Moduły - Marsal

sTTandard - Nasze makiety modułowe

Moderator: mod-Makieta Modułowa

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10278
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: ArturSchŁ »

T_Domagalski pisze: 28 mar 2023, 11:01... Wy tam na Pomorzu...
... a bo wiesz,
jak się tak jodu nawdychamy,
to nam palma całkowicie odbija.
:lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
T_Domagalski
Moderator
Posty: 1878
Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: T_Domagalski »

Bez obrazy, ale zaczynam odnosić wrażenie, że Wy tam na Pomorzu (parafrazując S. Kisielewskiego*) bohatersko pokonujecie trudności nieznane w żadnym innym rejonie Polski. :cry:

* - https://lubimyczytac.pl/cytat/63636
Marsal
Posty: 145
Rejestracja: 20 wrz 2007, 13:05
Lokalizacja: Gdynia / Rumia
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: Marsal »

Tym razem naprawa profili czołowych MP2S na modułach łukowych. Podczas budowy tych modułów ktoś błędnie wykonał otwory w profilach czołowych. Na każdej kolejnej imprezie modułów tych nie dało się połączyć z modułami standardowymi i w ruch szła wiertarka oraz próbowano łączyć z użyciem śrub o mniejszej średnicy M6. Po ostatnim rozwiercaniu otwory montażowe były już większe od podkładki. Wymiana czół modułów nie była możliwa lub skończyła by się całkowitą destrukcją modułów.
Otwory zostały podklejone od spodu taśmą malarską i wypełnione żywicą dwuskładnikową. Żywica ma tendencję do kurczenia się podczas zastygania, dlatego wylewałem w dwóch etapach. Po zastygnięciu żywicy i jej oszlifowaniu wykonałem nowe otwory według profilu standardowego. Wymiarowanie otworów warto wykonać na naklejonej wcześniej taśmie malarskiej.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Na zdjęciach widać, jak bardzo otwory były przesunięte, względem właściwych miejsc.
Użyłem życicy dwuskładnikowej z tubki. Po wyciśnięciu miesza się oba składniki, aż do uzyskania jednolitego koloru masy. Zastyganie zależy od grubości wylanej masy. Po 30 min na skutek kontaktu z powietrzem, tworzy się twardsza powierzchnia. Warstwy wylewałem w odstępie około tygodnia.

Obrazek
Awatar użytkownika
miano
Posty: 610
Rejestracja: 04 maja 2006, 13:56
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: miano »

Ładne, prawie Ludwik XVI :)
Marsal
Posty: 145
Rejestracja: 20 wrz 2007, 13:05
Lokalizacja: Gdynia / Rumia
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: Marsal »

Pojawiła się informacja o Spotkaniu modelarskim w Mokrem. Czas więc na przygotowania.

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Borczy
Posty: 2280
Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: Borczy »

Marcin, kawał dobrej roboty ;)
Marsal
Posty: 145
Rejestracja: 20 wrz 2007, 13:05
Lokalizacja: Gdynia / Rumia
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: Marsal »

Do mojego warsztatu trafiły kolejne moduły Erniego, celem ich naprawy. Tym razem jest to układ składający się z czterech modułów MP2S, przy czym każdy o innej szerokości i długości skrzynki.

Pierwszy moduł 600x300 z wysoką zielenią iglastą.

Niestety przewody dolutowane od spodu szyn nie miały z nimi kontaktu elektrycznego, a miejsca połączeń to zaśniedziałe zimne luty. Podczas naprawy okazało się, że szyny były kiedyś wyrwane z podkładów i osadzone na kleju.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pomogła częściowa wymiana podkładów oraz wyczyszczenie naddatku wikolu w gniazdach podkładów. Wymiana całości podkładów nie miała tutaj sensu, ponieważ uszkodzenia klamr nie były znaczne.

Kolejne moduły.
Instalacja elektryczna na modułach miała już swoje lata. Sprawiała wiele problemów, dyskwalifikując kompletnie moduły z użycia ich podczas imprez.
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Końcowy efekt po pracach naprawczych, elektryce, odświeżeniu boczków
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
gemol
Posty: 1046
Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:33
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: gemol »

130 jest wysokością Fremo, a ponieważ zdarza się nam uczestniczyć w imprezach Fremo, stąd nogi przystosowane są do obu wysokości.
Pozdrawiam
Grzegorz Molenda
http://www.modart.radom.pl
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10278
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: ArturSchŁ »

adrian pander pisze: 12 paź 2022, 13:24.... możecie się bawić wyłącznie w swoim gronie.
Hmmm.. Jest zbyt daleko idące stwierdzenie. Zawsze znajdzie się ktoś życzliwy, kto się z nami pobawi.

BTW:
prawda, nie używamy wysokości 130 cm, ale o ile mnie sTTandard nie myli (pkt. 2.1.5) to 130 cm to nie jest właściwa wysokość.
;)
Nasze skrzynki są przystosowane do wysokości 100 cm, zresztą taka ona pierwotnie była.
Ewoluowała do niższej za sprawą dostępności dla dzieci.
ale po co?
...aby było im łatwiej na naszych imprezach.
:mrgreen:
adrian pander
Posty: 422
Rejestracja: 17 sty 2011, 23:13
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: adrian pander »

My składamy skrzynkę, malujemy farbą konserwacyjną do drewna i odstawiamy przynajmniej na kilka miesięcy bo niestety drzewo jeszcze "żyje". Skrzynki składamy ze sklejki liściastej sezonowanej. Po odstaniu dopiero układamy tory. Dzięki temu nie mamy później problemów.
Do każdego kawałka szyny na module są przylutowane po 2 przewody dotyczy to nawet "V" krzyżownicy w rozjeździe. Dzięki temu nie mamy problemów z zasilaniem torów. Przewody lutuję od spodu szyny, końcówkę przewodu zalutowuje i wyginam w "L" ten krótszy łączę z szyną. Jeszcze nie urwał się żaden z przewodów a skrzynek osobiście połączyłem ponad 80. Największym wyzwaniem była stacja Balin i anglik tam zamontowany.
MISIEK pisze: Hehe, Adrian, dziwi mnie Twój teoretyczny pesymizm do łączenia proponowanego i używanego przez zdecydowaną większość FREMOludków ;-)
Różnica jest taka, że stosują je w praktyce :D
Z ciekawości - jak podłączają kabelki Czesi i Słowacy? Hę?
Mój pesymizm jest poparty doświadczeniem. Brałem już udział w kilkudziesięciu imprezach a w kilkunastu połączenia skrzynek były na mojej głowie. Zawsze na imprezie znajdzie się jakaś skrzynka w której ktoś coś źle wykonał, a to rozwiązanie jest w tym przypadku problematyczne.
Czesi i Słowacy często stosują to rozwiązanie i to właśnie tam widzę najwięcej problemów. W Polskich modułach wykonanych wg normy większość ma gniazda i tu nie ma problemów.
Nie nakłaniam nikogo do konkretnego rozwiązania, każdy zrobi jak uważa. Jak wykona źle to musi się liczyć że jego moduł może nie zostać dopuszczony do imprezy.

Co do wpisu "Marsal" odnośnie stosowania innych rozwiązań (wsuwki, kolor boków, wysokość skrzynek) to uważam to za typowo Polskie podejście do tematu czyli zrobić inaczej niż w normie i jak ma reszta.
To że tak robicie to Wasza sprawa ale izolujecie się w ten sposób od reszty i możecie się bawić wyłącznie w swoim gronie.
Ogólnie są przyjęte 2 wysokości 100 i 130cm a Wy wymyśliliście kolejną niższą ale po co? Aby u Was przejść pod modułem to trzeba wręcz przejść na czworakach.
Ja osobiście uważam iż należy wykonywać moduły wyłącznie spełniające normę bo wtedy nie ma problemów. Należy oczywiście wykonać je starannie.
Mamy zrobione moduły przejściowe z czołami wykonanymi wg innych norm dzięki którym możemy łączyć się z Czechami, Słowakami i Węgrami i nigdy nie było problemów. Ważne aby wykonać dokładnie najlepiej wg szablonów.

Wystarczy zaśmiecania tego tematu.
Każdy zrobi jak chce.
Awatar użytkownika
T_Domagalski
Moderator
Posty: 1878
Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: T_Domagalski »

ArturSchŁ pisze: 12 paź 2022, 07:39Na modułach, na których przewody zasilające (zawsze stosuję linkę) były lutowane prostopadle do stopki szyny, poprowadzone w otworze przez płycinę i zalane wikolem, po kilku latach niestety urwały się. Winię za to fakt, że w związku ze zmianami temperatury, oraz naprężeniami skrzynek następuje jednak mikro przemieszczenie się punktu lutowania względem otworu...
Dlatego sTTandard wymaga, aby każdy odcinek szyny był zasilony przynajmniej w dwóch miejscach. W takim przypadku jak jedno pęknie, to zostanie jeszcze drugie. Długie odcinki szyn (rzędu 900 - 1000mm) warto zasilić nawet w 3 miejscach (na środku oraz 100 - 150mm od końców). Wtedy nie ma bata - jakby szyna nie pełzała, to zawsze przynajmniej jeden punkt zasilania zostanie.

Zamiast leczyć można też zapobiegać. I tu dochodzimy do kwestii materiałów, z których budowane są moduły. Niektórzy śmieją się z moich modułów, że są zbudowane z przedwojennej szafy. Ale prawda jest taka, że to stare, wysezonowane drewno egzotyczne jest zupełnie niewrażliwe na zmiany temperatury i wilgotności. Moduły mają po 25 lat i dopiero w zeszłym roku musiałem delikatnie poprawić jeden lut.
Natomiast moduły budowane ze świeżej, niewysezonowanej sklejki sosnowej są kompletnie nieobliczalne - z czasem kurczą się, wichrują, itp. Aby zapobiec późniejszemu nagminnemu pękaniu lutów na skutek naprężeń, materiał na moduły powinien poleżeć przynajmniej miesiąc od zakupu w miejscu przyszłego przechowywania, żeby "odtajał". Ponadto każdą nową skrzynkę przed położeniem torów warto zaimpregnować i zabezpieczyć przed wilgocią. Wystarczy zaciągnąć ją zwykłym "Capon-em". Wiem, że śmierdzi, ale to operacja raz na całe życie skrzynki, a znacznie poprawia właściwości całego modułu.
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10278
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: ArturSchŁ »

T_Domagalski pisze: 11 paź 2022, 16:24Nie przeszkadza też, że jest to sztywny drut. Tor na module nie przemieszcza się, nie wymaga więc elastycznego podłączenia.
Niestety życie negatywnie weryfikuje to założenie.
Na modułach, na których przewody zasilające (zawsze stosuję linkę) były lutowane prostopadle do stopki szyny, poprowadzone w otworze przez płycinę i zalane wikolem, po kilku latach niestety urwały się. Winię za to fakt, że w związku ze zmianami temperatury, oraz naprężeniami skrzynek następuje jednak mikro przemieszczenie się punktu lutowania względem otworu, w którym jest unieruchomiony przewód i po kilku takich cyklach następuje awaria połączenia.
Po odkryciu tej wady stosuję zasadę, że otwór jest co najmniej dwukrotnej średnicy niż przewód, a od góry zaślepiony jest kulką styropianu (lub dwiema), po czym przewód wyprowadzony z otworu (od dołu skrzynki) wygięty jest w "U" i dopiero wtedy zamocowany.
Takie rozwiązanie nie uległo awarii w przeciągu kilku lat.

Kompletną porażką są Tilligowe klamry z oczkiem, które obejmują stopkę szyny.
Przechwytywanie.jpg
(Na fotce jest ten element zgrzany do stopki szyny, ale chodzi mi o taki z pazurkami, nie znalazłem zdjęcia)
Połączenie śniedzieje, pewnie także mechanicznie "puszcza" szynę, po kilku latach w większości zawodzi. Niestety łączówki są z lubością stosowane.
Awatar użytkownika
Misiek
Posty: 1643
Rejestracja: 23 kwie 2007, 22:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: Misiek »

Hehe, Adrian, dziwi mnie Twój teoretyczny pesymizm do łączenia proponowanego i używanego przez zdecydowaną większość FREMOludków ;-)
Różnica jest taka, że stosują je w praktyce :D
Z ciekawości - jak podłączają kabelki Czesi i Słowacy? Hę?

Sytuacje z błędnym podłączeniem kablków są oznaką niechlujstwa bądź niezrozumienia założeń norm przez wykonawcę modułu a nie wady tego rozwiązania. Tak samo jak krzywe tory na skraju modułu.

Z postu Tadeusza:
"W naszym regionie wyrwanie szyny nastąpiło tylko raz w ciągu 20 lat, a ofiarą uszkodzenia była szyna wystająca poza profil modułu, czyli właśnie niespełniająca wspomnianego wyżej wymogu sTTandardu."

U N-as tak samo, szynę udało mi się wyrwać na tegorocznym Piotrkowie w sytuacji gdy:
- sąsiedni moduł miał wystającą szynę poza swoją skrajnię.
- na moim nowym module po raz pierwszy zastosowałem tory MicroEngineering, które mają szynę przymocowaną do podkładów "imitacjami gwoździ". Stosowane do tej pory i nadal Peco ma szynę wtopioną w podkłady więc jej wyrwanie zazwyczaj oznaczałoby zerwanie podkładów, szutru a i może korka podkładowego. Przypominam, mówimy tu o mniejszych skalowo modelach ;-)
Awatar użytkownika
T_Domagalski
Moderator
Posty: 1878
Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: T_Domagalski »

ArturSchŁ pisze: 11 paź 2022, 13:53lutowanie DRUTU (ze skrętki komputerowej) do wsuwek, jako główne zasilanie szyn.
Tu mamy dwa zagadnienia:
1) drut i jego grubość - grubość nie jest aż tak istotna, gdyż drut zapewnia zasilanie tylko krótkiego odcinka toru, znajdującego się na danym module. Na takim odcinku rzadko kiedy bywa więcej niż jedna lokomotywa naraz. W dodatku takich doprowadzeń do szyn powinno być więcej niż jedno (sTTandard, pkt. 3.2.7.). Nie przeszkadza też, że jest to sztywny drut. Tor na module nie przemieszcza się, nie wymaga więc elastycznego podłączenia. Co innego magistrala i kable połączeniowe. Te przenoszą duże prądy i wymagają elastyczności podczas łączenia modułów. Pozostaje tylko kwestia poprawnego połączenia na "kostce" tego drutu od szyn z magistralą.
2) wsuwki - sTTandard wyraźnie zabrania takich rozwiązań (sTTandard pkt. 3.2.8.). Łatwo sobie wyobrazić, że skoro szyny trzeba dość regularnie czyścić, bo śniedzieją i tracą kontakt, to takie połączenie po dłuższym czasie też zacznie mieć problemy z kontaktem. Wsuwki nie chronią też przed ewentualnym ułamaniem przewodu. W dodatku brzydko wyglądają. ;)
Marsal
Posty: 145
Rejestracja: 20 wrz 2007, 13:05
Lokalizacja: Gdynia / Rumia
Kontakt:

Re: Moduły - Marsal

Post autor: Marsal »

ArturSchŁ pisze: 11 paź 2022, 13:53... lutowanie DRUTU (ze skrętki komputerowej) do wsuwek, jako główne zasilanie szyn.
O ile jako połączenie żyłą 2x 0,5 mm2 z przewodu UTP pomiędzy szyną a magistralą jeszcze jakoś ujdzie, to prowadzenie magistrali takim przewodem jest słabe.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Makieta Modułowa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości