STONKA z PIKO

[slawek]

Jedno jest pewne:
model stonki zwiększy zainteresowanie naszą skalą i napędzi sprzedaż wagonów

zamiast krytykować i wyśmiewać wszystkich może warto było by zaproponować coś konstruktywnego?

woda, spadając kropla po kropli doprowadza skałę do skruszenia wiec i my musimy dopytywać się w sklepach, u importerów, przedstawicieli

milczących nikt nie usłyszy!

możliwość nabycia takiego modelu na stacji w kasie biletowej napędziła by sprzedaż

[KrzyszTTof]

Teoria godna samego Antka M. - to EKA MODEL blokuje inicjatywę obywatelską pt. Stonka w TT

To był zamach na stonkę

[Marcin]

... Jak wypali, zainwestujemy w stonkę.

... Gdy jej nie będzie na rynku masz szansę zrealizować Swój biznesplan.

Ożesz ...wa ide do psychiatry...nie ogarniam

[Jerzyr]

Co masz na myśli?

Propagowanie i przyciąganie młodych do modelarstwa kolejowego, koniecznie w naszej skali. Zobacz jakie modele buduje przeciętny nastolatek, czy młodszy: samolociki, stateczki, czasami militaria. Czemu nie kolej? Można zachęcić sekcje modelarskie przy domach kultury, szkoły, czy wręcz samemu, pokazywać, namawiać. Ja zamiast bić pianę podjąłem się takiego zadania. Zobaczymy co wyjdzie, myślę, że to ma większe prawdopodobieństwo sukcesu niż produkcja stonki w TT (na dziś). I jeszcze jedno. Gdyby każdy z nas tu piszących zaraził tetetkomanią pięć osób, myślę, że wtedy można by podejść bardziej optymistycznie do produkcji polskich modeli.

[akinomrz]

Gdy jej nie będzie na rynku masz szansę zrealizować Swój biznesplan.

Teoria godna samego Antka M. - to EKA MODEL blokuje inicjatywę obywatelską pt. Stonka w TT

[krisss]

Więc problem, który teraz wałkujemy, jest taki, że nie jest w Twoim interesie, aby STONKA pojawiła się na rynku. Była by po prostu konkurencyjnym produktem i pieniądze potencjalnych Twoich klientów zamiast w wagony poszłyby w lokomotywę.

Przecież KrzyszTTof nie produkuje, tylko maluje, więc stonka nie może zaszkodzić Jego firmie:) A pojawienie się stonki to chyba dałoby mu pracę, bo producent nie wypuści wszystkich malowań, jakie są na naszych torach, a firma KrzyszTTofa miałaby zamówienia na malowania, które się nie pojawiły w produkcji.

[JarUs]

Mam dokładnie rozpisany biznes plan, mam wycene form, wycene produkcji, uwzględnione wszystkie koszty. Forma opracowana tak, żeby wagon mógł być robiony w czterech odmiennych wariantach. Każdy wariant można zrobić w różnych epokach, malowaniach, numerach. Daje to mnogość kombinacji gotowego modelu.
Jak wypali, zainwestujemy w stonkę.

KrzyszTTof zapewne jesteś biznesmenem, zrobiłeś biznesplan, z którego bilans wydatków i przychodów przyniesie Ci zysk. Ja natomiast jestem tylko klientem i u mnie są tylko wydatki. Dlatego zależy mi, aby pieniądz wydać jak najrozsądniej. Oczekuję wieloseryjnego produktu za jak najniższą cenę. Więc problem, który teraz wałkujemy, jest taki, że nie jest w Twoim interesie, aby STONKA pojawiła się na rynku. Była by po prostu konkurencyjnym produktem i pieniądze potencjalnych Twoich klientów zamiast w wagony poszłyby w lokomotywę. Gdy jej nie będzie na rynku masz szansę zrealizować Swój biznesplan.

[kolejkowicz]

A może podpisać umowę z Gazetą Wyborczą i dodawać do sobotniego wydania.

[JarUs]

A może zamiast toczyć pobożne życzenia, zacząć z drugiej strony. Skoro rynek jest za mały na taki projekt, może by tak spróbować powiększyć rynek?

Co masz na myśli?

[Robcio1910]

Mając nadmiarowe 2 tys. zł wolałbym jednak kupić gotową z UMF

Też bym tak zrobił, gdybym miał nadmiarowe 2 tys. PLN ...

[Niejeden]

Przy 100 udziałowcach , którzy zainwestują po ok 2 -3 tys. można by wyprodukować Stonkę w TT

Mając nadmiarowe 2 tys. zł wolałbym jednak kupić gotową z UMF

[KrzyszTTof]

To ja mam propozycję.

Z pewną firmą, produkującą modele, dogadałem projekt wagonu towarowego dwuosiowego, POLSKIEJ KONSTRUKCJI. Wagon bardzo znany i popularny.

Mam dokładnie rozpisany biznes plan, mam wycene form, wycene produkcji, uwzględnione wszystkie koszty. Forma opracowana tak, żeby wagon mógł być robiony w czterech odmiennych wariantach. Każdy wariant można zrobić w różnych epokach, malowaniach, numerach. Daje to mnogość kombinacji gotowego modelu.

Producet deklaruje wykonanie form i produkcję pierwszych modeli w ciągu pół roku od dnia podpisania umowy i wpłacenia kasy.

Według moich obliczeń, kasa wtopiona w formy zwróci się po sprzedaniu około 2.000 sztuk modelu, przy cenie gotowego wagonu na poziomie cen innych producentów.

Tak więc panów optymistów, dysponujących wolną pięciocyfrową kwotą peelenów zapraszam do współpracy. Możemy startować choćby zaraz. Jak wypali, zainwestujemy w stonkę.

[Jerzyr]

A może zamiast toczyć pobożne życzenia, zacząć z drugiej strony. Skoro rynek jest za mały na taki projekt, może by tak spróbować powiększyć rynek?

[gonzoTTom]

Spółka z setką udziałowców? To już był tu, ale dla "stonki" zaryzykowałbym ponownie.

[womo]

Łącznie 172 sztuki

hahahaaa a to się w Piko uśmieją. Zaczną klepać nam tę loke zaraz po tym jak herpa wypuści syrenę 110