temat tego, czym różni się makieta zwykła od modułowej.

Poniżej znajdziecie zdjęcia mojej makiety i tego, co do niej posiadam. Ma ona dla mnie ogromną wartość sentymentalną, więc chciałbym ją odświeżyć i ulepszyć. Została zbudowana przez mojego tatę i sąsiada w 1990 roku. Niestety tata długo się nią nie nacieszył, bo krótko po jej zbudowaniu zmarł i dostałem ją w swoje ręce na wielkanoc tego samego roku. Do makiety miałem transformator/zasilacz PIKO FZ1, ale nie mogę go zlokalizować. Po drodze była jedna przeprowadzka i ze trzy przemeblowania mieszkania.

Kilka słów o tym co jest, a czego nie ma. Z tego, co pamiętam, to makieta zawsze działała tzn. lokomotywy są sprawne, zwrotnice również. Miałem do makiety dworzec, ale jakoś koło drugiej, trzeciej klasy podstawówki jeden kolega nieopatrznie na niego nadepnął i zlikwidował jedną część. Druga służyła mi dosyć długo później, ale ostatecznie też trafił ją szlag. Widoczny (lub nie) na zdjęciu makiety semafor jest chyba niesprawny. Jeśli dobrze sięgam pamięcią, to poszła iskra i maszt złamał się na pół.

Jeżeli chodzi o tabor, to jak widać mam kilka wagonów osobowych w stylu retro, trzy nowsze (tego srebrnego mam dwie sztuki) i kilka towarowych/cystern. Niektóre z wagonów mają ubytki. W jednej cysternie brakuje dwóch osi, w jednej retro osobówce brakuje jednej osi. W dwóch, może trzech wagonach brakuje zaczepu albo odbojnika. Mam też górę od krótkiej cysterny. Nie wiem co stało się z wózkiem.

Mam także różne tory zapasowe. Kilkanaście długich łuków i prostych, trzy zwrotnice, dwa skrzyżowania itp.

Jeżeli ktoś miałby taką podwójną ośkę do cysterny widocznej na jednym ze zdjęć, to chętnie przygarnę. Był bym również wdzięczny jeśli ktoś z Poznania zechciałby mi pomóc w kwestii sprawdzenia sprawności elektryki i zwrotnic, a także pomóc ogarnąć panel sterujący makiety (kilka kabli jest urwanych od strony panelu). Chętnie przyjmę wszelkie sugestie na temat tego, co powinienem zrobić, żeby makieta nie była taka... naga Jak widać makieta ma ubytek w jednym rogu. Czy można gdzieś nabyć nowe plansze makiety?

Był bym również skłonny sprzedać wagony retro osobowe i czarną lokomotywę, ale nie wiem na ile mogę to wycenić. Do wszystkich wagonów mam pudełka.