Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie
- Marcin
- Posty: 2022
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 05:36
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
Dokładnie Bartek. Ja też szlifuję iglice, u mnie są ostre jak skalpel. bardzo przykładam się do wyprofilowania łukowych szyn w rozjazdach. Ja składam teraz już tylko EW2 i EW 3 i z nich robię również rozjazdy łukowe.
-
- Posty: 812
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
Ja przed zamontowaniem iglic jeszcze je szlifuję tak aby sam ich początek był bardzo cieńki i dobrze przylegał do szyny. To co napisali ModelarzeTT jest szczerą prawdą i naprawdę warto zaoszczędzić te pare złociszy przy niewielkim nakładzie pracy
Ostatnio zmieniony 21 gru 2007, 10:00 przez BarTTek, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 172
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 00:48
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
My poskładaliśmy ich już ok.80 szt. ,a ja sam poskładałem już EW1 30 szt. oraz 10 szt. IBW i niczego nie zepsułem. Zabrałem się do składania EW1 po zrobieniu sobie bardzo przydatnego przyrządu do zaciskania trzpieni mocujących iglice w podkładzie (taka mała zaciskarka, praska). Skręcasz i trzpień jest ściskany co skutkuje jego rozszezeniem. Iglice owszem trzeba wyginać z wyczuciem, ale i to nie stanowi przoblemu ponieważ same iglice również można dokupić - zapytajcie swoich dostawców. Gdy w jednym zestawie okazało się ,ze mam dwie te same iglice(lewe 2szt.) to mój sprzedawca wysłał reklamację i otrzymałem nowiutki komplecik(L i P iglicę).Mariusz pisze:Jeśli planujesz kupno kilkunastu i więcej, to nawet popsucie kilku zwróci się z nawiązką.
Złożenie IBW jest jeszcze łatwiejsze ( mnie obecnie zajmuje to ok.10min ).
Jeżeli chodzi o zasilanie to również lutujemy przewody od spodu do szyny(później nie są widoczne).
Reasumując: My ModelarzeTT kupujemy zwrotnice tylko do samodzielnego montażu i to z prostej przyczyny - koszty. Przy Naszych potrzebach to naprawdę się opłaca.
Powiem krótko - nie bójcie się rozjazdów do samodzielnego montażu
Poniżej foto jednejej z wielu poskładanych EW1.
ModelarzeTT - Michał
Ostatnio zmieniony 21 gru 2007, 09:58 przez ModelarzeTT, łącznie zmieniany 2 razy.
- mencin
- Posty: 210
- Rejestracja: 12 lis 2007, 14:11
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
Panowie,
Temat rozpisany swietnie, poprosze tylko o dwa jasne podsumowania w temacie EW2:
1. kontaktklemami lacze szyny zewnetrzne z siasiadujacymi z nimi iglicami/prowadnicami/kierownicami (kazdy uzywa innej nomenklatury, pogubilem sie). Najlepiej przyszlifowac i zlutowac. Tak?
2. Polaczenie EW2 z napedem Conrada. Kable brazowe i czerwony do zasilania silniczka i do klawiatury. Co z dwoma niebieskimi i zoltym? Intuicja podpowiada mi, ze zolty do krzyzownicy (zmienia sie w nim polaryzacja?), a niebieskie do kontaktklemow?
3. Za rozjazdem musze jeszcze raz podpiac zasilanie do prostych torow ze wzgledu na zlaczki izolujace krzyzownicy, tak?
Zaznaczam, ze planuje sterowanie DCC, wiec w torach prad zmienny.
Temat rozpisany swietnie, poprosze tylko o dwa jasne podsumowania w temacie EW2:
1. kontaktklemami lacze szyny zewnetrzne z siasiadujacymi z nimi iglicami/prowadnicami/kierownicami (kazdy uzywa innej nomenklatury, pogubilem sie). Najlepiej przyszlifowac i zlutowac. Tak?
2. Polaczenie EW2 z napedem Conrada. Kable brazowe i czerwony do zasilania silniczka i do klawiatury. Co z dwoma niebieskimi i zoltym? Intuicja podpowiada mi, ze zolty do krzyzownicy (zmienia sie w nim polaryzacja?), a niebieskie do kontaktklemow?
3. Za rozjazdem musze jeszcze raz podpiac zasilanie do prostych torow ze wzgledu na zlaczki izolujace krzyzownicy, tak?
Zaznaczam, ze planuje sterowanie DCC, wiec w torach prad zmienny.
- solar
- Posty: 553
- Rejestracja: 26 wrz 2007, 17:49
- Lokalizacja: Dębica/Zawierzbie
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
Nie koniecznie, (zdaję sobie sprawę, że jesteś ArturSch doświadczony w tej dziedzinie, dlatego też dziękuję za uwagi), lecz przed montażem na makietę miałem w planie wyprowadzenie przewodów z tych elementów przewodzących i ze starym przyzwyczajeniem (nabytym od emerytowanego elektromontera Taty - szacuneczek do tego typu połączeń - dla ich trwałości - zawsze używam specjalnej pasty lutowniczej.ArturSch pisze:IMHO : To jest błądsolar pisze:Jeżeli zaś chodzi o podłączenie elektryczne elementów przewodzących zwrotnic to będę się martwił na makiecie
Te śmieszne blaszki zamontowałem specjalnie do zdjęcia Wg mnie (i tu podzielam Twoje zdanie) poleganie na nich jest z góry skazane na niepowodzenie.ArturSch pisze:PS: odpuść sobie te śmieszne blaszki kontaktowe - dziś kontaktują, jutro nie.
Serdecznie polecamJacekk pisze:Chyba też sobie kupię EW2 do samodzielnego montażu i zobaczę jak to naprawdę jest, bo można trochę zaoszczędzić
Dobra rada! Ja zanim zabrałem się za składanie rozjazdów z Flexów równocześnie kupiłem gotowe EW2 L 15* i EW2 R 15* i dopiero na podstawie ich wyglądu miałem obraz tego co mnie czeka przy składaniu. Ale tak w ogóle to ja jestem narazie w "przedszkolu", żeby nie powiedzieć raczkuję w temacie makiet, ich budowy i części składowych!Mariusz pisze:Moja rada jest taka: jeśli chcesz kupic kilka rozjazdów, to kup gotowe, bo za nim się nauczysz składac to zawsze gdzieś coś popsujesz.
Dzięki Mariusz. Narazie zamówiłem sobie tylko jeden egzemplarz (ten starszy model http://www.techno-hobby.pl/T83300+DKW+R ... _p534.html) ale widziałem już, że wszedł do sprzedaży http://www.modelmania.com.pl/product_in ... s_id=22881, ale z deczka droga!Mariusz pisze:Jeśli chodzi o eksploatację "anglików" na makiecie, to napiszę tak: bez problemu.
Są jednak bardzo czułe na rozstaw kół na osi. Tak jak na zwyczajnym rozjeździe 1mm w te czy we w te uchodzi, to na "angliku" w krzyżownicach mała niedokładnośc zestawu kołowego będzie skutkowac wykolejeniem
I poraz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że Forumtt.pl to wielka kopalnia wiedzy na temat TeTetki! Ukłony dla pomysłodawców! Text - stop! wazelina - stop!!
Wielkie dzięki za porady i opinie!!!
Ostatnio zmieniony 04 lis 2007, 08:14 przez solar, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariusz
- Posty: 2560
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
Moja rada jest taka: jeśli chcesz kupic kilka rozjazdów, to kup gotowe, bo za nim się nauczysz składac to zawsze gdzieś coś popsujesz. Mały detal i koszty wzrastają o jeden rozjazd, a to dużo.
Jeśli planujesz kupno kilkunastu i więcej, to nawet popsucie kilku zwróci się z nawiązką.
Ja na kilkanaście rozjazdów ułamałem jedną iglicę. Czyli jeden rozjazd jest do d.....
Jeśli planujesz kupno kilkunastu i więcej, to nawet popsucie kilku zwróci się z nawiązką.
Ja na kilkanaście rozjazdów ułamałem jedną iglicę. Czyli jeden rozjazd jest do d.....
- Jacekk
- Posty: 520
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:22
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
Chyba też sobie kupię EW2 do samodzielnego montażu i zobaczę jak to naprawdę jest, bo można trochę zaoszczędzić
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 11 sty 2007, 20:41
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
Też się przekonałem do tego typu zwrotnic. Po pierwsze: cena a końcowy efekt, niczym nie odbiega od gotowych, więc po co przepłacać ...Jeśli chodzi o kontaktkleme to nie używam. Podobnie jak ArturSch najpierw pilniczkiem szlifuje dolną częśc szyny, nacinam podklad gumowy zewnętrznych szyn w celu łatwego dojścia (czerwona strzałka na rysunku) ...troche kalafoni i cyna. Używam kabla telefonicznego (jest giętki i można go wymodelować, ukladając gotową zwrotnice na podkladzie).
Mam jedno pytanie odnośnie mechanizmu przesuwania iglic. W zestawie jest taka blaszka która służy do połączenia iglicy z "wajchą" zapewniająca przesunięcie i zmiane kierunku.
Macie jakieś pomysły na inny sposób tego podłączenia? Boje się, że z wiekiem powstaną luzy i nie będzie to działało tak jak należy. Lutowanie tej blaszki od spodu powoduje zgrzanie i lekkie wykrzywienie prowadnicy
Mam jedno pytanie odnośnie mechanizmu przesuwania iglic. W zestawie jest taka blaszka która służy do połączenia iglicy z "wajchą" zapewniająca przesunięcie i zmiane kierunku.
Macie jakieś pomysły na inny sposób tego podłączenia? Boje się, że z wiekiem powstaną luzy i nie będzie to działało tak jak należy. Lutowanie tej blaszki od spodu powoduje zgrzanie i lekkie wykrzywienie prowadnicy
Ostatnio zmieniony 03 lis 2007, 12:23 przez wkocierz, łącznie zmieniany 4 razy.
- Mariusz
- Posty: 2560
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
To były metalowe, ale przesunęły się, chyba ktoś zakręcił hamulec ręczny w wagonie
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10324
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
Dlatego (też) warto wymieniać plastikowe na metalowe.Mariusz pisze:... okazało się, że kółka przesunięte były na osi.
- Mariusz
- Posty: 2560
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
Te lutowania mnie przerażają
Jeśli chodzi o eksploatację "anglików" na makiecie, to napiszę tak: bez problemu.
Są jednak bardzo czułe na rozstaw kół na osi. Tak jak na zwyczajnym rozjeździe 1mm w te czy we w te uchodzi, to na "angliku" w krzyżownicach mała niedokładnośc zestawu kołowego będzie skutkowac wykolejeniem
U mnie wykolejał się lub sam przekładał sobie iglice jeden "Y" i okazało się, że kółka przesunięte były na osi. Na innych rozjazdach coś takiego nie miało miejsca.
Więcej uwag nie mam.
Jeśli chodzi o eksploatację "anglików" na makiecie, to napiszę tak: bez problemu.
Są jednak bardzo czułe na rozstaw kół na osi. Tak jak na zwyczajnym rozjeździe 1mm w te czy we w te uchodzi, to na "angliku" w krzyżownicach mała niedokładnośc zestawu kołowego będzie skutkowac wykolejeniem
U mnie wykolejał się lub sam przekładał sobie iglice jeden "Y" i okazało się, że kółka przesunięte były na osi. Na innych rozjazdach coś takiego nie miało miejsca.
Więcej uwag nie mam.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10324
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
IMHO : To jest błądsolar pisze:Jeżeli zaś chodzi o podłączenie elektryczne elementów przewodzących zwrotnic to będę się martwił na makiecie
Aby prawidłowo polutować (by nie odpadały) przewody do szyn (nie tylko rozjazdów) należy:
- przeszlifować szynę w miejscu gdzie chcemy lutować (pilnikiem iglakiem),
- posmarować pastą lutowniczą,
- pobielić,
- dopiero lutować.
O wiele wygodniej (do pobielenia włącznie) robi się to PRZED ostatecznym złożeniem toru/rozjazdu. Lutowanie przewodu już na złożonym.
Jak na makiecie chcesz się dostać OD DOŁU szyny pomiędzy podkładami
Lutowania z boku nie biorę pod uwagę.
PS: odpuść sobie te śmieszne blaszki kontaktowe - dziś kontaktują, jutro nie.
- solar
- Posty: 553
- Rejestracja: 26 wrz 2007, 17:49
- Lokalizacja: Dębica/Zawierzbie
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
Witam!
A ja dziś postanowiłem przetestować montaż zwrotnic BW Tillig'a jako EW2 15* i IBW2 z rozjazdów na podkładach Flex http://techno-hobby.pl/T83420+BW+15+Roz ... _p552.html
Efekt na poniższych zdjęciach. Nie miałem absolutnie żadnego problemu z ich złożeniem. Przy montażu EW2 zajęło mi to około 1 h, natomiast przy składaniu IBW już troszkę więcej czasu bo ok. 2h (z przerwami na papieroska ) Szyny profilowałem ręcznie wsuwając je w Flex'a http://techno-hobby.pl/T83025+Podkad+fl ... _p499.html tak aby siła uginania rozłożyła się na całej długości szyny - nie robiąc niekontrolowanych zagięć. I powiem jedno: jest to naprawdę świetna, a zarazem przyjemna zabawa! Naddatek szyn obcinałem małymi obcążkami (Topex'a) i szlifowałem śmieszną miniszlifierką Pegasus zakupioną w Kaufland'zie (za 24 PLN - 12V; 3000 obr/min), wyposażoną w końcówki (reszta docinek na makiecie). Jako wykończenie używałem pilniczków - iglaków. Jeżeli zaś chodzi o podłączenie elektryczne elementów przewodzących zwrotnic to będę się martwił na makiecie (i tak zakupiłem już do tego celu Conrad'y). Zdjęcia nie są najlepszej jakości, bo robione telefonem
A tak przy okazji jak się sprawują rozjazdy krzyżowe http://techno-hobby.pl/T83300+DKW+Rozja ... _p534.html na makietach - chodzi mi o sprawy techniczno-trakcyjne?
Pozdrawiam
A ja dziś postanowiłem przetestować montaż zwrotnic BW Tillig'a jako EW2 15* i IBW2 z rozjazdów na podkładach Flex http://techno-hobby.pl/T83420+BW+15+Roz ... _p552.html
Efekt na poniższych zdjęciach. Nie miałem absolutnie żadnego problemu z ich złożeniem. Przy montażu EW2 zajęło mi to około 1 h, natomiast przy składaniu IBW już troszkę więcej czasu bo ok. 2h (z przerwami na papieroska ) Szyny profilowałem ręcznie wsuwając je w Flex'a http://techno-hobby.pl/T83025+Podkad+fl ... _p499.html tak aby siła uginania rozłożyła się na całej długości szyny - nie robiąc niekontrolowanych zagięć. I powiem jedno: jest to naprawdę świetna, a zarazem przyjemna zabawa! Naddatek szyn obcinałem małymi obcążkami (Topex'a) i szlifowałem śmieszną miniszlifierką Pegasus zakupioną w Kaufland'zie (za 24 PLN - 12V; 3000 obr/min), wyposażoną w końcówki (reszta docinek na makiecie). Jako wykończenie używałem pilniczków - iglaków. Jeżeli zaś chodzi o podłączenie elektryczne elementów przewodzących zwrotnic to będę się martwił na makiecie (i tak zakupiłem już do tego celu Conrad'y). Zdjęcia nie są najlepszej jakości, bo robione telefonem
A tak przy okazji jak się sprawują rozjazdy krzyżowe http://techno-hobby.pl/T83300+DKW+Rozja ... _p534.html na makietach - chodzi mi o sprawy techniczno-trakcyjne?
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 03 lis 2007, 09:26 przez solar, łącznie zmieniany 1 raz.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10324
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
Tego by jeszcze brakowało, żeby była taka pomyłka (a bywają )wkocierz pisze:... czy kolory kabelków w connrad pokrywają się z tym co w instrukcji...
No dobra, bierzemy do ręki Fz1 (jak brak to jakieś zmienne 12-18V) i dotykamy Conrada zgodnie z instrukcją patrząc czy przeskakuje.
Dalej łączymy przewody wyjściowe do np żaróweczki i źródła zasilania i patrzymy jak się zachowują obwody wyjściowe.
Ot i cały test/sprawdzenie Conrada.
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 11 sty 2007, 20:41
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3
Chodzi mi o podłączenie blaszek etc. i czy kolory kabelków w connrad pokrywają się z tym co w instrukcji do montażu EW2. wole najpierw zapytać profesjonalistów niż "spartolić" i puścić z dymem napęd
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 0 gości