Dźwięki (i dekoder) w parowozach w kotle
Moderator: mod-Elektryka i DCC
- MonsterSale
- Posty: 649
- Rejestracja: 04 lip 2020, 08:53
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
- Kontakt:
Re: Dźwięki (i dekoder) w parowozach w kotle
Czyli podsumowanie do oryginalnego pytania: przy obecnym złączu między tendrem a lokomotywą, dałoby się co najwyżej zachować sterowanie silnikiem po złączu, o ile złącze nie przekazywałoby już prądu z kół tendra (kocioł już na 100% musiałby być wyposażony w podtrzymanie prądu i to solidne typu 0.1F).
- MonsterSale
- Posty: 649
- Rejestracja: 04 lip 2020, 08:53
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
- Kontakt:
Re: Dźwięki (i dekoder) w parowozach w kotle
Czyli w sumie lepiej zastosować to złącze, którego użył Tillig w BR 42 (np. 02060). No dobrze, mam o czym myśleć.
- drlukasz
- Posty: 1042
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:03
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Dźwięki (i dekoder) w parowozach w kotle
Oczywiście, że da się dekoder umieścić w kotle parowozu. Problem polega na tym, że na fabrycznych 3 liniach między tendrem a maszyną nie da się tego zrobić. Potrzeba 2 kabli do przenoszenia zasilania, 1 lub 2 do oświetlenia i 2 do silnika. Więc albo kable ze złączką, albo połączenie na stałe. W BR52 (jak pewnie też w innych) na łączu fabrycznym jest sygnał dla świateł, i przeniesienie zasilania, nie rozmnożysz połączeń by puścić wszystkie potrzebne.
- MonsterSale
- Posty: 649
- Rejestracja: 04 lip 2020, 08:53
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
- Kontakt:
Re: Dźwięki (i dekoder) w parowozach w kotle
Arturze, nie o to mi chodziło.
Fabryczne zasilanie wspomagające z kotła do tendra powinno dać się odwrócić, tzn. dyszel nadal będzie przekazywał prąd z kół do dekodera niezależnie skąd zostanie pobrany: z tendra, czy z kotła. Cała zabawa miałaby polegać na tym, co poprzestawiać na płytce tendra i na płytce w kotle, żeby dekoder mógł zmienić miejsce zamieszkania na kocioł.
Poproszę o komentarz do meritum.
Ja się może nieprecyzyjnie wyraziłem, ale Twoja odpowiedź nie bierze pod uwagę, że silnik dostaje prąd nie bezpośrednio z szyn (bo wówczas przy stałym napięciu cały czas by jechał) tylko z dekodera. A więc silnik jest połączony kablami z dekoderem. I tylko w tym sensie pisałem o zmianach.
Fabryczne zasilanie wspomagające z kotła do tendra powinno dać się odwrócić, tzn. dyszel nadal będzie przekazywał prąd z kół do dekodera niezależnie skąd zostanie pobrany: z tendra, czy z kotła. Cała zabawa miałaby polegać na tym, co poprzestawiać na płytce tendra i na płytce w kotle, żeby dekoder mógł zmienić miejsce zamieszkania na kocioł.
Poproszę o komentarz do meritum.
Ja się może nieprecyzyjnie wyraziłem, ale Twoja odpowiedź nie bierze pod uwagę, że silnik dostaje prąd nie bezpośrednio z szyn (bo wówczas przy stałym napięciu cały czas by jechał) tylko z dekodera. A więc silnik jest połączony kablami z dekoderem. I tylko w tym sensie pisałem o zmianach.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10306
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Dźwięki (i dekoder) w parowozach w kotle
Weź pod uwagę, że zdublowanie poboru prądu z szyn, przez koła w kotle ORAZ koła w tendrze, poprawia właściwości trakcyjne lokomotywy (przejazd przez rozjazdy).MonsterSale pisze: ↑10 sty 2023, 13:403. podłączeniu zasilania silnika dekodera pod styki zbierające prąd w przedniej części lokomotywy
Zastąpienie tego rozwiązania na rzecz poboru prądu tylko przez kocioł LUB tender spowodować może problemy z przejazdem przez rozjazdy.
BTW:
Każda przerwa w zasilaniu dekodera dźwiękowego powoduje jego zresetowanie i rozpoczęcie generowania dźwięku od sekwencji startowej (np w dieslu jest to odpalanie silnika - kilka sekund) co daje bardzo kiepskie efekty dźwiękowe zwłaszcza na brudnych torach lub trudnych rozjazdach - dlatego warto w lokomotywach dźwiękowych poprawiać pobór prądu z szyn nawet dodając dodatkowe przewody na łączeniu członów przy użyciu mikro złącz lub Gold Pin-ów.
- MonsterSale
- Posty: 649
- Rejestracja: 04 lip 2020, 08:53
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
- Kontakt:
Dźwięki (i dekoder) w parowozach w kotle
Cześć, było już ode mnie o dźwiękach w parowozach z tendra (topic16110.html), a teraz chciałbym Was poprosić o pomoc w rozstrzygnięciu, czy da się zrobić rzecz dokładnie odwrotną: zarówno głośnik jak i dekoder zamontować w kotle.
Dlaczego tak?
Ano dlatego, że o ile w BR 50, 35 czy 23, a także 03 czy 01 da się śmiało zmieścić w tendrze dekoder dźwiękowy i głośnik z komorą (niestety tylko to), to już w BR 52 zrobić jest to bardzo trudno (dałoby się, ale wyłącznie głośnik bez komory i zaklejony tak, żeby część skrzyni węglowej robiła od wewnątrz za komorę. Będzie działało, ale ciszej niż w wersji z komorą rezonansową.
Cały czas kręcę się wokół tematu nieciągnięcia dodatkowych kabli między tendrem a kotłem w modelach, gdzie tender odłącza się fabrycznie.
Problem z ciągnięciem kabli głośnikowych znika, jeśli dałoby się umieścić dekoder w kotle obok głośnika. Kłopot polega wyłącznie na tym, co da się przekazać na fabrycznym styku między lokomotywą a tendrem: to złącze po stronie tendra ma 4 blaszki (dwie na górze styku, dwie na dole), ale "dyszel" z lokomotywy wydaje się, że ma tylko 3 styki: od góry na dyszlu są dwie odrębne "ścieżki", ale na dole jest jedna.
Część przednia z kotłem ma dwa zadania: zbierać prąd z torów oraz zasilić diody świateł czołowych.
Mój pomysł polegałby na:
1. odłączeniu przednich diod od zasilania z dyszla i zasilenie bezpośrednio z dekodera
2. zlutowania złącza odpowiadającego fabrycznie przednim światłom z tylnym oświetleniem z dekodera
3. podłączeniu zasilania silnika dekodera pod styki zbierające prąd w przedniej części lokomotywy
4. wprowadzeniu koniecznych zmian w okablowaniu/stykach w tendrze:
- silnik powinien brać zasilanie z dyszla (skąd idzie sygnał od dekodera)
- tylne światła powinny brać zasilanie z innych styków dyszla zamiast ze styku dekodera (dekodera juz nie ma w tendrze)
I teraz pytanie do mądrzejszych ode mnie:
Pyt. 1: które styki w "dyszlu" odpowiadają za co i dlaczego są tylko 3 (spodziewałem się 4)
Pyt. 2: jak należałoby zmienić podłączenia w tendrze, żeby zarówno silnik jak i tylne światła były zasilone z blaszek przy dyszlu?
Mowa o dowolnej BR 52 ze stajni Tilliga ze złączem NEM 651 (6-pin).
PS
Bardzo proszę o rzeczowe odpowiedzi i powstrzymanie się szanownych kolegów od pisemnego chichotania z mojej niewiedzy.
Dlaczego tak?
Ano dlatego, że o ile w BR 50, 35 czy 23, a także 03 czy 01 da się śmiało zmieścić w tendrze dekoder dźwiękowy i głośnik z komorą (niestety tylko to), to już w BR 52 zrobić jest to bardzo trudno (dałoby się, ale wyłącznie głośnik bez komory i zaklejony tak, żeby część skrzyni węglowej robiła od wewnątrz za komorę. Będzie działało, ale ciszej niż w wersji z komorą rezonansową.
Cały czas kręcę się wokół tematu nieciągnięcia dodatkowych kabli między tendrem a kotłem w modelach, gdzie tender odłącza się fabrycznie.
Problem z ciągnięciem kabli głośnikowych znika, jeśli dałoby się umieścić dekoder w kotle obok głośnika. Kłopot polega wyłącznie na tym, co da się przekazać na fabrycznym styku między lokomotywą a tendrem: to złącze po stronie tendra ma 4 blaszki (dwie na górze styku, dwie na dole), ale "dyszel" z lokomotywy wydaje się, że ma tylko 3 styki: od góry na dyszlu są dwie odrębne "ścieżki", ale na dole jest jedna.
Część przednia z kotłem ma dwa zadania: zbierać prąd z torów oraz zasilić diody świateł czołowych.
Mój pomysł polegałby na:
1. odłączeniu przednich diod od zasilania z dyszla i zasilenie bezpośrednio z dekodera
2. zlutowania złącza odpowiadającego fabrycznie przednim światłom z tylnym oświetleniem z dekodera
3. podłączeniu zasilania silnika dekodera pod styki zbierające prąd w przedniej części lokomotywy
4. wprowadzeniu koniecznych zmian w okablowaniu/stykach w tendrze:
- silnik powinien brać zasilanie z dyszla (skąd idzie sygnał od dekodera)
- tylne światła powinny brać zasilanie z innych styków dyszla zamiast ze styku dekodera (dekodera juz nie ma w tendrze)
I teraz pytanie do mądrzejszych ode mnie:
Pyt. 1: które styki w "dyszlu" odpowiadają za co i dlaczego są tylko 3 (spodziewałem się 4)
Pyt. 2: jak należałoby zmienić podłączenia w tendrze, żeby zarówno silnik jak i tylne światła były zasilone z blaszek przy dyszlu?
Mowa o dowolnej BR 52 ze stajni Tilliga ze złączem NEM 651 (6-pin).
PS
Bardzo proszę o rzeczowe odpowiedzi i powstrzymanie się szanownych kolegów od pisemnego chichotania z mojej niewiedzy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości