Mój pierwszy raz... z modułem

sTTandard - Nasze makiety modułowe

Moderator: mod-Makieta Modułowa

ODPOWIEDZ
tete
Posty: 805
Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: tete »

Popracować trochę nad zielenią i otoczeniem i byłoby całkiem klimatycznie! A gdzie się podział tor? Bez niego segment jakoś tak wygląda jak wykastrowany.... :mrgreen:
Awatar użytkownika
mahlerian
Posty: 103
Rejestracja: 18 cze 2007, 09:04
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: mahlerian »

Oto mój peron. Budynki są na razie tylko ustawione prowizorycznie, bez kleju i "okrzaczenia" :-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Proszę o ocenę, konstruktywną krytykę i ogólne opinie :-) Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
T_Domagalski
Moderator
Posty: 2057
Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: T_Domagalski »

chudy pisze:szyny najlepiej tnie się piłką zrobioną z żyletki.
Piłowanie żyletką gwarantuje bardzo duża precyzję cięcia (sam stosuję tą metodę :> ), lecz jest niestety dość żmudna... :|

Ponieważ odcinki szyn pod peron ziemny nie wymagają takiej mikrometrycznej precyzji, za to wskazana byłby większa wydajność, proponuję dzielenie szyny na kawałki poprzez łamanie. Wystarczy chwycić mocno szynę za główkę i szyjkę szerokimi płaskimi szczypcami i wykonać kilka przegięć +/- 30 stopni. Powierzchnia przełomu wychodzi chropowata, ale najczęściej pod kątem prostym do szyny, tak więc wystarczy kilka razy wygładzić ją pilnikiem... i gotowe.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2008, 11:48 przez T_Domagalski, łącznie zmieniany 1 raz.
chudy
Posty: 317
Rejestracja: 11 cze 2006, 17:40
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: chudy »

szyny najlepiej tnie się piłką zrobioną z żyletki, przepis jest prosty, weź żyletkę, im lepszej marki tym lepiej bo stal jest jakościowo lepsza, następnie ostrzem ciężkiego nożyka do tapet uderzaj w ostrze żyletki z dość dużą częstotliwością tylko nie za mocno, po prostu masz z żyletki zrobić piłkę do metalu, ot tyle :mrgreen:
życzę miłej zabawy
Paweł Basiński
Posty: 583
Rejestracja: 09 kwie 2006, 16:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: Paweł Basiński »

mahlerian pisze:...jak to jest, że mimo lekkich odstępów między końcami szyn na sąsiadujących modułach nie trzeba ich łączyć złączkami ...
A dlategio że pod spodem modułu są połączenia wykonane banankami wg zaleceń sttandardu :)
Poszukasz na forum na pewno znajdziesz - tak na szybko tutaj:
http://forumtt.pl/viewtopic.php?t=3855& ... c&start=24

pozdrawiam
Paweł
Ostatnio zmieniony 30 mar 2008, 23:14 przez Paweł Basiński, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ciamosław
Posty: 493
Rejestracja: 09 kwie 2006, 18:08
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: Ciamosław »

Możesz szyny ciąć obcążkami, tylko po prostu tnij z naddatkiem i pilnikiem zeszlifuj dokładnie żeby była równa, a co do modułów, to przecież są połączone kablami pod spodem.
Awatar użytkownika
mahlerian
Posty: 103
Rejestracja: 18 cze 2007, 09:04
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: mahlerian »

Mam pytanie: jak najlepiej i najprościej uciąć szynę. Chciałbym, aby na końcu i na początku mojego modułu przekrój szyny był jak najprostszy, a przyznaję, że przy tworzeniu peronu ziemnego z podkładów i ciętych kawałków szyny umęczyłem się obcążkami (3 rodzaje), a efekt nie był zadowalający... Przypuszczam, że czytając to wielu wybuchnie śmiechem (szynę... obcążkami??? buhahaha), ale nie stwierdziłem u siebie w domu innych odpowiednich do tego narzędzi.

No i mam drugie pytanie: jak to jest, że mimo lekkich odstępów między końcami szyn na sąsiadujących modułach nie trzeba ich łączyć złączkami, a pociągi i tak jeżdżą? Jestem kompletnym laikiem w kwestiach elektro - stąd to pytanie. Pozdrawiam i dziękuję.

P.S. Wkrótce zdjęcia peronu, gdyż jest już wysypany piaskiem i obsadzony trawą, tudzież wrzosami.
Awatar użytkownika
Fantomas
Posty: 705
Rejestracja: 21 kwie 2006, 15:54
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: Proszę o informację

Post autor: Fantomas »

mahlerian pisze:Wg normy NEM odległość od środka toru do progu peronu wynosi 16mm. Czy to prawda?
W przypadku peronów norma NEM mówiła o maksymalnej wysokości peronu, więc pretensje to chyba nie do normy a do jej interpretatora. Ponadto zauważ, że normy NEM niekoniecznie opisują rzeczywistość - wtedy po co by one były: zmierzyłbyś obiekt w skali 1:1, przeliczyłbyś i już. Co do odległości krawędzi peronu od osi toru trzymałbym się wytycznych normy, bo uwaględnia ona skrajnię modelowego taboru i jak się przesadzi, to coś będzie skrobało w czasie jazdy.
Ostatnio zmieniony 18 mar 2008, 13:43 przez Fantomas, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mahlerian
Posty: 103
Rejestracja: 18 cze 2007, 09:04
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Proszę o informację

Post autor: mahlerian »

Wg normy NEM odległość od środka toru do progu peronu wynosi 16mm. Czy to prawda? I czy to się stosuje wszędzie, także do linii lokalnych, wiejskich itd. Bo już się raz naciąłem ze stosowaniem do NEM i wyszedł mi peron 8mm, co ktoś nazwał SKM-em. Dlatego chciałbym uniknąć tym razem zbędnej roboty (bo wciąż nie wiem, jak odjąć te 3mm nadmiaru desek i szyny z peronu - najlepiej laserem, hehe, bo inaczej nie uzyskam precyzyjnego cięcia... :-/ )
Awatar użytkownika
T_Domagalski
Moderator
Posty: 2057
Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: T_Domagalski »

mahlerian pisze:..czy wolno zamontować pompę wodną ...
Rozumiem, ze masz na mysli taką ręczną pompę, jak w ogródku, a nie żuraw do nawadniania parowozów? Jeśli tak - to takie pompy zapewniające wodę gospodarczą były dość często spotykane na stacjach, nawet małych. Natomiast nie widzę sensu stawiania takiej pompy na przystanku, bo niby kto i do czego, tak na zdrowy rozum, by z niej korzystał?
Ostatnio zmieniony 20 lut 2008, 13:03 przez T_Domagalski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10804
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: ArturSchŁ »

mahlerian pisze:czy te 2,5 - 3mm oznacza, że od poziomu gruntu może być +/- 6mm?
Umówmy się : 3 mm od główki szyny.
tete
Posty: 805
Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: tete »

mahlerian pisze:czy wolno zamontować pompę wodną (taką z kranem i wajhą) na takim małym przystanku?
wolno :)... ale...
...w rzeczywistości na przystankach nie było "kranów" dla parowozów...
Takowe bywały tylko na stacjach. Nawet nie dużych, ale stacjach...
Ostatnio zmieniony 20 lut 2008, 10:40 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mahlerian
Posty: 103
Rejestracja: 18 cze 2007, 09:04
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: mahlerian »

No to ładnie mnie wykierowało trzymanie się norm... :( Nic to, spróbuję spiłować albo zeszlifować trochę ten nieszczęsny peron. Czy są jeszcze jakieś inne niespodzianki, o których powinienem wiedzieć? Np. czy wolno zamontować pompę wodną (taką z kranem i wajhą) na takim małym przystanku? Zrobiłem takową z drucika i izolacji elektrycznej i chciałbym ustawić między budynkiem a toaletą.

Szk.Kol. Artuschu - czy te 2,5 - 3mm oznacza, że od poziomu gruntu może być +/- 6mm? Proszę o odpowiedź.
tete
Posty: 805
Rejestracja: 04 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: tete »

ArturSch pisze:8 mm * 120 = 960 mm = 96 cm.

Przepraszam czy TO JEST ...SKM (perony wysokie) ??
Z tego co wiem, perony żwirowe miały jakieś 20-30 cm w realu, a nie metr !!
...a nie mówiłem? :mrgreen:

PS. Już myślałem, że z oczami mam coś nie tak...
Ostatnio zmieniony 19 lut 2008, 23:10 przez tete, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
oelka
Moderator
Posty: 2210
Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
Lokalizacja: MDM
Kontakt:

Re: Mój pierwszy raz... z modułem

Post autor: oelka »

mahlerian pisze:Peron sięga kobiecie z makiety do pasa, poza tym - jest wymiarowy (8mm wg normy NEM). Mam nadzieję, że to prawidłowa wysokość...
8mm to jest metr po przeliczeniu w skali. A to oznacza ze wyskosc twojej krawedzi peronowej jest co najmniej taka jak w Warszawskim Wezle Kolejowym lub na SKM w Trojmiescie. NEM102 dopuszcza maksymalna wysokosc peronow. A perony czesto byly nizsze. W Polsce np. roznialo sie perony niskie: 300mm (2,5mm w TT) i wysokie 760mm (6,3mm w TT). Na liniach zelektryfikowanych z taborem przystosowanym do wyskokich peronow wysokosc krawedzi musiala sie miescic pomiedzy 860, a 960mm (7,2 a 8mm w TT). Wyskosci sa liczone oczywiscie od polozenia powierzchni glowki szyny.
Obecnie (V epoka) sa dopuszczalne dwie wyskosci peronow 550mm (4,6mm w TT) oraz 750mm (6,25mm w TT), oczywiscie jest tez wiele nie modernizowanych peronow o dawnych wysokosciach.
Na takiej linii lokalnej jak twoj modul w sumie najlepiej by pasowal niski peron o wyskosci w TT okolo 2,5-3mm.

Krzysztof
Ostatnio zmieniony 19 lut 2008, 12:21 przez oelka, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Makieta Modułowa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości