DBv pisze:Czy autor mogłby conieco wiecej napisać nt sposobu przygotowania tej polakowej wody?
Bardzo prosto, zgodnie z instrukcją (po czesku

).
Zestaw to puszka z monomerem i katalizator w małej buteleczce. Instrukcja głosi, by dodać 1-2 % katalizatora, w zależności jak szybko ma się związać. Nie chciało mi się brudzić żadnego szkła miarowego, więc po prostu wylałem do słoika na oko 1/3 zawartości puszki i dodałem 1/3 zawartości buteleczki.
Teraz mieszamy dokładnie patyczkiem, powoli żeby nie powstały pęcherzyki. Po kilku minutach mieszania z jak najmniejszej wysokości wylewamy na przygotowaną powierzchnię i czekamy - wyjdzie czy nie? Powstają nieliczne pęcherzyki, ale szybko usuwają się same.
"Woda" ma bardzo dobrą "lejność", ja lałem z dwóch stron mostka i połączyła się pod nim idealnie. Tworzy niewielki wklęsły menisk - czyli same jej brzegi nieco się podnoszą a lustro na środku leży niżej. Nic trudnego do zamaskowania. Twardnieje w całej objętości przez ok 24 godziny, prawdopodobnie znacznie szybciej w wyższej temperaturze. Wewnętrzny skurcz nie wygląda na wielki, choć być może te odbarwienia dna to jego dzieło (albo niewłaściwej - tłustej, mokrej itp w tym miejscu powierzchni).
W przypadku modelowania rzeki, na krawędziach segmentu trzeba powstrzymać "wodę" przed wylaniem się. Otóż najlepiej zabezpieczyć miejsce złożoną kilka razy grubą folią, przyłożyć ją deseczką i skręcić ściskiem. Deseczkę od stwardniałej "wody" trzeba odkuwac młotkiem, a tak po prostu odrywamy folię i mamy piękny przekrój.
Jeszcze kilka uwag - zabrudzoną farbą powierzchnię można skutecznie zmyć benzyną czy rozcieńczalnikiem "Wamod-u". Nie radzę próbować nitro.
Na krawędziach segmentu utworzyły mi się "wały", wystające ponad poziom. Odcięłem je nożem, przeszlifowałem drobnym szmerglem, benzyną zmyłem zbielałą powierzchnię i polerowałem filcem na mikroszlifierce. Efekt OK!!!!
Poza tym, można w "wodzie" wywiercić dziurę, pomalować od środka i wstawić np zatopione drzewo, ale to ostateczność, strasznie się namęczyłem z tym leżącym pod mostkiem a efekt jest taki sobie (wstawiałem je by wytłumaczyć zbielenie dna - bąbelki za przeszkodą wodną

). Podwodne przeszkody czy inne rośliny trzeba przygotować przed zalaniem, jak te czarne gałęzie i pień u mnie. To chyba tyle