Chciałbym się podzielić z Wami swymi doświadczeniami z 3-osobowymi rekowagenami.
Uzbroiłem swoje BTTB-owskie wagony
03220 w metalowe kółka, dokupiłem do zestawu wagon
13432 połączyłem składzik na bettungsach, i... zawiodłem się.
Po pierwsze nowy wagon wykolejał się co chwilę. Najpierw pomyślałem, że problem jest w połączeniu KKSów ze starymi sprzęgami, ale to nie to - sam jeden wagon się też wykolejał. Po krótkich próbach doszedłem do tego, że tory nieco krzywo leżały i przejście z łuku na prostą powodowało ten efekt wykolejenia. Ale dlaczego? Przy idealnie płasko leżących łukach wszystko jest ok.
Co innego stare wagony - te z kolei po wjechaniu w łuk ostro hamowały.
Po wyjęciu środkowych osi wszystko śmiga jak należy, no ale to nie jest to na czym nam zależy.
Po zamontowaniu spowrotem śrokowych osi zaczęło się conieco wyjaśniać. Otóż okazało się że ta część:

jest różna w starych i nowych konstrukcjach. Pomiar tego wymiaru:
wszystko wyjaśnił. Stare wagony mają 2,9 mm, nowy 3,2 mm. Te 0,3 mm powoduje, że w starych wagonach na zakrętach koła obcierają o podwozie a w nowych środkowa oś "za bardzo" wystaje i wagon na krzywiznach potrafi jechać tylko na dwóch osiach, np. przedniej i środkowej a ta trzecia się wykoleja.
Ciekawe, czy mieliście podobne doświadczenia?