Nie rozumiem tych danych. Nie podano jednego: czy dane pochodzą z liczenia ludzi przez cały dzień, czy też z jednego półkursu.maciej_kolej pisze:Linia tramwajowa nr 1 ma w sumie 3,6 km, a na odcinku od pętli w Tarpnie do Al. 23 Stycznia pokrywa się z linią nr 2. W sobotę, w trakcie przeprowadzanych badań, „1”, na odcinku Dworzec Kolejowy – Al. 23 Stycznia podróżowało 60 osób, a Al. 23 Stycznia – Dworzec Kolejowy - 65. Z kolei w niedzielę na trasie Dworzec Kolejowy – Al. 23 Stycznia odnotowano 46 pasażerów, a z Al. 23 Stycznia do Dworca Kolejowego - 34.
Czyli zarzynamy tramwaj za pomocą autobusów. Lata 60. i 70. jak żywe.Jeszcze w 2008 r. tramwaj nr 1 był dość popularny wśród pasażerów, jednak po zmianie układu komunikacyjnego w Grudziądzu zanotowaliśmy systematyczny spadek liczby osób korzystających z tej linii. W tej chwili większość autobusów kursuje przez ul. Dworcową i Królewską, dlatego mieszkańcy wybierają tę możliwość dotarcia do dworca PKP i PKS, tym bardziej, że w sobotę przejeżdża tą trasą 450 autobusów, a w niedzielę – 321, średnio co 7 minut – mówi Teresa Kleczewska, Naczelnik Wydziału Transportu.
Grunt to schematyczne myślenie, lub jego brak.
Jedynkę można zawiesić, można chcieć skrócić do 23 Stycznia (zdaje się że był i taki pomysł), ale wysłać na Rządz się nie da.
Krzysztof
W Grudziądzu na Pomorzu od dawna stosowana jest łączność radiowa pomiędzy składami, a nazwijmy to centralą - ułatwia to kierowanie ruchem na starym mieście 
jak się okazuje system ten jest zawodny - człowiek 
Torowiska zaczynają przypominać te za komuny - drynda bimba się na wszystkie strony, załogi pociągów robią co mogą, ale to nie wystarczy. Dojdzie do tragedii i wtedy ktoś się obudzi.
