Najprostszy  patent  na  zasilanie  wagonów 2 - osiowych  z 4  kół  wagonów  Tillig  .itp :
Do blaszki ( po  jej  wyprostowaniu  ,opiłowaniu  ,oczyszczeniu z  oksydu  i  pobieleniu  cyną 

! ) trzymającej  zestaw  kołowy wagonów 2- osiowich  (przy  boczniakach 3 -siowych interesują  nas  tylko osie  zewnętrzne ),trzeba  przylutować  laminat  0,5 mm jednostronnie  miedziowany . Szerokość  i  długość  laminatu  trzeba  dobrać  tak  by  koła  nie   ocierały  o  przylutowany laminat 

!  Laminat  lutujemy  od  strony  kół 

!  Nie  od  budy  wagonu 

! Następnie  przecinamy  blaszkę  , lub ją przepiłowujemy  iglakiem  do  przecięcia miedzianej  powłoki  laminatu . No  i  mamy  4 -y punkty  poboru  napięci  w  wagonie 
2 - osiowym .
Kupujemy zestawu  kołowe  PECHO ( koła  zestawu  nie  mają  połączenia  elektrycznego - oś  jest  przecięta - plastikowa  rurka może  ocierać  o  przylutowany  laminat 0,5 mm , lub  mając  dużo  wagonów  towarowych  , przecinamy  osie ( jednostronnie  izolowanych , o  tych  samych  średnicach ) wagonów i  zakładamy  na  nie  rurkę  izolacyjną . Oś  wagonu  nie  ma  połączenia  elektrycznego 

!
Działa  w 100% ,a  o  tego  mostek i  stabilizator 3,3v oraz  kondensator 470 i  po  kłopocie .
Analog , cyfra ,0 problemów.
Added in  20 minutes 54 seconds:
Przepraszam , ze post  za  postem .
Można  też  wykorzystać  łożyska  PEHO lub Schirmer od Piotra (Makiecarz).
Przylutować  przewody , a zabawa  z przecinaniem  osi jednostronnie  izolowanych i  ich  izolowaniem  nadal  ta  sama .
Mam  tak  zrobionych  kilkanaście  wagonów .