Farba - usuwanie
Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie
- Ranger
- Posty: 3827
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Farba - usuwanie
Ło matko, wykąp to w Wamodzie. Jak się nie rozpuści to rozmięknie. Potem umyj model szczteczka do zębów, niekoniecznie tą której aktualnie używasz
- golab
- Posty: 1366
- Rejestracja: 14 sty 2009, 00:14
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Farba - usuwanie
to niestety nie klej, tylko zwarzona farba grubości ok 1 mm (napuchła od płynu hamulcowego). Daje sie zeskrobać patyczkiem, niestety jednak okazało się, że plastik pod nią ma naruszoną strukturę, ajky od nitro ...
-
- Posty: 167
- Rejestracja: 29 lis 2009, 17:47
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Farba - usuwanie
Spróbuj kilkukrotnie WD-40 , ja miałem gumowaty klej na jednej z lok który został po grubej taśmie typu Magajwerka i wódetka pomogła śladu nie ma.
- golab
- Posty: 1366
- Rejestracja: 14 sty 2009, 00:14
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
zmywanie farby z modeli - problem
W trakcie kąpieli modeli do przemalowania w płynie hamulcowym spotkało mnie coś dziwnego. Z części modeli farba zeszła bez problemu, natomiast część z nich po zmyciu wierzchniej warstwy farby pokryła się czymś co ma konsystencję gumy do żucia i nijak nie chce się dalej rozpuścić. Uprzedzając pytania - nie rozpuszcza się plastik bo można do niego dogrzebać się przez ten "kondonik" np wykałaczką i powierzchnia jest nienaruszona i twarda, ale "guma" ni hu hu zejść nie chce.
Miał ktoś podobny problem Czym to zmyć
Miał ktoś podobny problem Czym to zmyć
-
- Posty: 323
- Rejestracja: 09 sie 2009, 21:38
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Farba - usuwanie
W chwili obecnej można nabyć zmywacze do bezacetonowe.
-
- Posty: 805
- Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Farba - usuwanie
he he.... kolega musi uważać, aby mu się to pudło nie rozpuściło w tych wszystkich specyfikach. Najlepsze jest to, jak się człowiek posłucha jakichś rad, a potem palcami można wyginać plastik po wyjęciu z tych kąpieli...ArturSch pisze:... Pamiętam, że do buteleczki zmywacza do paznokci wsypywaliśmy okruchy plastiku otrzymując świetny klej, coś jak kropelka - dawno temu, gdy w CSH królowała BTTB (obok PIKO).
Ostatnio zmieniony 18 lis 2010, 08:52 przez tete, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 745
- Rejestracja: 30 paź 2010, 02:05
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Farba - usuwanie
Ja stosowałem Wamod i to z wielkim powodzeniem.Brałem woreczek foliowy ręczniki jednorazowe wagony namaczałem owijałem to wszystko w namoczony ręcznik wkładałem do woreczka zawijałem wieczorem a następnego dnia czyściłem.Farba odchodziła bardzo ładnie i to ręcznikiem bez porysowań.Jeśli była oporna operację powtarzałem aż do usunięcia końcowego farby.Można zobaczyć.Innej metody nie stosuję bo pewna i sprawdzona.Powodzenia w pracach.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10316
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Farba - usuwanie
Zmywacze zawierają aceton, który rozpuszcza niektóre plastiki.FASLER pisze:... stosowałem jeszcze zmywacz do paznokci,
Pamiętam, że do buteleczki zmywacza do paznokci wsypywaliśmy okruchy plastiku otrzymując świetny klej, coś jak kropelka - dawno temu, gdy w CSH królowała BTTB (obok PIKO).
Ostatnio zmieniony 17 lis 2010, 23:34 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 323
- Rejestracja: 09 sie 2009, 21:38
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Farba - usuwanie
Ja osobiście oprócz Kreta stosowałem jeszcze zmywacz do paznokci, wlewałem do słoika zmywacz tak około 1 cm cieczy, wkładałem budę, zakręcałem słoik i potrząsałem tak aby zmywacz pokrył budę, w ciągu godziny potrząsałem jeszcze kilka razy. Lakier schodził wówczas bez problemu płatami podobnie jak namoczona papierowa naklejka bez szkody dla budy, nie wiem jednak czy to dobra metoda, czy sprawdzi się w każdym wypadku, mnie jak do tej pory nie zawiodła.
Ostatnio zmieniony 17 lis 2010, 20:23 przez FASLER, łącznie zmieniany 1 raz.
- winner_xp
- Posty: 394
- Rejestracja: 06 sty 2009, 20:46
- Lokalizacja: Miastko/Dzika północ
- Kontakt:
Re: Farba - usuwanie
Jesli chodzi o "kreta" to stosowałem i powiem że działa bardzo dobrze , tylko musi być bez aktywatora czyli małych kuleczek aluminiowych.
-
- Posty: 279
- Rejestracja: 13 paź 2006, 16:25
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Farba - usuwanie
Należy uważać na to, że zazwyczaj różne środki do rur są w granulkach które podczas reakcji z wodą wydzielają dużo ciepła, same osiągając wysoką temperaturę. Zmierzam do tego, że można sobie budę wagonu zniekształcić, ja więc zawsze chwile czekam aż ustrojstwo przereaguje i ochłodzi się.
-
- Posty: 812
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Farba - usuwanie
Szczerze to zawsze sypię "na oko" zazwyczaj tak żeby pokryć dno naczynia cienką warstwą. Cała mieszanina reaguje przez kilka minut, a potem trzymam wagon jeszcze jakiś czas. W zależności jaki użyty był lakier, kruszy on się lub rozpuszcza i wystarczy go spłukać wodą
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 08 lis 2010, 14:15
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Farba - usuwanie
Mam przepychacz do rur nie jest to kret ale jakiś Filip ale to pewnie to samoBarTTek pisze:... A po naszemu w krecie do przepychania rur...
a jak z proporcjami? tak jak do przepychania?
Ostatnio zmieniony 17 lis 2010, 16:55 przez AR0M4N, łącznie zmieniany 1 raz.
- merry
- Posty: 303
- Rejestracja: 09 kwie 2008, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Farba - usuwanie
Ze swojego doświadczenia mogę polecić dwa specyfiki:
1. Zmywacz do farb akrylowych Wamod (do kupienia w sklepach modelarskich). Technika stosowania: zmoczenie specyfikiem, a następnie usuwanie farby mechaniczne szczotką lub wykałaczką) - w miarę bezpieczny choć warto korzystać z rękawic ochronnych
2. Płyn hamulcowy technika stosowania to kilkugodzinna kąpiel a potem usuwanie mechaniczne (miękka szczoteczka np zużyta elektryczna do zębów, lub wykałaczka) UWAGA: toksyczny, rękawice i maseczka niezbędne!
Osobiście stosowałem wymiennie oba. Wiele zależy od rodzaju lakieru jaki masz na swoim wagonie. Niestety BTTB stosowało różne lakiery, niektóre odchodzą łatwo inne z wielkim bólem.
1. Zmywacz do farb akrylowych Wamod (do kupienia w sklepach modelarskich). Technika stosowania: zmoczenie specyfikiem, a następnie usuwanie farby mechaniczne szczotką lub wykałaczką) - w miarę bezpieczny choć warto korzystać z rękawic ochronnych
2. Płyn hamulcowy technika stosowania to kilkugodzinna kąpiel a potem usuwanie mechaniczne (miękka szczoteczka np zużyta elektryczna do zębów, lub wykałaczka) UWAGA: toksyczny, rękawice i maseczka niezbędne!
Osobiście stosowałem wymiennie oba. Wiele zależy od rodzaju lakieru jaki masz na swoim wagonie. Niestety BTTB stosowało różne lakiery, niektóre odchodzą łatwo inne z wielkim bólem.
-
- Posty: 812
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Farba - usuwanie
Żeby usunąć farbę w przypadku BTTB najlepiej zrobić mu kąpiel w wodorotlenku sodu A po naszemu w krecie do przepychania rur Należy zachować szczególną ostrożność i nie wdychać oparów gdyż jest to żrący preparat. Farba po pewnym czasie sama odpadnie, czasami trzeba jej pomóc np paznokciem, ale żeby nie porysować powierzchni. A co do malowania musisz się wybrać do najbliższego modelarskiego i wybrać ciemnozielony lub oliwkowo zielony. Z tego co pamiętam to nie będzie to zbyt realistyczny model PKP ale do ćwiczenia w sam raz
Ostatnio zmieniony 17 lis 2010, 16:53 przez BarTTek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość