Uszkodzodzone semafory świetlne
Moderator: mod-Elektryka i DCC
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 29 gru 2010, 18:19
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
Czytam wszystkie posty i bardzo dokładnie sprawdziłem semafory niestety nie świecą, nie pozostaje mi nic innego jak rozebrać i wstawić nowe diody oraz wymienić pozostałe elementy.
-
- Posty: 745
- Rejestracja: 30 paź 2010, 02:05
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
My tu sobie piszemy,gdybamy a co na to Marek 55 

-
- Posty: 33
- Rejestracja: 15 paź 2006, 20:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
5 V nie zniszczy, bo na ogół diody mają specyfikowane maksymalne napięcie wsteczne na 5 V, co oznacza, że producent nie gwarantuje, że 5.5 V nie zniszczy diody. W praktyce do zniszczenia trzeba 8..15 V, w zależności od typu.
- golab
- Posty: 1359
- Rejestracja: 14 sty 2009, 00:14
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
No samo 5V to raczej żadnej nie zniszczy, ... Inaczej żadna z moich przerobionych BTTB już by nie świeciła 

Ostatnio zmieniony 02 mar 2011, 15:56 przez golab, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 15 paź 2006, 20:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
Dokładnie to działa tak: jeśli LED podłączony przez rezystor do 16 V prądu stałego świeci, to już znasz właściwą biegunowość diody. Jeśli nie świeci - to już nie zaświeci, bo napięcie wsteczne powyżej 5 V ją zniszczy.
A tak na poważnie - do sprawdzania LED należy używać np. baterii 4.5V, koniecznie z rezystorem, np. 300 Ohm .. 1 kOhm.
A tak na poważnie - do sprawdzania LED należy używać np. baterii 4.5V, koniecznie z rezystorem, np. 300 Ohm .. 1 kOhm.
-
- Posty: 745
- Rejestracja: 30 paź 2010, 02:05
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
I tu masz rację.Kiedyś wszystko chodziło na 16 V.Trzecia opcja,podłączyć wszystko na te napięcie tylko przez diodę prostowniczą(bardzo ważne).Wcześniej pisałem o 1.5 V to dotyczyło sprawdzania Led.Na oporniku będzie taki spadek napięcia że dioda nie zaświeci ale za to będzie wiadomo że jest dobry opornik.wtedy 16V przez diodę i wszystko wiemy.
- golab
- Posty: 1359
- Rejestracja: 14 sty 2009, 00:14
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
Tyle, że przy 1,5 V LEDy niekoniecznie zaświecą ..
-
- Posty: 745
- Rejestracja: 30 paź 2010, 02:05
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
Piszesz że nie za bardzo znasz się na elektryce.Postaram się wszystko wytłumaczyć jak to wszystko zrobić.Zaczynamy od LED.Trzy przewody czerwone to będzie najprawdopodobniej +.Teraz podłącz jeden z tych przewodów do baterii 1.5 V drugi minus do opornika raz z jednej strony raz z drugiej.tym sposobem sprawdzisz Led-y i spadek napięcia na oporniku.Jeżeli będą Led-y świeciły jednakowo to uszkodzony opornik.Ale on jest na pewno OK.Opornik połączony jest z diodą prostowniczą więc pusty koniec diody prostowniczej podłącz do minusa i jeżeli Led-y będą świeciły to cacy jeżeli nie to wymień diodę prostowniczą.Mała uwaga .Nie znając układu tylko z foto bieguny + lub -- mogą być odwrotne,ale to co wcześniej pisałem jest więcej prawdopodobne.Miłej zabawy.
-
- Posty: 745
- Rejestracja: 30 paź 2010, 02:05
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
Jest opornik,diody LED i dioda prostownicza (podobna do tranzystora).Sprawdż wszystkie elementy,usterka znajdzie się sama.
- golab
- Posty: 1359
- Rejestracja: 14 sty 2009, 00:14
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
przylożyć napięcie bezpośrednio na diody ? (przez opornik). może gdzieś jest przerwa
-
- Posty: 488
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 23:19
- Lokalizacja: Wrocław / Warszawa
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
I to wydaje się najrozsądniejsze rozwiązanie. Możnaby podać koledze symbole obudów, ale myślę, że to by nie pomogło, a stare diody i tak trzeba wymontować, jeśli są uszkodzone. Z tym ostatnim to mam jednak pewne wątpliwości. Niełatwo jest uszkodzić pięć niezależnych diod, chyba że ktoś siedział i testował wytrzymałość każdej z nich. Mówiąc krótko, nie jestem przekonany do wyniku testów.krzysztof pisze:masz dwa wyjścia:
(...) wymontować stare, pójść do sklepu i naocznie porównać (...)
Ostatnio zmieniony 28 lut 2011, 15:38 przez ArJu, łącznie zmieniany 1 raz.
- krzysztof
- Posty: 1742
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
masz dwa wyjścia:
albo wymontować stare, pójść do sklepu i naocznie porównać,
albo allegro i poszperać w wymiarach.
te 2,2mm i 3mm głębokości wydają się standartem. pamiętam, że podobne diody były stosowane w podświetleniach sensorów radmor`a
nazywaliśmy je "pchełki", w tamtych czasach to były maleństwa...
p.s.:
a to nie takie?
http://allegro.pl/dioda-led-2mm-czerwon ... 69192.html
albo wymontować stare, pójść do sklepu i naocznie porównać,
albo allegro i poszperać w wymiarach.
te 2,2mm i 3mm głębokości wydają się standartem. pamiętam, że podobne diody były stosowane w podświetleniach sensorów radmor`a

p.s.:
a to nie takie?
http://allegro.pl/dioda-led-2mm-czerwon ... 69192.html
Ostatnio zmieniony 26 lut 2011, 20:19 przez krzysztof, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 29 gru 2010, 18:19
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
jakie diody zastosować bo obudowa ma 2,2 mm średnicy otworu a długość około 3 mm 

- krzysztof
- Posty: 1742
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
ne oszukujmy się...
na zdjęciu już widać, że z tych semaforów to tylko plastiki i ew. druty mogą się jeszcze przydać.
ale reanmacja ich nie będzie wcale kosztowna i a sens. potrzebujesz nowe diody, opornik (bo oryginalny wydaje się byc albo skorodowany albo spalony) i trochę cierpliwości.
mam nadzieję, że wiesz o tym że diody to nie żarówki i polaryzacja +/- przyłożona tylko do odpowiednich końcówek sprawi że zaświecą?
na zdjęciu już widać, że z tych semaforów to tylko plastiki i ew. druty mogą się jeszcze przydać.
ale reanmacja ich nie będzie wcale kosztowna i a sens. potrzebujesz nowe diody, opornik (bo oryginalny wydaje się byc albo skorodowany albo spalony) i trochę cierpliwości.
mam nadzieję, że wiesz o tym że diody to nie żarówki i polaryzacja +/- przyłożona tylko do odpowiednich końcówek sprawi że zaświecą?
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 29 gru 2010, 18:19
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Re: Uszkodzodzone semafory świetlne
Po dokonaniu wszystkich możliwych sprawdzeń nic niestety nie świeci 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości