Jaro:
Tak przy okazji... Jaki jest zakres możliwości dogięcia torów opisanych na
http://www.modelmania.com.pl/product_in ... 5f6876872d
Tor gięty Flex Tillig? Jaki jest "punkt przegięcia"? Zamierzając kupić kilkanaście torów, co jeszcze muszę mieć? Ile złączek "wyjdzie" na jeden odcinek torów? Czym podłączyć elektrykę?
ArturSwider:
Jaki jest zakres możliwości dogięcia torów flex?
Dość duży ale zasadniczo flexy, przynajmniej ja, używam do tworzenia łagodnych łuków. Nic nie stoi na przwszkodzie zrobić łuk 260mm, ale co Ci po nim przejedzie?
Ile złączek "wyjdzie" na jeden odcinek torów?
Po jednej na każdą szynę, czyli para na flexa
Czym podłączyć elektrykę?
Są dwa sposoby: Przez specjalny tor podłaczeniowy lub (jak na modułach) lutując od spodu kabelki.
Cobrix:
Niektore modele z nowej oferty Tilliga wymagaja minimalnego promienia luku 310mm. Ponizej tej wartosci nie warto wiec giac bo nie ma sensu
Generalnie stosuj flexy do prostych i lagodnych lukow lub takich nietypowych promieni ktorych nie da sie odwzorowac gotowymi torami. Jezeli chcesz robic ciasne luki to lepiej skorzystac z gotowych torow lukowych - sa o trzech promieniach 310mm, 353mm, 396mm.
Flex jest sprezysty i da sie odksztalcac ale naprezenia dzialaja i tor probuje wracac do prostej. Dla niedoswiadczonej osoby moze to stanowic problem przy klejeniu. Przy zastosowaniu flexow do bardzo ciasnych lukow moze sie zdarzyc ze po jakims czasie plastikowe lapki przy podkladach puszcza i szyna wyskoczy. Pare osob o tym pisalo. Mi sie osobicie jeszcze nie zdarzylo ale flexy mam na lagodnych lukach. Przy ciasnych tak jak pisalem korzystalem z gotowych fabrycznych lukow.
Jaro:
No właśnie - przybić czy kleić? Moje stare "rury" mocowałem do płyty za pomocą małych gwoździków. Klej stosowałem jako dodatek, ale to szpilkowanie gwarantowało pewne mocowanie. Czy Flexy także przybijacie, czy należy je wyłącznie kleić? Jeśli tak, to dlaczego?
ArturSwider:
Nawet mi się nie waż przybijać torów modelowych gwoździami! No!
Gwoździe to są dobre dla "rur" do ich trumny... hi hi hi Very Happy
Tory modelowe tylko na klej. Wszystko delikatnie i pomału. Będzie się trzymać jak tralala.
Jaro:
Oczywiście, po pierwsze Wikol, po drugie Wikol, a po trzecie może być Wikol?
miki:
Oczywiście że nie!!! tylko cjanoakryl
Cobrix:
Tory ja bym jednak radzil na klej polimerowy. Przy prostych nie ma znaczenia i moze byc wikol bo flex sie nie odksztalci ale przy lukach przy wikolu musisz flexa jakos zabezpieczyc szpilkami zeby zostal w takiej pozycji jak chcesz. Polimerowy lapie o wiele szybciej i jest latwiej. Nadaje sie idealnie do flexow poniewaz nie klei momentalnie jak cyjanopan ale przez pare minut pozawala jeszcze na korekty. W miare uplywu minut lapie co raz mocniej i nawet mocno naprezonego flexa mozna po 3-4 minutach zostawic juz z czystym sumieniem.
maciej_kolej:
Każdy ma swój sposób, ja kleję flex'y na łukach wikolem lub butaprenem, uprzednio przytrzymując tor szpilkami. Po wyschięciu szpilki wyciągam i tor leży jak trzeba
TomekW:
Tylko klej, bez gwoździ bo zniszczysz torowisko!
A co do kleju to było już to opisywane na forum.
Polecam albo CA aby punktowo umocować i potem zalewanie wikolem (przy szutrowaniu), albo moje najnowsze "odkrycie" - żywice 10 minutową - trzyma mocno, schnie szybko ale daje jeszcze czas na poprawki.
Bujager:
Ja mam tak:
korek - torowisko - wikol
tor - korek - cyjanoakryl
Trzyma jak "głuche drzwi"
Karol:
Moim skromnym zdaniem klej polimerowy nadaje sie do klejenie wlasnie torow do korka. A do szutru to tylko wikol.
Charakterek:
Ja jak Karol - korek do makiety - wikol
Tory do korka wstępnie - klej polimerowy (on szybko schnie)
Potem wikol po raz pierwszy - schnie i łapie na amen.
Potem tylko sypiemy szuter delikatnie rozprowadzamy go pędzelkiem.
Po pół godziny pędzelkiem jedziemy przez środek a boki pozostawiamy jak są
