Chcecie podle zielonego klasycznego Gagara PKP? OK. Zrobią Wam. Kajne problem - tylko zbyt musi być na 1000 szt. A tymczasem setu z wagonami pomalowanymi prawidłowo (choć skąpo) z loką, krótą można sprzedać jak się komuś nie podoba zeszło (ups!) nie zeszła nawet połowa serii (270 szt). I taki jest rynek w Polsce. Zejdzie max 120 ST 44. I to wszystko! Więcej nie. Jeśli zejdzie 200 to już sukces. Dlatego myśleliśmy jaką tu lokę zrobić, by była jak najwierniejsza. Dlatego właśnie wybór padł na Rail Polska. Bo mają tam Tilligowskie Gagariny
A teraz przyglądamy się klikając po kolei w linki:
http://serwis.kolejowy.net/galeria/thum ... p?album=20
http://bocznice.eu/cpg1410/thumbnails-lastup--43.html
http://transport.asi.pwr.wroc.pl/0.1A/z ... &seria=905
A jakbym na siłę chciał tego wscieklezielonego ST 44 zrobić - Marcin byś był PIERWSZYM krytykantem dlaczego nie ma wiader (bo by nie miał, dlaczego ST 44 003 ma tłumiki na dachu (bo by miał). Jestem tego na 100% pewien. A tak to któregoś wieczoru siadłem z Wojtkiem i zaczęliśmy się zastanawiać - co jeżdżącego po Polsce można podsunąć Tilligowi. Myśleliśmy naprawdę długo - przekopaliśmy tony zdjęć. I z naszego myślenia ten Rail Polska wylazł I nic innego nie daje rady bez większych ustępstw zrobić. No, chyba, że kupisz partię 800 lokomotyw PKP, bo 200 szt jakoś zejdzie... Przy przemalowaniu koszta zwracają się po ok 300 szt. Więc to jest szansa, że to rynek wchłonie. Tillig jest firmą, która zarabiać musi i sorki - nie będzie się pchał na rynek, który jest w stanie przyjąć max 200 modeli... Dlatego właśnie mamy ModArt i nie wiem co Ci szkodzą ich ST 44. Bo przeróbki są znaczne i wykonane naprawdę profesjonalnie.
Może skoro to nie jest sukces - sam coś zaproponuj, przekonaj producenta o swoich racjach i potem pokaż nam wynik swoich działań. Nie zapomnij też dostarczyć producentowi potrzebnych dokumentacji, ral i innych takich. Gwarantuję Ci - pół roku masz wyrwane z życiorysu, a skutek pewnie żaden.
Reasumując - kupować nie musisz. Nikt Tobie nie każe tego robić. Pewnie ci co kupią będą się cieszyć z modelu lokomotywy, jeśli nie PKP, to spotykanej w Polsce i tyle!
A co do PKP dokumentację takową dostarczyłem przedstawicielowi (AMC) pomagał mi Oelka, jeszcze muszę wyszperać parę zdjęć, ale mam poważne obiekcje przed tym projektem. Bowiem wtedy rozpęta się piekło. Bo ten model będzie szedł na ustępstwa i to znaczące ustępstwa...