Link poprawiony! A właściwie dodany nowy, czyli zdjęcie:
A co zębatki to nie sądzę, raczej oglądałem dokładnie. Raczej stawiałbym na uszkodzony silniczek (albo jakąś inną cześć elektroniczną) względnie na nieprawidłowe naciski gdzieś na zębatkach, np na tej wychodzącej na wale z silniczka. Jest tam jakieś pole regulacji.
No i podejrzewam także rozstaw kół, bo jak zauważyłem można go regulować. Czy ów rozstaw musi być bardzo precyzyjnie ustawiony? Czy jest tam możliwa pewna nieduża rzecz jasna dowolność?
I ostatnia rzecz, czy ważna jest ustawienie kół z tej samej osi względem siebie? Bo jest tam taki w sumie ozdobnik (ruchoma długa blaszka pozioma) przytwierdzony do każdego z tylnych kółek, który z przodu wchodzi w specjalne dziurki na korpusie lokomotywy. Czy owe miejsca przytwierdzenia tych blaszek do kół muszą być w tych samych miejscach, czy po przeciwnych stronach?
Ostatnio zmieniony 10 lut 2011, 14:36 przez
leszel, łącznie zmieniany 3 razy.