M62 (Gagarin) Roco vs Tillig

[NemoTT]

Dokładnie

[krzysztof]

No właśnie. Prymitywny napęd w Tillig'u. Roco jedzie cichutko, a Tillig poruszając się lekko "warczy". Światła w Roco ledowe, wyraźne, w TilligTTBahn słabo widoczne.
Przeglądałem oba modele pod lupą i niektóre elementy loka Roco są zdecydowanie precyzyjniej wykonane, inne trochę lepiej. W Roco pięknie widoczna maszynownia, kabina maszynisty; w Tillig niestety "nie ma" ani jednego ani drugiego. No i jeszcze jedna rzecz, która mnie drażni. Rozumiem odwzorowanie, ale skoro TilligTTBahn nie potrafił wykonać niektórych elementów a skoncentrował się na srebrnej tabliczce z napisem CCCP to uważam za lekkie przegięcie. Roco odpuściło sobie ten napis.

nie bronię Tilliga ale ten model to konstrukcja z 1996, gagar Roco pojawił się 10 lat później i zapewne analizowali wady Tillisia.
a widziałeś napęd Peresvet? dla mnie to gwóźdż łączony rurką igielitową z silnikiem )

[NemoTT]

No właśnie. Prymitywny napęd w Tillig'u. Roco jedzie cichutko, a Tillig poruszając się lekko "warczy". Światła w Roco ledowe, wyraźne, w TilligTTBahn słabo widoczne.
Przeglądałem oba modele pod lupą i niektóre elementy loka Roco są zdecydowanie precyzyjniej wykonane, inne trochę lepiej. W Roco pięknie widoczna maszynownia, kabina maszynisty; w Tillig niestety "nie ma" ani jednego ani drugiego. No i jeszcze jedna rzecz, która mnie drażni. Rozumiem odwzorowanie, ale skoro TilligTTBahn nie potrafił wykonać niektórych elementów a skoncentrował się na srebrnej tabliczce z napisem CCCP to uważam za lekkie przegięcie. Roco odpuściło sobie ten napis.

[krzysztof]

gagar Tilliga ma jeszcze jedną wadę - dość wałkowaną i dokumentowaną zdjęciami na tt-board: dżuma cynkowa powodująca wypychanie i pękanie narożników bud. ale... wydaje mi się że dotyczy to tylko pierwszych wypustów bo i na tą przypadłość załapał się też M62 Peresveta który do chassis Tilliga dodawał prymitywny napęd i odlew budy.
i na pocieszenie dodam, że pojawiły sieteż zdjęcia ramy 140 Tilliga czyli nowy wyrób - stara przypadłość

[wlodar]

Było to wielokrotnie wałkowane przy wielu okazjach. Tillig (gagarin) ma za małe okna, jest za wysoko zawieszony, wygląda jak na szczudłach... Ogólnie właściwie nie ma porównania (na korzyść Roco). Jeśli chodzi o pozostałe modele to moim zdaniem obie firmy produkują modele na poziomie jak najbardziej przyzwoitym, choć zdarzają się wpadki. Były "kulawe"Ludmiły od Roco (bo oszczędzali na blaszkach, zębatkach), były parowozy Tilliga, które tracily geometrie, bo stop na którym była oparta konstrukcja byl "oszczędnościowy". Ogólnie montaż był dużo staranniejszy, gdy produkcja była w Europie. Roco czasem używa zbyt mocnych sprężynek do KKSu, co potrafi wykoleić sąsiedni wagon gdy ten jest zbyt lekki... Obie firmy są całkiem w porządku, ale w obu można się "naciąć".

[Borczy]

Temat stary jak świat. Przewaga Roco we wszystkich kwestiach oczywista. Konstrukcja Tilliga jest sporo wcześniejsza więc producent nie miał z kim konkurować w owym czasie.

[NemoTT]

Mam swoje przemyślenia, mam loki z obu firm. Jestem ciekawy Waszego zdania. I w ogóle której firmy modele uważacie za lepiej dopracowane?