Nogi do makiet modułowych "sTTandartu"... pomocy!

sTTandard - Nasze makiety modułowe

Moderator: mod-Makieta Modułowa

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
T_Domagalski
Moderator
Posty: 2057
Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nogi do makiet modułowych "sTTandartu"... pomocy!

Post autor: T_Domagalski »

TomekW pisze:Na poniższych dwóch zdjęciach prezentuje (obiecane) własne rozwiązanie mocowania nóg.
Rozwiązanie godne naśladowania, choć wg mnie te aluminiowe gniazda do mocowania nóg powinny być umieszczone w pewnej odległości od ściany czołowej. Widoczne na drugim zdjęciu gniazdo utrudnia dostęp do otworu montażowego i uniemożliwia użycie bardzo praktycznych w takich przypadkach nakrętek-motylków.
Awatar użytkownika
T_Domagalski
Moderator
Posty: 2057
Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nogi do makiet modułowych "sTTandartu"... pomocy!

Post autor: T_Domagalski »

Edward:
Jeśli moduły są ze sobą skręcone to nie trzeba się martwic, ze jakiś zostanie strącony.

T_Domagalski:
Święta racja. Ale zanim wszystkie one zostaną skręcone w jedną makietę, jest sporo przymierzania, przestawiania, itp.
I w czasie tych operacji może się zdarzyć, że jakis moduł zostanie dopchnięty do reszty, natomiast koziołki, na których stał.... zostaną w dotychczasowym miejscu. :shock:

TomekW:
Na poniższych dwóch zdjęciach prezentuje (obiecane) własne rozwiązanie mocowania nóg.
Wykonanie stopki z wkrętu M6 i drewnianego kołka o średnicy 25 mm (zakres regulacji wysokości 30 mm)

Obrazek

Mocowanie nogi do modułu - na wcisk do gniazda wykonanego z duralowej rury o przekroju 25x25mm. Gniazdo klejone jest do modułu żywicą 10 minutową.

Obrazek
Awatar użytkownika
T_Domagalski
Moderator
Posty: 2057
Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nogi do makiet modułowych "sTTandartu"... pomocy!

Post autor: T_Domagalski »

ArturSch pisze: - koziołki zawsze można jeszcze użyć do innych celów (np tapetowanie :-) i potem wrócić), a specjalizowane nogi pozostaną już tylko do modułów,
- kwestia wysokości. Może się zdarzyć u kogoś, że w domu stawiamy moduł/TorT na innej wysokości niż na wystawach, wtedy jest potrzebna koncepcja "długie nogi"/ "krótkie nogi", czyli np koziłki z przedłużeniem.
Oczywiście sprawa nóg zależy juz od możliwości, posiadanych narzędzi i materiałów przed każdego modelarza z osobna. Dlatego w sTTandardzie nic nie będzie narzucane w tym temacie. Warunkiem jest tylko uzyskanie wysokości 1000 mm +/-20mm w celu niwelacji nierówności podłogi.
Warto jednak zauważyć, że:
- koziołki są trochę duże i mało poręczne w transporcie.
- makieta nie jest przymocowana do koziołka, więc może się coś nagle obsunąć i spaść.
- jeden koziołek stoi na 4 nogach, tak więc ilość niezbędnych punktów regulacji wysokości jest 2x większa niz w przypadku prostych nóg.

Poniżej mój przykładowy sposób wykonania nogi przykręcanej do boku modułu. Noga jest wykonana z łaty drewnianej 3x3cm, kupionej w hipermarkecie budowlanym. Na końcu nawiercony jest otwór 10mm i nabita specjalna nakretka, w która można wkręcic śrube M8 o praktycznie dowolnej długości, uzyskując w ten sposób nie tylko sTTandardową wys. 1000 +/-20mm ale nawet powyżej 1100mm. Dla ułatwienia wszystkie otwory na nogi w moich modułach sa na takiej samej wysokości, co dolny rząd otworów montażowych na profilu. Dzięki temu mogę swoje nogi przykręcac w dowolnym miejscu, nawet do sciany czołowej modułu.

Obrazek
Awatar użytkownika
T_Domagalski
Moderator
Posty: 2057
Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nogi do makiet modułowych "sTTandartu"... pomocy!

Post autor: T_Domagalski »

ArturSwider:
Mam pytanie odnośnie stosowanych przez Was koledzy, nogach w swoich modułach.
Jakie nogi stosujecie?
Jakie macie patenty na mocowanie ich do modułów?
Na co należy zwrócić największą uwagę i co jest najważniejsze w temacie "nóg" do modułów?
Wiemy, jak przykazuje norma, że od ziemi go górnej krawędzi główki szyny ma być 1000mm. Jednakże wymaga to od posiadanych nóg pewnych idealnych wymiarów...
Czy ciężko jest zachować ten wymiar?
Jak to jest w praktyce?

maciej_kolej:
Jest kilka szkół prezentacji modułów:
- nogi przykręcane tak jak w stołach na śruby; z tego co widziałem metoda solidna i stabilana,
- metoda nóg wkładanych w narożne gniazda; metoda dość solidna,
- metoda stawiania modułów na kozłach; tu moduły "leżą" na podporach co w przypadku potracenia może być niebezpieczne ale też widziałem znormalizowane właśnie w ten sposób kozły dla wszystkich użytkowników.
Ja bym zastosował metode stołową, na śruby. Dobre jest też zastosowanie nóg teleskopowych pozwalającyh regulować wyskokość makiety/modułu. Najlepiej określić standard.

ArturSch:
W marketach można dostać tanio proste koziołki. Są one krótkie, więc trzeba ich nogi przedłużyć tak, by uzyskać planowaną wysokość. Dodatkowo od dołu przyklejamy filcowe podkładki. Na zdjęciu (z Gdyni PTMKŻ) widać właśnie koziołki by LL, zdjęcie nienajlepiej obrazuje konstrukcję, ale może na początek starczy :-)

Obrazek

Whosho:
Ja jestem zadowolony ze swoich - przykręcane od wewnątrz do bok.ów moduółw, łączone na dole (na stałe) a do tego podstawmi plastikowe do mebli (regulowane). Bardzo wygodna rzecz.

Obrazek

foto: Marcin Turko

ArturSch:
Tak, też zwróciłem uwagę na nie, gdy oglądałem te fotki.
Natomiast chciałbym poruszyć dwa aspekty sprawy:
- koziołki zawsze można jeszcze użyć do innych celów (np tapetowanie i potem wrócić), a specjalizowane nogi pozostaną już tylko do modułów,
- kwestia wysokości. Może się zdarzyć u kogoś, że w domu stawiamy moduł/TorT na innej wysokości niż na wystawach, wtedy jest potrzebna koncepcja "długie nogi"/ "krótkie nogi", czyli np koziłki z przedłużeniem.
Myślę, że każdy jest już w stanie sobie wybrać rozwiązanie, które mu najbardziej przypasuje.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Makieta Modułowa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość