Woda, woda, woda......by Polak

[miki]

W sumie dla chcącego nic trudnego: depolimeryzację polistyrenu do styrenu można zrobić samemu......

, trzeba jeszcze doliczyć parę stów na szkło itepe, oczywiście każdy - bez żadnych ściem w rodzaju praktyka i teoria - potrafi zestawić "bombę" i przeprowadzić reakcję "depo-dest" itepe....ale załóżmy, że pójdzie jak z płatka.
Bierzemy nasz czyściutki styren, dolewamy "odpalacz" i bęc ! piękna woda. Co prawda spękana w masie, kompletnie nieprzezroczysta, ale co tam, własna.....oszczędź waść

Ale mam inny pomysł - a może spróbować bezbarwną posadzkę żywiczną (o ile są bezbarwne)? Posadzki akrylowe składają się z monomeru (metakrylanu metylu) i "utwardzacza" - właśnie nadtlenku benzoilu. W reakcji polimeryzacji otrzymujemy polimetakrylan metylu - czyli tzw. plexi.

Tu kolega pojechał. Takie posadzki to albo poliuretany albo epoksydy ale to akurat mały pikuś - wszystkie tego typu gadżety wymagają wypełniaczy ze względu na ścisk towarzyszacy polimeryzacji. Proponuje oszczędzić sobie dywagacji i brać się do roboty : kolba, czasza, chłodnica zwrotna i destylacyjna, deflegmatorek, termomentów ze 2, naczynia odbiorcze - na poczatek wystarczy

[Kylogram]

W sumie dla chcącego nic trudnego: depolimeryzację polistyrenu do styrenu można zrobić samemu, nadtlenek benzoilu kupić w firmie z odczynnikami chemicznymi (desperaci mogą spróbować płynu na trądzik, który zawiera kilka% n.b.) - i voila

Ale mam inny pomysł - a może spróbować bezbarwną posadzkę żywiczną (o ile są bezbarwne)? Posadzki akrylowe składają się z monomeru (metakrylanu metylu) i "utwardzacza" - właśnie nadtlenku benzoilu. W reakcji polimeryzacji otrzymujemy polimetakrylan metylu - czyli tzw. plexi.

[bbiek007]

Możemy prosić ale... za jakiś czas. Mój aparat pojechał w podróż i jak wróci to zrobię jakieś fotki.
pozdr
bbiek007

[chudy]

a jakieś fotki mozemy prosić

[bbiek007]

A ja stosuję do "robienia" wody klej do drewna UHU COLL EXPRESS (koniecznie ten, bo jest jeszcze UHU do drewna bez dopisanego: express, i z niego nie mozę nie wyjść). Klej jest biały ale jak wyschnie to jest PRZEŹROCZYSTY ! i tylko leciutko mętnawy. Ostatnio zrobiłem wodospad z potokiem. Na dno przykleiłem (tym samym klejem) piasek, kamyki i inne. Jak wyschło to całość odpowiednio podmalowałem mieszaniną zrobioną z tego kleju i błękitnej farbki plakatowej. Jak znowu wyschło na całość nałożyłem pędzelkiem już sam klej w kilku wartwach, czekając aż każda po kolei wyschnie. Jak wylejesz na raz za dużo kleju to dziwnie schnie a na pionie będzie ściekać. Dla uzyskania specjalnego efektu połyskliwej wody można na całość (po całkowitym wyschnięciu) nałożyć pędzelkiem cienką warstwę kleju do styropianów: DRAGON.
UHU COLL EXPRESS pakowany jest po 500ml za ok. 20 zł i chyba po 125ml po jakieś 10 zł albo mniej. DRAGON w butelce 125ml to też kilka złotych. Analizując pojemność do ceny to wody z firm modelarskich kosztują majątek a do tego wcale nie dają lepszego efektu a bywają problematyczne w użyciu.

[ArturSchŁ]

A te żółte i białe plamy


Trochę wygląda jakby ktoś spuścił ropę albo inne świństwo do rowu

[Kilkujadek]

Teraz tak wygląda. Powierzchnia nieco się pomarszczyła co spowodowane jest nierównomiernym wysychaniem kleju i jego sporym skurczem. Popełniłem też błąd – klej polimerowy został wylany za wcześnie na nie doschnięty lakier olejny. Skutek – bardzo długie schnięcie. Robię próbę z lakierem wodorozcieńczalnym „Herz-Lack”/polimer. Lakier znacznie szybciej zasycha, efekty bardzo obiecujące.

Edycja:
Niestety Lakier "Herz Lack" się nie sprawdził. Bąble zaczęły się pojawiać w 12 godzinie schnięcia.

[demobil]

Na końcowe efekty trzeba będzie jeszcze poczekać ale już widać ...

Jeszcze troszkę ... ? Czy może już można zaprezentować efekt ostateczny ...

[Kilkujadek]

A jak się ma klej - zapada się troszke czy tak jak został zalany, to tak twardnieje

Jak 4 posty wyżej. Po zagruntowaniu lakierem olejnym pierwszą warstwę wylałem z gęstego kleju. Bąbelki smarowałem denaturatem co spowodowało ich pękanie. Po wyschnięciu zalewam kolejne warstwy coraz to bardziej rozcieńczonym klejem. Na końcowe efekty trzeba będzie jeszcze poczekać ale już widać, że ten sposób jest tani i dobry.

[demobil]

Ot i cała tajemnica.

Będe musiał to wypróbować, bo to co pokazujesz na zdjęciach wygląda super. A jak się ma klej - zapada się troszke czy tak jak został zalany, to tak twardnieje

[Kilkujadek]

Po za twardnieniem brak zmian więc „jedziemy” dalej. Powstawanie bąbli spowodowane jest prawdopodobnie reakcją kleju polimerowego z podłożem (wikol lub/i styropian). Jako podkładu pod klej użyłem lakieru olejnego firmy Śnieżka. Klej rozcieńczałem denaturatem bezbarwnym. Ot i cała tajemnica. Koszty – 1l kleju polimerowego – 10 PLN, 1l lakieru olejnego – 10 PLN, 0,5l denaturatu bezbarwnego 6 PLN.

[demobil]

... więc bede czekał mam pewne przypuszczenia "jak" ale samemu nie chciało mi się bawić gdy pod ręką była gotowa receptura na fajną wode

[Kilkujadek]

Jest w trakcie wiązania co może potrwać jeszcze kilka dni z uwagi na grubość, która dochodzi do 1,5 cm. Zapewne utworzy się wklęsły menisk i ten zostanie zalany kolejną warstwą. Pewnie masz ochotę napisać żebym się za wcześnie nie cieszył bo bąble pewnie się pojawią więc dodam, że wstępne wiązanie już nastąpiło (upłynęły 24h).
Porażkę w postaci setek bąbli mam już za sobą więc wiem co piszę.
Jaki polimer – chyba każdy. Sztuka polega na tym „jak ”,a o tym za kilka dni

[demobil]

Z polimeru:

Klej już związał
... jeśli tak - jaki (polimer) i jak

[Kilkujadek]

...jak zacznie zasychać to troszkę się kurczy i powstaje mnóstwo pęcherzyków powietrza i tak zasycha...
Ładna woda wychodzi metodą opisaną przez ostraka - polecam.

Z polimeru: