Skusiłem się jednak na tą Tkt-3 28. 
Muszę przyznać, że model na żywo lepiej wygląda niż na zdjęciach. Jakiś taki delikatniejszy jest  
 
drlukasz pisze:Nadal twierdzę że aby TKt3-28 Tillig oddawała rzeczywisty wygląd tych maszyn musi:
1. Zostać przerobiona (...)
2. Zostać przemalowana by była modelem maszyny sprzed NG. (...)
...i skłaniam się do drugiej opcji przeróbki (+ usunięcie topornych tabliczek DRG z tyłu i z przodu) 
 
Polecam dla niezdecydowanych. Moim zdaniem raczej warto sobie sprawić. Jeździ płynnie i bez zacięć - przynajmniej mój egzemplarz (ale zaznaczam, że u mnie na makiecie w budowie nie ma jakichś kolejkowych promieni łuków i podjazdów do góry i dołu, a rozjazdy to EW3).
 
			
			
													
					Ostatnio zmieniony 06 maja 2010, 07:43 przez 
tete, łącznie zmieniany 1 raz.