blachowyginanie

Dział, o warsztacie modelarskim, czyli jak, czym i w jaki sposób...

Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ranger
Posty: 3827
Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: blachowyginanie

Post autor: Ranger »

:arrow: Nie ma jednego przepisu na gięcie blaszek. Zawsze wygina się każda część odpowiednio w zależności od jej ukształtowania i materiału. Nie będziemy tu raczej nikomu tłumaczyć jak zaginać blaszkę o 90 stopni bo mija się to z celem.
:arrow: Najtrudniejszymi elementami do zagięcia są łuki i długie gięcia o małym promieniu - przełożeniu (np. obwodzina węglarki). Do tego celu zaginarka jest niezbędna. No chyba, że ktoś ma stalowe ręce i przytrzyma taką powierzchnią nożykami do tapet albo ma imadło z długimi miękkimi szczękami (tzw. miękki szczęki - nie posiadająco ukośnych nacięć - gładkie)
:arrow: Ja używam zaginarki SS-5-WKS (the Small Shop). Lutuje stacją lutowniczą o płynnej regulacji temp. 230-450 stopni. W lutowaniu ważny jest grot. Do detali jak najcieńszy. Z doświadczenia wiem, że groty typu szpilka najtrudniej dostać więc w miarę potrzeb kuję je na ciepło sam.
:arrow: Przy lutowaniu dużych powierzchni przydaje się grot o ściętym końcu.
Jak każdy wie do lutowania zawsze trzeba użyć topnika. Ja używam topnika Aber AF20. Do tego cyny beztopnikowej.
Jedną z najważniejszych kwestii przy lutowaniu jest porcjowanie cyny. Nie można nabierać jej z druta bo zaleje się detale a przez ich wielkość odskrobanie jest już niemożliwe. W tym celu polecam zakup kulek lutowniczych. Cyna jest podzielona na małe porcyjki którymi precyzyjnie lutujemy detale.

:arrow: Jak już wspomniałem jednymi z najtrudniejszych powierzchni są łuki. Jednak tylko na pierwszy rzut oka. Ja mam już sprawdzoną technikę. Przeciągam po miejscu podtrawienia coraz to mniejszymi walcami aż do takiego który średnica przypomina gięty łuk. Ważne jest aby gięty element leżał na kilku warstwach papieru (moga byc kartki). Kartki na twardej i płaskiej powierzchni. Wtedy pod wpływem nacisku walca element zaczyna się lekko zawijać. Nie należy naciskać zbyt mocno bo można zrobić wgięcia. Walce którymi kształtuje się łuk musza być twarde, mogą być z tworzywa ale tylko takiego przypominającego ABS. Nie należy się śpieszyć bo to prowadzi do błędów. Przykład: Przy odrobinie wprawy można wygiąć budę SM42 w 10min.
Powyższą technike stosuje się do długich łuków lub w miejscach w których nie można zastosować poniższej techniki.
:arrow: Drugą motodą jest zawijanie powierzchni bezpośrednio na walcu. Trzeba przycisnąć walec na końcu łuku i zawinąć element na nim.

Jeśli macie pytania dot. gięcia lub lutowania to pytajcie ale raczej o konkrety. Nie liczyłbym, że ktoś napisze tutaj wypracowanie dot. zaginania i lutowania blach blach.
Awatar użytkownika
Scio
Posty: 696
Rejestracja: 11 mar 2009, 17:09
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: blachowyginanie

Post autor: Scio »

WM-MODEL pisze:Zaginarkę mam ale nie używam, upierdliwe to jakieś, wystarczy mi imadełko, takie malutkie z gładkimi i prostymi szczękami kupione za kilka złotych w jakimś markecie lub zwyczajne nożyki do tapet, małe i duże. Czasem gnę pierdołki małą, płaską pęsetą, pierwotnie zakupioną do przekładania znaczków w klaserze :mrgreen:
Z tego wniosek, że narzędzia mogą pomóc 8) ale mistrzem trzeba się urodzić.
Awatar użytkownika
WM-MODEL
Posty: 274
Rejestracja: 09 kwie 2006, 06:22
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Kontakt:

Re: blachowyginanie

Post autor: WM-MODEL »

A co ma skala do wyginania blaszek?
Czy w TT blaszki wygina sie inaczej?
Awatar użytkownika
Sudovia
Posty: 333
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:28
Lokalizacja: Suwałki
Kontakt:

Re: blachowyginanie

Post autor: Sudovia »

WM-MODEL pisze:A to mój podstawowy zestaw narzędzi: http://forum.modelarstwo.info/viewtopic.php?f=11&t=4192 :mrgreen:
A tu lutownica: http://www.forum.martel.pl/viewtopic.php?p=56768#56768
Zaginarkę mam ale nie używam, upierdliwe to jakieś, wystarczy mi imadełko, takie malutkie z gładkimi i prostymi szczękami kupione za kilka złotych w jakimś markecie lub zwyczajne nożyki do tapet, małe i duże. Czasem gnę pierdołki małą, płaską pęsetą, pierwotnie zakupioną do przekładania znaczków w klaserze :mrgreen:
I to wszystko robisz w TT :P
Awatar użytkownika
WM-MODEL
Posty: 274
Rejestracja: 09 kwie 2006, 06:22
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Kontakt:

Re: blachowyginanie

Post autor: WM-MODEL »

A to mój podstawowy zestaw narzędzi: http://forum.modelarstwo.info/viewtopic.php?f=11&t=4192 :mrgreen:
A tu lutownica: http://www.forum.martel.pl/viewtopic.php?p=56768#56768
Zaginarkę mam ale nie używam, upierdliwe to jakieś, wystarczy mi imadełko, takie malutkie z gładkimi i prostymi szczękami kupione za kilka złotych w jakimś markecie lub zwyczajne nożyki do tapet, małe i duże. Czasem gnę pierdołki małą, płaską pęsetą, pierwotnie zakupioną do przekładania znaczków w klaserze :mrgreen:
Awatar użytkownika
winner_xp
Posty: 394
Rejestracja: 06 sty 2009, 20:46
Lokalizacja: Miastko/Dzika północ
Kontakt:

Re: blachowyginanie

Post autor: winner_xp »

Hmm powiem tak, nie używam jakiś specialnych narzędzi, zwykła lutownica transformatorowa lutola 65W. Lutowałem nią od dziecka i w moich rękach czyni cuda :mrgreen:. Co do topnika to zwykły dostępny w elektronicznym do tego trochę kalafonii. Pęsety oraz płaskoszczypy Reszta to czysta inwencja twórcza czasami przy lutowaniu aby coś przytrzymać wychodzą niezłe konstrukcje niestety podczas takiej roboty nie w głowie mi robienie zdjęć ;P. Zapomniał bym ruchy tektoniczne potrafią strasznie przeszkadzać :lol:
Ostatnio zmieniony 27 maja 2011, 01:44 przez winner_xp, łącznie zmieniany 1 raz.
huberTT
Posty: 32
Rejestracja: 03 maja 2011, 16:28
Lokalizacja: Oborniki
Kontakt:

Re: blachowyginanie

Post autor: huberTT »

W pełni popieram powyższy pomysł i równie chętnie chciałbym się czegoś na ten temat dowiedzieć by później spróbować swoich sił w realu, a nie liczyć na kogoś.
Awatar użytkownika
golab
Posty: 1365
Rejestracja: 14 sty 2009, 00:14
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

blachowyginanie

Post autor: golab »

No to zaczynamy :)

Jako, że chętnie przeszkolę się w zakresie modeli fototrawionych, chciałbym aby doświadczeni koledzy podzielili się wiedzą, tak, aby stworzyć jakiś tutorial. Najlepiej gdyby powstał przy udziale praktyków, a nie teoretyków :) Fajnie gdyby przykłady były poparte jakimiś zdjęciami z danego etapu montażu jakiegoś modelu/elementu.

może całość tematu (jeśli się rozwinie) możnaby podpiąć w jakiś wątku, ewentualnie przenieść do działu warsztat lub tabor (co admin uzna za stosowne)

Na wstępie chciałbym się dowiedzieć czym zaginacie i lutujecie elementy blaszanych cacuszek

1. jakie zaginarki i inne narzędzia - najlepiej z przykładami, fotkami
2. jaka lutownica - zdjęcia ?
3. jaki topnik ?
4. wyginanie i profilowanie - zdjęcia ?
5. technika "przytrzymywania" części lutowanych razem - zdjęcia ?
6. mocowanie małych części, detali - lutowanie ? klejenie ?
Ostatnio zmieniony 25 maja 2011, 02:29 przez golab, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Porady i techniki modelarskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 2 gości