Jak widać nie napawa tak kupka części optymizmem
ale co tam, rozłożyłem na jeszcze drobniejsze części, sprawdziłem i nie jest tak źle, większość części jest w dobrym stanie. Reszta .... hmm no cóż do zdobycia, silnik spalony ( tego mam sporo ) koła po próbach klejenia, wiązary uszkodzone i wybrakowane, wózek przedni uszkodzony. Zaraz każdy zapyta po co to robić, szkoda czasu, itp...... otóż z sentymentu lubię sobie odrestaurować takie cudaki i to jest sposób na relaks, a jeśli dostałem to pudełeczko za darmo to tym bardziej
Można by było przy okazji wymienić silnik wstawić dekoder, zmienić oświetlenie - jak najbardziej można, tylko pytanie po co.
Postaram się wstawiać zdjęcia z całej operacji (choć chwilkę potrwa jak to zwykle w moim warsztacie)
Całość rozebrałem i sprawdziłem, teraz wszystko ładnie umyjemy i smarując będziemy składać w całość.
Oczywiście nie omieszkam zapytać czy ktoś nie ma gdzieś w szufladach starych części do tej BR35, koła, wózek przedni, wiązary.
Mam nadzieje ze będzie z tego jeszcze piękny model do moich gablotek.