Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Prąd i elektronika na makiecie

Moderator: mod-Elektryka i DCC

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10871
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: ArturSchŁ »

:mrgreen:
Cobrix pisze:... zrobic w ten sposob zeby prad z obu szyn od razu trafial do glowicy
Jak rozbierzesz głowicę, to zauważysz, że wózki zostały przygotowane do podawania prądu z obu szyn, z niewiadomych przyczyn (oszczędność ?? ) z jednej strony nie zostały obsadzone blaszkami i kabelkiem (można je znaleźć w sklepie internetowym w Sebnitz) więc można albo zakupić oryginały albo samemu je dośpiewać i zrównoleglić zasilanie !
:mrgreen:
Cobrix
Posty: 440
Rejestracja: 10 kwie 2006, 13:15
Lokalizacja: wlkp
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: Cobrix »

Martinezo - chyle czola :)

Miales racje. To bipa siala zamet :). Sytuacja opanowana i wszystko pod kontrola.


Ostatni problem to ICE. Po zlozeniu w calosc (glowice + 3 wagony) porusza sie jak zaba.
Wg mnie powodem jest tutaj to debilne rozwiazanie z przewodzeniem pradu przez sprzeg. Dwie glowice zczepione razem jezdza ok. Natomiast jak jest caly sklad w ktorym wagony skrecaja i sprzegi pracuja w pionie i poziomie gdzies zawsze jest jakas strata i brak kontaktu i DCC glupieje. Na analogu co prawda jezdzilo ok.
Tak mysle ze chyba uda mi sie zrobic w ten sposob zeby prad z obu szyn od razu trafial do glowicy a nie przez druga glowice i sprzegi.
Mysle ze wtedy bedzie ok.
Awatar użytkownika
gbbsoft
Moderator
Posty: 2027
Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:40
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: gbbsoft »

Na pierwszym spotkaniu DCC mieliśmy taki przypadek: kolega ułozył układ i wszystko jeździło przez 1 minutę. Potem stawało (pomagało wyłaczenie i włączenie wszystkiego z sieci). Okazało się, że był... kondensator w torze zasilającym.
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2006, 19:33 przez gbbsoft, łącznie zmieniany 2 razy.
Cobrix
Posty: 440
Rejestracja: 10 kwie 2006, 13:15
Lokalizacja: wlkp
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: Cobrix »

martinezo pisze:A nie ma gdzieś w układzie torów kondensatorów ?
Z cala pewnoscia nie! Prosto z FZ1 a teraz z centralki poprzez przelacznik hebelkowy kable ida do torow.


Ale moment... kondensatory sa w bipie z listwami oswietleniowymi ale to chyba nie problem? A moze jednak ... bo faktycznie bipa stala na torach.

Zdejme ja jak wroce do domu i zobacze.
Awatar użytkownika
martinezo
Posty: 159
Rejestracja: 20 kwie 2006, 18:07
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: martinezo »

A nie ma gdzieś w układzie torów kondensatorów ?
... bo takie zachowanie nie jest raczej wynikiem braku kontaktu z torami :(

Pozdrawim
martinezo
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2006, 13:54 przez martinezo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
gbbsoft
Moderator
Posty: 2027
Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:40
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: gbbsoft »

Ja to wiem jedno: jak tory nie są wyczyszczone, to loki zachowują się w sposób nie zrozumiały. Więc to jak z dzieckiem (małym): najpierw cyc, potem majtki, i jak dalej płacze to się zastanawiasz dopiero dlaczego. U nas: najpierw czyszczenie torów, potem loka, a potem jak źle działa, to się zastanawiasz dla czego... :lol:
Cobrix
Posty: 440
Rejestracja: 10 kwie 2006, 13:15
Lokalizacja: wlkp
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: Cobrix »

gbbsoft pisze:Standardowe pytanie: a tory wyczyściłeś?
Jak tory są trochę brudne, to czasami powodują, że do loków idą przekłamane komendy...
Czyszczone nie byly. Dzisiaj je wyszoruje :) ale to by tlumaczylo tylko to dziwne zachowanie hamujacego loka (tylko z jednym tak bylo), a nie to ze polozony na tory wogole nic a nic nie reaguje. A tak zachowuja sie wszystkie loki kladzone na ten fragment torow. Na wewnetrznym okregu (ktory byl podlaczony do innego FZ1) wszystko jest ok.

Zeby byla jasnosc to sytuacja ma sie tak.

Sa 4 owale. 2 wewnetrzne to byl jeden FZ1 (A) a dwa zewnetrzne to drugi FZ1 (B). Na czas manewrow przelacznikiem podlaczalem wewnetrzne owale pod jeden FZ1 (B). Calosc torow w tym momecie byla zasilana z jednego trafo. I teraz w miejsce tego FZ1 wpialem po prostu kable z centralki. No i dzieja sie takie cyrki. Na wewnetrznych owalach loki dzialaja po postawieniu ich na tory a na zewnetrznych dopiero jak postawie wagonik z oswietleniem. :roll:

Nie moge zrozumiec dlaczego, co moze powodowac taki stan rzeczy. W weekend wywale ten przelacznik i zrobie na nowo podlaczenia do torow - moze to rozwiaze sprawe.
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2006, 11:09 przez Cobrix, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
gbbsoft
Moderator
Posty: 2027
Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:40
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: gbbsoft »

Standardowe pytanie: a tory wyczyściłeś?
Jak tory są trochę brudne, to czasami powodują, że do loków idą przekłamane komendy...
Cobrix
Posty: 440
Rejestracja: 10 kwie 2006, 13:15
Lokalizacja: wlkp
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: Cobrix »

El_Filippo pisze:Można po wciśnięciu przycisku Stop ustawić aby był w ogóle wyłączany prąd w torach (co ja stosuję, bo jest pewniejsze) lub sam sygnał DCC.
Tego sie doczytalem. Na razie wylaczym przyciskiem Stop tylko DCC a prad przez nacisniecie F i 0 ale to nie to.

Prad wraz z sygnalem DCC napewno leci do szyn. Klade loka na torze i nie reaguje. Nie zmieniam nic na manipulatorze, nie wysylam zadnych rozkazow. Wystraczy ze poloze ten wagonik z oswietleniem i lok dostaje swoje polecenia.

Zalozmy ze ostatnie rozkazy dla niego to byly wlaczone swiatla i predkosc 10. Jezeli zdejme go z torow i za chwilke poloze z powrotem to polozony bedzie stal bez swiatel. Poloze wagonik z oswietleniem zapala mu sie swiatla i ruszy - odbierze swoje rozkazy.
Normalnie blak magic.

Wydaje mi sie ze gdzies mam jakies zaklocenia poniewaz teraz testowalem to lokiem w ktorym wlaczylem ABC i staly odcinek hamowania.

To powinno dzialac w ten sposob ze normalnie lok slucha sie manipulatora. Jak daje predkosc zero to powinien sie zatrzymac wg ustawien w CV4, tylko gdy wykryje odcinek podlaczony przez BM1 powinien hamowac tak zeby byl ten staly odcinek. Zdarzylo sie pare razy ze ten lok mimo ze predkosc mial zero jechal jeszcze kawalek z minimalnymi predkosciami, tak jakby probowal zastosowac algorytm stalego odcinka hamowania.

Chyba w weekend czeka mnie rozprucie wszystkich podlaczen i lutowanie na nowo kabli prosto z centralki.
El_Filippo
Posty: 16
Rejestracja: 01 sie 2006, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: El_Filippo »

Prąd płynie w torach po włączeniu wtyczki zasilacza do gniazdka, ale sygnał DCC nie płynie - kwestia ustawień LH100. Można po wciśnięciu przycisku Stop ustawić aby był w ogóle wyłączany prąd w torach (co ja stosuję, bo jest pewniejsze) lub sam sygnał DCC.
Cobrix
Posty: 440
Rejestracja: 10 kwie 2006, 13:15
Lokalizacja: wlkp
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: Cobrix »

Nie stosuje zadnych torow podlaczeniowych. Lutuje bezposrednio do flexow.
Na odcinku probnym kabelki byly przypiete krokodylkami do flexa i wszystko dzialalo.

Nie mam pojecia o co chodzi. Sprawdzalem miernikiem napiecie dochodzi. Stawiam loka na tory nic. A wystarczy ze postawie wagonik, oswietlenie sie zapala i lok tez lapie kontakt.
romek tt
Posty: 137
Rejestracja: 05 cze 2006, 09:19
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: romek tt »

Cobrixie a czy zainstalowałes tor podłączeniowy do dcc,czy do tego z analogu.?
Cobrix
Posty: 440
Rejestracja: 10 kwie 2006, 13:15
Lokalizacja: wlkp
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: Cobrix »

Dzisiaj kolejny dzien walki. Zakonczylem operacje instalowania dekoderow.

Jak pisalem, dotychczas operowalem na kawalku toru ulozonym obok makiety.
Dzisiaj wreszcze znalazlem troche czasu zeby podlaczyc DCC pod makiete. Zrobilem to na szybko czyli w miejscu gdzie byl podlaczony FZ1 wpialem kable z centralki.

I dzieje sie cos dziwnego czego nie rozumiem. Po wlaczeniu zasilania (badz to przez wlozenie wtyczki do kontaktu badz tez przez odciecie zasilania torow na manipulatorze) lok ktory stoi na torach nie odpowiada, nie swieca mu sie swiatla. Ale wystarczy ze poloze na torach wagon z oswietleniem i lok zapala swiatla i zaczyna reagowac.
Jezeli wagon z oswietleniem stoi na torach to przy wlaczeniu zasilania lok tez od razu zapala swiatla.
"Tak jakby dopiero pobor pradu przez wagon powodowal ze loki zauwazaja ze w torach jest prad" :)

Totalnie nie wiem o co chodzi.

Tory na makiecie byly podzielone na dwa odseparowane okregi zasilane przez dwa FZ1 ale przelacznikiem mozna na czas manewrow wybrac opcje ze calosc torow zasilona jest z jednego FZ1. Taka wlasnie opcje wybralem. Napiecie w torach jest bo jak juz zaskocza to loki sie sluchaja komend.
Ale o co chodzi przy tym wlaczeniu? Dlaczego od razu nie sa zasilane?
Awatar użytkownika
gbbsoft
Moderator
Posty: 2027
Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:40
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: gbbsoft »

andrzejc pisze:Przywieź to coś poradzimy.
Tak! Zapowiada się mały kącik wkłądania dekoderów do loków...!
andrzejc
Posty: 362
Rejestracja: 09 kwie 2006, 18:04
Lokalizacja: Warszawa-Wola
Kontakt:

Re: Dekodery dla rumaków z mojej stajni

Post autor: andrzejc »

Przywieź to coś poradzimy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektryka i DCC”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 2 gości