W kodzie jest więcej baboli, które pokazują małe obeznanie z programowaniem, również (choć nie tylko) w arduino. Np. można napisać:
migacz=1-migacz;
zamiast trzech instrukcji, w tym jednej warunkowej (przy zamianie 0 na 1 lub odwrotnie). Albo brak wiedzy o tym, że LOW to to samo co 0, a HIGH to to samo, co 1. Nie trzeba więc sprawdzać żadnych warunków, tylko od razu wstawić odpowiednią zmienną do digitalWrite.
Przy tak napisanym kodzie obsługującym serwa, w trakcie przestawiania zwrotnicy nie zostanie odebrany żaden następny rozkaz (czyli też nie zostanie on wykonany - ciekawe, co na to kod pulpitu, czy autor to w ogóle uwzględni). Jeśli to samo arduino (przestawiające zwrotnicę) będzie odpowiadać za miganie diodą, to miganie też poczeka do końca przestawienia zwrotnicy (bo na czas przestawiania zwrotnicy program nie robi absolutnie nic innego) - niezależnie od tego, kto będzie "rządził" miganiem, czy pulpit, czy arduino wykonujące.
Wciąż nie ma jeszcze części, w której będą zależności. Może jednak pojawi się coś, co warto będzie przeczytać i przeanalizować

. Chociaż sądząc po stylu programowania i wiedzy o specyfice programowania mikrokontrolerów, to szału się nie spodziewam

.