Ciuchciolandia

[ArturSchŁ]

Skąd się bierze taki 3il czy Kama3 w skali TT?

Zajrzyj TU.

[Bobbik]

Skąd się bierze taki 3il czy Kama3 w skali TT?

[womo]

Dzisiaj znalazłem chwilę i wojsko dostało ładunek na wagon

[womo]

Na makiecie powoli do przodu, w między czasie zmajstrowałem sobie znowu mini dioramę
W sumie mam w domu kupę aut H0 więc mam z tym niezła zabawę. I Szybko widać koniec pracy

[womo]

Bo on w realu stoi przed firmą fana BMW który uwielbia miny zawiedzionych wielbicieli mercedesa, którym nie udało się go odkupić.
Ot takie hobby dodatkowe właściciela.

[ArturSchŁ]

Rozumem zardzewiała Skarpeta, albo Maluch, nawet Trabant ( ! ), ale Merc Jeszcze Cabrio
Chłopie, 10 minut by nie ustał w ogródku

[miano]

A... czyli dioramka to VI ep

[womo]

Teraz moda na te olbrzymie
Np tutaj Pani z doniczką :

http://www.ogrodowisko.pl/watek/1442-mi ... i?page=134

[Slawek77]

A co to za donica ? nie za wielka przypadkiem jest w porównaniu do auta i płotu ?
Ale ogólnie sceneria super !!

[womo]

Zdeptałem dzisiaj dzieciakom mercedesa niechcący i dali mi go w prezencie. Wyrzucić było szkoda to zezłomowałem go i zrobiłem sobie dioramkę w H0
Zawsze jakaś to odskocznia od makiety

[T_Domagalski]

To fakt, pędnie to temat-rzeka...
Osobiście nie słyszałem, żeby pędnie do rygli musiały być zawsze od strony zewnętrznej do pędni zwrotnic. Może wynika to po prostu z budowy napędu, gdzie rygiel jest zawsze po zewnętrznej stronie? Przyjrzę się starym zdjęciom z Polanicy-Zdrój. Może coś wypatrzę pod tym kątem.
No i ważna rzecz, którą poruszyłeś - pędnie w kanałach są raczej rzadkością. Kryte kanały stosowało się w zasadzie tylko tam, gdzie trzeba było chronić pędnie przed uszkodzeniem (przepusty, okolice nastawni i traktów komunikacyjnych). Natomiast na pozostałych odcinkach, szczególnie idących poboczem torowiska, pędnie szły "w powietrzu". Tak było po prostu taniej i łatwiej podczas konserwacji.

[womo]

Juz wiem czemu te semafory tak stoją. Przypomniałem sobie jak go przestawiłem.
Stacja jest za krótka i gdy ustawiam je tak jak należy skraca się jeszcze bardziej. Niestety tak to zostanie jak na zdjęciu bo traci za dużo "wzrokowo".
Steruje gbb i jak Narazie program zatrzymuje składy tak jak należy.

Pędnie idą w dwóch kanałach przez stację i rozdziela się dopiero przed rozjazdami. Kolega tłumaczył mi, że pędnie do rygli powinny być zawsze od strony zewnętrznej do pędni zwrotnic. Tutaj wyszło odwrotnie bo pomyliłem się przy rozprowadzenie pędni . I jednak wzrokowo lepiej wygląda jak jest trochę tych kanałów.
Ogólnie temat rzeka a im więcej czytam tym mniej rozumiem. Niestety brak dobrych dokumentacji zdjęciowych a ja niestety nie mam jak podjechać gdzieś i sobie to obejrzeć na żywo. Do tego dochodzi brak pedni w kanałach. Jak prubowałem to zrobić na powietrznie to niestety w naszej skali wyszła mi kupa skrzyneczek i słupków ktorych nic nie wynika.
Więc niestety improwizuję ...

[T_Domagalski]

I jeszcze druga sprawa (niestety, brak możliwości edycji poprzedniego postu... ), czyli kwestia tych skrzyżowań kanałów pędniowych w kształcie "X", widocznych na 2-gim zdjęciu. W rzeczywistości połączono by te kanały w jeden szerszy, w którym pędnie byłyby poprowadzone równolegle, a odejścia do poszczególnych napędów zrealizowano by na krążkach załomowych umieszczonych wewnątrz odpowiedniej obudowy. Nie istnieją żadne powody, dla których pędnie do rozjazdów miałyby być prowadzone osobnymi kanałami niż pędnie do [s]semaforów[/s] rygli zwrotnic, a w dodatku w tak uciążliwy w utrzymaniu sposób.

[womo]

Dziękuję Tadeusz. Akurat tego nie zauważyłem.

[T_Domagalski]

Jest kilka baboli ale tak już zostanie. Nie chce mi się już tego rozwalać i poprawiać

Więc żeby nikt nie powtarzał po Tobie błędów , to napiszę tylko, że ten stojący bliżej rozjazdu semafor na 1-szym zdjęciu jest umieszczony nieprawidłowo.
Zgodnie ze sztuką powinien stać w tym samym miejscu co ten drugi semafor, czyli w bezpiecznej odległości PRZED ukresem. Tymczasem u Ciebie ten pierwszy semafor stoi na wysokości ukresu lub wręcz za nim. Gdyby taka sytuacja miała miejsce w rzeczywistości, to "przerżnięcie" tego semafora choćby o metr sprowadzałoby nieuchronne zagrożenie kolizją.