xROnx - moja makieta
Moderator: mod-Makieta
- Zbyszek Zajner
- Posty: 581
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 13:49
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: xROnx - moja makieta
Cześć, co do kółek to masz rozstaw wewnętrzny pomiedzy kołami za mały. Też to przechodziłem. Wyjmij kółka i spróbuj przesunąć na osi same kółka na zewnątrz. To powinno pomóc. U mnie wagony nie chciały przejechać pomostu na obrotnicy. Przesunięcie pomogło. Co do cięcia modelowych to albo wysokoobrotowym ustrojstwem zwanym szlifierką, przecinarką czy jakkoś tak, albo metodą żyletkową,oopisaną gdzieś na tym forum. Niestety nie pmiętam w którym wątku to było. Jeżeli chodzi o wymianę kółek to dobre ceny za dobre jakościowo kółka mma nasz kolega forumowy bartowe. Czasami wystawia kółka na alledrogo lub u Pana Piotra w sklepie http://makieciarz.pl/product_info.php?c ... ts_id=5510
Pozdrawiam i życzę powodzenia z makietą.
Co do szutrów nie wypowiadam się bo na tym forum są lepsi specjaliści od tego tematu.
Zbyszek
Pozdrawiam i życzę powodzenia z makietą.
Co do szutrów nie wypowiadam się bo na tym forum są lepsi specjaliści od tego tematu.
Zbyszek
Ostatnio zmieniony 05 wrz 2010, 07:59 przez Zbyszek Zajner, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 31 maja 2010, 21:20
- Lokalizacja: Grunberg
Re: xROnx - moja makieta
Wczoraj doszło do mnie zamówienie. Jestem pod wrażeniem jakości torów modelowych. Po prostu napatrzeć się nie mogłem. Jednak trochę się zmartwiłem ponieważ wziąłem jeden z moich wagonów żeby sprawdzić jak jeździ. do lewej ręki krzyżówkę K1 15' i zauważyłem że przy przejeżdżaniu przez skrzyżowanie samych szyn wagon podskakuje. Za pewne jest to wina kół które są produkcji BTTB i niżej zachodzą na szynę niż te produkcji Tillinga. I za pewne trzeba będzie powymieniać wszystkie koła. Trochę mnie to przeraża bo toła Tilliga do tanich nie należą.
Wracając do makiety. Przy najbliższej okazji kiedy będę miał wolny czas zabieram się za demontaż torów rurkowych. Powiedzcie mi jakiego materiału używacie do zrobienia nasypu? Chodzi mi o to miejsce na makiecie mojej gdzie będzie dworzec główny wraz z peronami. Tam jest dość spora powierzchnia. Nie wiem jak nazywa się materiał z którego obecnie mam to zrobione ale bardzo łatwo się wycina, formuje ale minusem jest to że mam to w mniejszych kawałkach a co za tym idzie wyszło mi że powierzchnia nie jest idealnie pozioma... a chciałbym żeby była, przynajmniej w tym miejscu.
A druga sprawa to czym przycinacie szyny? Swoją drogą szyny tak pięknie wyglądają że szkoda ich ciąć
Wracając do makiety. Przy najbliższej okazji kiedy będę miał wolny czas zabieram się za demontaż torów rurkowych. Powiedzcie mi jakiego materiału używacie do zrobienia nasypu? Chodzi mi o to miejsce na makiecie mojej gdzie będzie dworzec główny wraz z peronami. Tam jest dość spora powierzchnia. Nie wiem jak nazywa się materiał z którego obecnie mam to zrobione ale bardzo łatwo się wycina, formuje ale minusem jest to że mam to w mniejszych kawałkach a co za tym idzie wyszło mi że powierzchnia nie jest idealnie pozioma... a chciałbym żeby była, przynajmniej w tym miejscu.
A druga sprawa to czym przycinacie szyny? Swoją drogą szyny tak pięknie wyglądają że szkoda ich ciąć

Ostatnio zmieniony 05 wrz 2010, 07:58 przez xROnx, łącznie zmieniany 3 razy.
- nikos68
- Posty: 141
- Rejestracja: 06 cze 2008, 00:03
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: xROnx - moja makieta
Jak zrobisz zakupy powyżej właśnie 500zł rabat bodajże 2% itd.wysyłka gratis
dla członków forum dodatkowych zniżek brak 


Ostatnio zmieniony 27 sie 2010, 08:22 przez nikos68, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 31 maja 2010, 21:20
- Lokalizacja: Grunberg
Re: xROnx - moja makieta
OK ludziki. zabieram się za zamawianie torów. Na razie nie na całą makietę ale na jej część. Stwierdziłem że podziele ją na dwa etapy. I to tory na górze II tory na dole. Policzyłem ile potrzebuję mb samych szyn ile podkładów. Łuki będę składał w ten sposób że kupuje puste podkłady które są już wygięte pod dany promień i bedę w nie wsuwał osobno szyny. Da chyba to lepszy efekt niż miałbym flexy wyginać - a nie wiadomo jak mi to wyjdzie
Co się tyczy napędów to na razie kupie jeden który będę przykładał w celu przymiarki i zrobienia ewentualnego miejsca pod makietą na nie. Rozjazdy kupuje wszystkie - na I etap. Oczywiście EW2 
Ponieważ nie jestem pewien czy wszystkie części do montażu I etapu mam na liście pozwólcie że ją Wam przedstawię a jeśli będzie czegoś brakować napiszecie
oto ona:
1) EW2L - 2szt
2) EW2R - 2szt
3) IBWL - 1szt
4) K1 - 1szt
5) szyny 1000mm - 13szt
6) podkłady gięte(na odcinki proste) - 24szt
7) podkłady łuki R11 - 27szt
napęd Conrad - 1szt
9) kozioł oporowy - 3szt
10) złączki 25szt - 2szt/op
11) złączki izol. - 1szt/op
12) most łukowy - 1szt
13) most kratowy - 1szt
wszystkie zakupy planuję zrobić w modelmanii. wysyłka będzie gratis bo zakupy powyżej 500pln
A powiedzcie mi czy jako szary forumowicz mogę liczyć tam na jakiś rabat? ;>


Ponieważ nie jestem pewien czy wszystkie części do montażu I etapu mam na liście pozwólcie że ją Wam przedstawię a jeśli będzie czegoś brakować napiszecie

1) EW2L - 2szt
2) EW2R - 2szt
3) IBWL - 1szt
4) K1 - 1szt
5) szyny 1000mm - 13szt
6) podkłady gięte(na odcinki proste) - 24szt
7) podkłady łuki R11 - 27szt

9) kozioł oporowy - 3szt
10) złączki 25szt - 2szt/op
11) złączki izol. - 1szt/op
12) most łukowy - 1szt
13) most kratowy - 1szt
wszystkie zakupy planuję zrobić w modelmanii. wysyłka będzie gratis bo zakupy powyżej 500pln

-
- Posty: 70
- Rejestracja: 31 maja 2010, 21:20
- Lokalizacja: Grunberg
Re: xROnx - moja makieta
Nadszedł czas podzielenia sie moimi wyliczeniami, projektami czyli wszystkim tym nad czym siedziałem ostatnie.. 2dni 
Wyszło mi że z delikatnymi przeróbkami stosując łuk R11(jako najostrzejszy na całej makiecie) oraz rozjazdy EW2, zmieszcze się w tym co mam teraz. A więc jest pierwszy sukces
Dalej. Wyliczyłem sobie wstępnie ile by to wszystko kosztowało zarówno stosując gotowe torowiska jak i z użyciem flexów jak i z opcją kupna osobno podkładów i osobno szyn. Ta ostatnia opcja okazała się najtańszą - co z resztą potwierdzaja liczne wypowiedzi na forum
Różnica jest spora pomiedzy gotowcami a samodzielnym montażem - ok 400pln na całej makiecie. A to już jest coś. Powstaje tylko pytanie czy jako osoba początkująca w strefie torów modelowych gietych sobie poradzi żeby uformować łuki które miałyby zastąpić gotowce takie jak R11, R32, R04? Chyba najprostrzym sposobem byłoby zrobienie takiego szablonu z brubszej tektury która by posłużyła jako matryca do formowania łuku...
Chciałbym się z Wami podzielić moim projektem który zrobiłem w TT-Cad'zie jednak nie mam możliwości wrzucenia załącznika do wątku. Wówczas było by prościej konsultować się - bo może coś źle policzyłem albo co...

Wyszło mi że z delikatnymi przeróbkami stosując łuk R11(jako najostrzejszy na całej makiecie) oraz rozjazdy EW2, zmieszcze się w tym co mam teraz. A więc jest pierwszy sukces

Dalej. Wyliczyłem sobie wstępnie ile by to wszystko kosztowało zarówno stosując gotowe torowiska jak i z użyciem flexów jak i z opcją kupna osobno podkładów i osobno szyn. Ta ostatnia opcja okazała się najtańszą - co z resztą potwierdzaja liczne wypowiedzi na forum

Chciałbym się z Wami podzielić moim projektem który zrobiłem w TT-Cad'zie jednak nie mam możliwości wrzucenia załącznika do wątku. Wówczas było by prościej konsultować się - bo może coś źle policzyłem albo co...

- winner_xp
- Posty: 394
- Rejestracja: 06 sty 2009, 20:46
- Lokalizacja: Miastko/Dzika północ
- Kontakt:
Re: xROnx - moja makieta
Wybór rozjazdów pociągnie za sobą wybór napędu do nich, jeśli będziesz miał EW1 to możesz zastosować napędy na makietowe jak i pod makietowe, jeśli będziesz miał EW2 to raczej w grę wchodzą tylko pod makietowe ponieważ mają one sprężynujące iglice i musi być większa siła docisku
. Z lokomotywami to chyba zrób tak jak mówiłeś, strasznej kasy za takie loki nie dostaniesz, ale zdarzają sie na Allegro różne ciekawe aukcje 


-
- Posty: 70
- Rejestracja: 31 maja 2010, 21:20
- Lokalizacja: Grunberg
Re: xROnx - moja makieta
No więc właśnie. Moje tory rurkowe są w różnym stanie. Te które pamiętają mnie jako małego ludzika to są już pordzewiałe i musiałbym je wszystkie wyczyścić a te które juz sam dokupowałem kilka lat temu to powoli już się utleniają i też trzeba by je wyszyścić. Mnustwo roboty a jak wiadomo za jakiś czas będzie to samo... 
Z tego co już sobie rozrysowałem w TT-Cad'zie to gdybym zastosował R310(R11) wyrobię się spokojnie z łukami - a jeśli nie to nie będzie sporych przeróbek jak w przypadku zastosowania np R396 (R31). Pozostaje kwestia rozjazdów. Czy wstawić EW1 czy EW2. Tego jeszcze w TT-Cad'zie nie rozpracowałem... ale tak sobie teraz myślę że skoro na R310 już nowe lokomotywy się wyrabiają to może wstawić jednak EW2? Moja kolekcja lokomotyw nie jest spora. Działa w zasadzie jedna spalinowa BR130(trzeba ja mimo wszystko doprowadzić do stanu 100% sprawności - tego też jeszcze nie rozpracowałem jak to zrobić
) i jest jeszcze parowóz BR01 ale coś nie chce jeździć. Tylko buczy... 
Pozostała częśc lokomotyw jakie mam to parowóz BR81, spalinowa V36, elektrowóz BR242 - wszystkie te pójdą chyba na allegro bo naprawiać ich chyba nie ma sensu i nie jest to opłacalne... a z pieniędzy z ich sprzedaży + dokładka z mojego portfela kupić jedną nową... np coś Herkulesowego

Z tego co już sobie rozrysowałem w TT-Cad'zie to gdybym zastosował R310(R11) wyrobię się spokojnie z łukami - a jeśli nie to nie będzie sporych przeróbek jak w przypadku zastosowania np R396 (R31). Pozostaje kwestia rozjazdów. Czy wstawić EW1 czy EW2. Tego jeszcze w TT-Cad'zie nie rozpracowałem... ale tak sobie teraz myślę że skoro na R310 już nowe lokomotywy się wyrabiają to może wstawić jednak EW2? Moja kolekcja lokomotyw nie jest spora. Działa w zasadzie jedna spalinowa BR130(trzeba ja mimo wszystko doprowadzić do stanu 100% sprawności - tego też jeszcze nie rozpracowałem jak to zrobić


Pozostała częśc lokomotyw jakie mam to parowóz BR81, spalinowa V36, elektrowóz BR242 - wszystkie te pójdą chyba na allegro bo naprawiać ich chyba nie ma sensu i nie jest to opłacalne... a z pieniędzy z ich sprzedaży + dokładka z mojego portfela kupić jedną nową... np coś Herkulesowego

- KamilW
- Posty: 1077
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 19:24
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: xROnx - moja makieta
Cześć,
po oglądnięciu zdjęć Twojej makiety uważam, że w tym przypadku przejście na tory modelowe jest jak najbardziej do wykonania przy zastosowaniu rozjazdów IBW, EW1 i łuków o promieniach R310.
Z tego co zdążyłem zauważyć to w zasadzie koło każdego rozjazdu masz kawałek torów prostych więc zmiana starych rurkowych rozjazdów na EW1 spowoduje tylko wydłużenie drogi "rozchodzenia" się torów.
Jeśli chodzi o łuki to tam gdzie jest wystarczająco dużo miejsca stosował bym promień R310 lub nawet większy, tam gdzie natomiast nie będziesz mógł się wymieścić użył bym flexów prowadząc je po obecnym układzie torowym.
Niestety pociągnie to za sobą brak możliwości jazd niektórych lokomotyw (np. wspomniania BR52) ale w tej chwili też nie masz możliwości jej puszczenia więc nic nie tracisz, a przy tej ilości tuneli jaką masz na makiecie tory modelowe będą mniej kłopotliwe w obsłudze i użytkowaniu.
po oglądnięciu zdjęć Twojej makiety uważam, że w tym przypadku przejście na tory modelowe jest jak najbardziej do wykonania przy zastosowaniu rozjazdów IBW, EW1 i łuków o promieniach R310.
Z tego co zdążyłem zauważyć to w zasadzie koło każdego rozjazdu masz kawałek torów prostych więc zmiana starych rurkowych rozjazdów na EW1 spowoduje tylko wydłużenie drogi "rozchodzenia" się torów.
Jeśli chodzi o łuki to tam gdzie jest wystarczająco dużo miejsca stosował bym promień R310 lub nawet większy, tam gdzie natomiast nie będziesz mógł się wymieścić użył bym flexów prowadząc je po obecnym układzie torowym.
Niestety pociągnie to za sobą brak możliwości jazd niektórych lokomotyw (np. wspomniania BR52) ale w tej chwili też nie masz możliwości jej puszczenia więc nic nie tracisz, a przy tej ilości tuneli jaką masz na makiecie tory modelowe będą mniej kłopotliwe w obsłudze i użytkowaniu.
-
- Posty: 279
- Rejestracja: 13 paź 2006, 16:25
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: xROnx - moja makieta
Przez R310 z tego co się orientuję przejeżdża już chyba wszystko (np. BR52 zdaje się bez niektórych części do samodzielnego monatżu). Ja na Twoim miejscu zrobiłbym tak jak pisze FASLER, zostawił tory "u" ksztłtne (podlutowane) i dokończył makietę. Jak będziesz dbał o szyny to powinno być wszystko w miarę ok. Jak załapiesz bakcyla na dobre, to pozbierasz tory modelowe, ze starej makiety zdemontujesz co się da i zrobisz nową.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 31 maja 2010, 21:20
- Lokalizacja: Grunberg
Re: xROnx - moja makieta
A jak wygląda z R310?
-
- Posty: 279
- Rejestracja: 13 paź 2006, 16:25
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: xROnx - moja makieta
Te lokomotywy które mają problemy z EW1 nie będą również jeździć po łukach r287, więc jak masz ciasne łuki, to spokojnie możesz montować EW1.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 31 maja 2010, 21:20
- Lokalizacja: Grunberg
Re: xROnx - moja makieta
Aha rozumiem. ale słuchajcie. Właśnie sobie działam w TT-Cad'ie i AutoCad'ie i wychodzi na to że gdybym zastosował łuki modelowe takie
http://www.modelmania.com.pl/product_in ... 85&<osCsid>
lub takie
http://www.modelmania.com.pl/product_in ... 78&<osCsid>
to jest spora szansa żeby przynajmniej w łukach się zmieścić.
Jestem teraz w trakcie analizowania rozjazdów. Wiem że mam omijać EW1 bo nowe lokomotywy maja problem z nimi...
http://www.modelmania.com.pl/product_in ... 85&<osCsid>
lub takie
http://www.modelmania.com.pl/product_in ... 78&<osCsid>
to jest spora szansa żeby przynajmniej w łukach się zmieścić.
Jestem teraz w trakcie analizowania rozjazdów. Wiem że mam omijać EW1 bo nowe lokomotywy maja problem z nimi...
Ostatnio zmieniony 30 sie 2010, 17:40 przez xROnx, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 323
- Rejestracja: 09 sie 2009, 21:38
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: xROnx - moja makieta
Witam
Wydaje mi się że oba postanowienia będą trudne do zrealizowania. Fakt tory modelowe są o niebo lepsze od rurkowych, w twoim przypadku wymianę torów na modelowe można zrobić albo w taki sposób jak radził mój przedpiśca niejako budując makietę od początku ponieważ o ile promień łuków jeszcze jest do zrealizowania to rozjazdy znacznie różnią się od tych, które ty posiadasz. Możesz również pozostać przy tym co masz polecam wówczas polutowanie torów, zapobiegnie to przerwom w zasilaniu. Jest jeszcze rozwiązanie pośrednie gdzie wymieniasz wszystkie tory za wyjątkiem rozjazdów wykorzystując tory przejściowe z modelowych na rurki http://makieciarz.pl/product_info.php?c ... ts_id=4707, jednak te drugie mogą psuć cały efekt
.
Pozdrawiam i życzę powodzenia oraz wytrwałości.
Wydaje mi się że oba postanowienia będą trudne do zrealizowania. Fakt tory modelowe są o niebo lepsze od rurkowych, w twoim przypadku wymianę torów na modelowe można zrobić albo w taki sposób jak radził mój przedpiśca niejako budując makietę od początku ponieważ o ile promień łuków jeszcze jest do zrealizowania to rozjazdy znacznie różnią się od tych, które ty posiadasz. Możesz również pozostać przy tym co masz polecam wówczas polutowanie torów, zapobiegnie to przerwom w zasilaniu. Jest jeszcze rozwiązanie pośrednie gdzie wymieniasz wszystkie tory za wyjątkiem rozjazdów wykorzystując tory przejściowe z modelowych na rurki http://makieciarz.pl/product_info.php?c ... ts_id=4707, jednak te drugie mogą psuć cały efekt

Pozdrawiam i życzę powodzenia oraz wytrwałości.
- winner_xp
- Posty: 394
- Rejestracja: 06 sty 2009, 20:46
- Lokalizacja: Miastko/Dzika północ
- Kontakt:
Re: xROnx - moja makieta
Witam.
Na upartego możesz giąć łuki z flexów, jednak stare rurki miały bardzo mały promień i po pierwsze trudno będzie Ci coś takiego wygiąć, a po drugie będzie zachodziła obawa częstego wykolejania taboru. Co do samego przeniesienia układu torowego ze starego typu na nowy to raczej nikłe szanse, zważywszy na to ze rozjazdy Tilliga mają inny kąt. Jeśli posiadasz taką makietę to w Twoim przypadku postaraj sie "przerysować" taki schemat torowiska na tory modelowe( wymiary nie będą sie zgadzały w 100% ) później( i tu jest pies pogrzebany ) rozebrać makietę do przysłowiowego "0", z materiałów które odzyskałeś poprzykręcać to wszystko z powrotem jednak juz w odpowiednie miejsca . Jeśli chodzi o moje zdanie to taką opcje widzę zachowując choć w części Twoje postanowienia. Życzę powodzenia
Na upartego możesz giąć łuki z flexów, jednak stare rurki miały bardzo mały promień i po pierwsze trudno będzie Ci coś takiego wygiąć, a po drugie będzie zachodziła obawa częstego wykolejania taboru. Co do samego przeniesienia układu torowego ze starego typu na nowy to raczej nikłe szanse, zważywszy na to ze rozjazdy Tilliga mają inny kąt. Jeśli posiadasz taką makietę to w Twoim przypadku postaraj sie "przerysować" taki schemat torowiska na tory modelowe( wymiary nie będą sie zgadzały w 100% ) później( i tu jest pies pogrzebany ) rozebrać makietę do przysłowiowego "0", z materiałów które odzyskałeś poprzykręcać to wszystko z powrotem jednak juz w odpowiednie miejsca . Jeśli chodzi o moje zdanie to taką opcje widzę zachowując choć w części Twoje postanowienia. Życzę powodzenia

Ostatnio zmieniony 24 sie 2010, 00:10 przez winner_xp, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 31 maja 2010, 21:20
- Lokalizacja: Grunberg
xROnx - moja makieta
Historia mojej makiety sięga początku roku 2000. Była budowana potem była przerwa kilkuletnia i teraz chcę się za nia zabrać znowu ale z celem jej zakończenia i cieszenia się jej posiadania 
Kolejkę kupił ładnych lat temu wstecz mój tata. Zrobił makietę. Taką ubogą - w porównaniu ze współczesnymi makietami, ale bogatą jak na tamte czasy. Za dzieciaka bawiłem się albo ja albo moi starsi bracia. W telefgraficznym skrócie kolejka jest po przejsciach
Kilkanaście lat temu stwierdziłem że zrobię ją od nowa. W zupełnie innym ustawieniu, ciekawszą i wogóle. Powstał projekt. Budowa się zaczeła. Tory ułożone, elektryka podpieta juz tam i ówdzie trawke zasiałem, troche tłucznia... i nastapiła kilkuletnia przerwa. Teraz (jak juz wcześniej wspomniałem) chcę ją dokończyć. Cały sprzęt to tory rurkowe oraz 1,5szt lokomotyw jeżdżących. Jedna jeździ a druga próbuje
Przegladając forum nie trudno zauważyć że tory modelowe są lepszej jakości i o wiele trwalsze niż tory rurkowe. Jednak tutaj pojawia się problem. Promienie łoków oraz zwrotnic nie są takie same jak te z torów rurkowych.
Jak widzicie na zdjeciach które zrobiłem i które przedstawiaja stan obecny makiety, będzie na prawdę ciężko "wyrobić" się z tymi łukami i zwrotnicami w tym rozmiarze makiety. Nie chce jej budować od samego początku. Chciałbym pozostać przy tym układnie torów... jednak nie mam bladego pojecia jak wybrnąć z problemu różnicy promieni skrętów. Wprowadziłem sobie ten układ torów do programu i za chiny ludowe nie wyrobię się z zakretami i zwrotnicami.
Chciałbym z Wami podyskowatać o mojej makiecie, poczytać porady od Was bo jestem w takiej kropce co dalej z tym zrobić nie rozwalając wszystkiego.
Wytyczne są takie:
1) wymienić całe torowisko na tory modelowe
2) pozostać przy tym samym ułożeniu torów (długość szerokość) tak aby nie trzeba było w znaczacym stopniu przerabiać skarp, tuneli, mostów
Wymiary całkowite makiety to 190cmx148cm
Oto zdjęcia makiety
http://picasaweb.google.pl/Szymon.Super/MakietaTT#

Kolejkę kupił ładnych lat temu wstecz mój tata. Zrobił makietę. Taką ubogą - w porównaniu ze współczesnymi makietami, ale bogatą jak na tamte czasy. Za dzieciaka bawiłem się albo ja albo moi starsi bracia. W telefgraficznym skrócie kolejka jest po przejsciach

Kilkanaście lat temu stwierdziłem że zrobię ją od nowa. W zupełnie innym ustawieniu, ciekawszą i wogóle. Powstał projekt. Budowa się zaczeła. Tory ułożone, elektryka podpieta juz tam i ówdzie trawke zasiałem, troche tłucznia... i nastapiła kilkuletnia przerwa. Teraz (jak juz wcześniej wspomniałem) chcę ją dokończyć. Cały sprzęt to tory rurkowe oraz 1,5szt lokomotyw jeżdżących. Jedna jeździ a druga próbuje

Przegladając forum nie trudno zauważyć że tory modelowe są lepszej jakości i o wiele trwalsze niż tory rurkowe. Jednak tutaj pojawia się problem. Promienie łoków oraz zwrotnic nie są takie same jak te z torów rurkowych.
Jak widzicie na zdjeciach które zrobiłem i które przedstawiaja stan obecny makiety, będzie na prawdę ciężko "wyrobić" się z tymi łukami i zwrotnicami w tym rozmiarze makiety. Nie chce jej budować od samego początku. Chciałbym pozostać przy tym układnie torów... jednak nie mam bladego pojecia jak wybrnąć z problemu różnicy promieni skrętów. Wprowadziłem sobie ten układ torów do programu i za chiny ludowe nie wyrobię się z zakretami i zwrotnicami.
Chciałbym z Wami podyskowatać o mojej makiecie, poczytać porady od Was bo jestem w takiej kropce co dalej z tym zrobić nie rozwalając wszystkiego.
Wytyczne są takie:
1) wymienić całe torowisko na tory modelowe
2) pozostać przy tym samym ułożeniu torów (długość szerokość) tak aby nie trzeba było w znaczacym stopniu przerabiać skarp, tuneli, mostów
Wymiary całkowite makiety to 190cmx148cm
Oto zdjęcia makiety
http://picasaweb.google.pl/Szymon.Super/MakietaTT#
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości