Magistrala elektryczna na modułach
Moderator: mod-Makieta Modułowa
-
- Posty: 1271
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:56
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
No niby tak, ale te 5 cz ileś kabelków więcej na module to nie jest wielkie coś. A nie wiadomo kiedy i do czego mogą się przydać . Jak na klocku nic nie ma to przecież te przewody idą od gniazdka do gniazdka i tyle
- ostrak
- Posty: 254
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:00
- Lokalizacja: 54*N 19,5*E
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
Nie wydaje mi się żeby to trąciło schizmą, wyżej były podobne bądź bardziej kuriozalne pomysły, zmieniające całkowicie idee normy. Ja i tak stosuje się do sTTandardu i mam całą magistralę elektryczną. Podany przeze mnie przykład był zgodny z definicją makiety modułowej, gdzie modułem jest stacja od wjazdu do wyjazdu i dziwnym wydaje mi się pomysłem dostawianie obcego segmentu w moduł stacji -dyskusje są o wysokości drzew czy ilości otworów w słupie elektrycznym a odległość semaforów od tarczy ma być niezgodna z rzeczywistością, gdzie hiperrealizm o który tak walczymy. Mój pomysł tylko ograniczał wypuszczenie tylu kabli na szlak bo w większości przypadków jest to zbędne o czym pisali już inni i nie ma w tym nic odkrywczego, z moich obserwacji wiem że i tak u dużej liczby budowniczych naszej makiety magistrala ogranicza się do dwóch dyndających kabli. To tyle z mojej strony nie wiedziałem że mój pomysł wzbudzi tyle emocji, wydawał się niewinny, z całej dyskusji wynika, że nie trzeba nic zmieniać bo zostało wszystko uwzględnione, można by tylko poświęcić troche czasu DCC ale ja już wole zostawić to specjalistom. Pozdrawiam ostrak.
- Witek M.
- Posty: 976
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 15:32
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
Mysle, ze Mariusz nie do konca lapie idee. Przeciez chodzi o to, ze np. w warunkach domowych zestawiasz sobie modul z tarcza przy module z semaforem - bo masz tyle miejsca, a jak pojedziesz na impreze, to ktos przywiezie zbudowany w sTTandardzie kawalek szlaku, ktory dzieki unifikacji da sie wmontowac miedzy To a semafor, w celu urealnienia odleglosci w warunkach wystawowych.
Ostatnio zmieniony 06 lut 2007, 13:55 przez Witek M., łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1271
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:56
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
Należy rozumieć dokładnie tak jak napisałem - można wmontować moduł/dowolną liczbę modułów między moduł z semaforem a moduł z tarczą, ponieważ pomiędzy nimi znajduje się profil przejściowy. Niestety nie mam przepisowych 800 metrów między jednym a drugim w wersji "podstawowej".
Ostatnio zmieniony 06 lut 2007, 15:02 przez miki, łącznie zmieniany 2 razy.
- Mariusz
- Posty: 2544
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
"u mnie - w pewnym miejscu da się wmontować kolejny moduł między semafor a tarczę"
Jak to rozumiec? Zwiększasz sobie dowolnie odległości pomiędzy To a semaforem wjazdowym??!! Przecież te dwa sygnalizatory są ze sobą nierozerwalnie połączone.
Czy może ktoś inny wykonuje moduł z tarczą, a ktoś inny z semaforem?
Jak to rozumiec? Zwiększasz sobie dowolnie odległości pomiędzy To a semaforem wjazdowym??!! Przecież te dwa sygnalizatory są ze sobą nierozerwalnie połączone.
Czy może ktoś inny wykonuje moduł z tarczą, a ktoś inny z semaforem?
-
- Posty: 1271
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:56
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
z bokuT_Domagalski pisze:...i kwestia znalezienia miejsca, gdzie te gniazdka przykręcić - nie każdy ma moduły o szerokości 400 - 500 mm....

A w ogóle to znowu wyszło, że jestem kompletnym ignorantem co do przewodów.
Generalnie - uproszczenie czemu nie. Jestem przeciwko pomysłowi Ostraka, chociażby dlatego, że u mnie - w pewnym miejscu da się wmontować kolejny moduł między semafor a tarczę. Stąd na wszelki wypadek każdy moduł powinien mieć podstawowe okablowanie - zasilanie plus sygnały. A ile i jakich tych sygnałów ma być - no to już nie wiem (i tak mam wszędzie wersję full-wypas-firanki

- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 2068
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
No, to juz trąci nieco schizmą....ostrak pisze:podzielić na szlak "czysty" bez żadnych bajerów pomiędzy np. semaforami dwóch różnych stacji [...] I szlak od stacji do przysłowiowego semafora gdzie każdy i tak dowolnie wie co potrzebuje do sterowania i śmiało można korzystać z dotychczasowych ustaleń sTTandardu.

Właśnie cała uniwersalność sTTandardu polegać miała na tym, że wstawienie dowolnego modułu w dowolne miejsce miało nie wpływać na działanie reszty. Robienie tego tylko połowicznie powoduje zatracenie tej idei.
Więc albo robimy dalej zgodnie z literą sTTandardu, albo.... wymyślamy cos zupełnie innego, odkrywczego.
Ostatnio zmieniony 06 lut 2007, 11:17 przez T_Domagalski, łącznie zmieniany 1 raz.
- ostrak
- Posty: 254
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:00
- Lokalizacja: 54*N 19,5*E
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
Moje zdanie jest takie, żeby zostawić gniazda jakie są, jedyne uproszczenie jakie możnaby zastosować to podzielić na szlak "czysty" bez żadnych bajerów pomiędzy np. semaforami dwóch różnych stacji które i tak są z reguły sterowane ze stacji do której przynależą, to uprości magistrale do zasilania +dublowanie i łączności. I szlak od stacji do przysłowiowego semafora gdzie każdy i tak dowolnie wie co potrzebuje do sterowania i śmiało można korzystać z dotychczasowych ustaleń sTTandardu. Przekrój przewodów jest dobrany optymalnie gniazda też spełniają swoje zadanie, jak zaczniemy za dużo zmieniać to będzie chaos, pamiętamy co było u H0-rowców do dyskusji włączyli się modelarze-teoretycy i potrzebowali dużo czasu na ogarnięcie sytuacji a i tak końcowe ustalenia odbyły się "za zamkniętymi drzwiami". W TT wszystko jest sprawdzone i przetestowane. Pozostaje sprawa DCC i tu uważam, że można skorzystać z gotowych rozwiązań stosowanych przez inne normy, o ile pamiętam to mamy zgodę na zapożyczenie ustaleń z normy H0 DCC. Pozdrawiam Michał.
-
- Posty: 1054
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:33
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
Od początku uważam, że elektryka w Sttandardzie jest mocno skomplikowana. Praktycznie na zlotach używane są tylko połączenia zasilające tory, a więc dwa przewody /zdublowane na wszelki wypadek/. Każdy z nas ma osobne zasilanie na swoją stację /od semafora wjazdowego do semafora wjazdowego/. Problemem jest zasilanie szlaku niezależnie od stacji tak, aby po wyprawieniu pociągu na szlak móc robić manewry na stacji. Jest na to proste rozwiązanie - dodatkowy zasilacz na szlak.
Oczywiście można się bawić w zależności, bloki itp. zabezpieczenia ruchu, ale w praktyce tego nie zastosujemy. Moim zdaniem na modułach szlakowych wystarczą dwa przewody zasilające /zdublowane/, dwa przewody do urządzeń pomocniczych /zdublowane/, przewody do komunikacji telefonicznej /jeśli zastosować UKF - nie będą one potrzebne/.
Oczywiście można się bawić w zależności, bloki itp. zabezpieczenia ruchu, ale w praktyce tego nie zastosujemy. Moim zdaniem na modułach szlakowych wystarczą dwa przewody zasilające /zdublowane/, dwa przewody do urządzeń pomocniczych /zdublowane/, przewody do komunikacji telefonicznej /jeśli zastosować UKF - nie będą one potrzebne/.
-
- Posty: 3295
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Lokalizacja: Ciechanów
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
"I ta koncepcja jest słuszna..." 
A jeżeli pozostaną wolne styki to proponuję dać po 3 piny. Ze złączami DB pracuję od lat - są dobre ale czasami trafia się jakiś "luźny"

A jeżeli pozostaną wolne styki to proponuję dać po 3 piny. Ze złączami DB pracuję od lat - są dobre ale czasami trafia się jakiś "luźny"

Ostatnio zmieniony 06 lut 2007, 09:34 przez Kilkujadek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 815
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 11:49
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
I chyba to byłoby nie głupie. Pozostawić na wtyku DB25 jedynie te syganły które sa faktycznie wykorzystywane i załatwić linie dwutorowe w ramach tegosamego wtyku.
Gdzie nie spojrzeć, semafory i tarcze ostrzegawcze są sterowane ze stacji przez wewnętrzne magistrale sygnałowe, nie podlegające żadnej standaryzacji. Tak jest w przypadku H0-wców, w N-ormie, itd... Osoba budująca stacje naogół ma w bliższych, bądź dalszych, planach wybudowanie modułów z semaforami wjazdowymi i steruje nimi sama. Gdy ktoś chce mieć na module przy szlaku podświetlony dom to również na ogół jest świadomy, że będzie potrzebował do niego jakiegoś zasilania (chodżby i na użytek domowy).
Gdyby więc zostawić na złączu:
Tor główny
Zasilanie Torów - 4 linie
Zasilanie Pomocnicze Torów - 4 linie
Łączność - 2/3 linie
Tor linii dwutorowej
Zasilanie Torów - 4 linie
Zasilanie Pomocnicze Torów - 4 linie
Łączność - 2/3 linie
Zostałyby jeszcze 3, 4, 5 linii na ewentualnie zasilanie akcesoriów i w ten sposób mielibysmy za pomocą jednego złącza obsługę szlaków jedno- i dwutorowych... Uprościłoby to sprawę, zmiejszyło liczbę kabli, i wtyczek.
Gdzie nie spojrzeć, semafory i tarcze ostrzegawcze są sterowane ze stacji przez wewnętrzne magistrale sygnałowe, nie podlegające żadnej standaryzacji. Tak jest w przypadku H0-wców, w N-ormie, itd... Osoba budująca stacje naogół ma w bliższych, bądź dalszych, planach wybudowanie modułów z semaforami wjazdowymi i steruje nimi sama. Gdy ktoś chce mieć na module przy szlaku podświetlony dom to również na ogół jest świadomy, że będzie potrzebował do niego jakiegoś zasilania (chodżby i na użytek domowy).
Gdyby więc zostawić na złączu:
Tor główny
Zasilanie Torów - 4 linie
Zasilanie Pomocnicze Torów - 4 linie
Łączność - 2/3 linie
Tor linii dwutorowej
Zasilanie Torów - 4 linie
Zasilanie Pomocnicze Torów - 4 linie
Łączność - 2/3 linie
Zostałyby jeszcze 3, 4, 5 linii na ewentualnie zasilanie akcesoriów i w ten sposób mielibysmy za pomocą jednego złącza obsługę szlaków jedno- i dwutorowych... Uprościłoby to sprawę, zmiejszyło liczbę kabli, i wtyczek.

- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 2068
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
Oczywiście - sTTandard okrojony do lini zasilających i pomocniczych da dokładnie to, co powyżejwhosho pisze:Czesi np. mają 4 przewody... ( klik ) i też żyją...

-
- Posty: 815
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 11:49
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
Można jeszcze inaczej.... skoro do tej pory sporo z nas (biorących udział w zlotach) ma kilku przewodową magistralę i dajemy radę (nie ma problemów) to po co więcej?
Czesi np. mają 4 przewody... ( klik ) i też żyją...
Czesi np. mają 4 przewody... ( klik ) i też żyją...
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 2068
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
Tak jest w pierwotnej wersji normy. A wszystko się wzięło stąd, że napięcie 16V= pozwala bezpiecznie stosowac kontakty szynowe oraz łatwiej stosować wszelakie układy elektroniczne. Ponadto większość "gadżetów", zasilanych 16V~ chodzi też z powodzeniem na napięcie 16V= dlatego ono jest tym podstawowym w sTTandardzie. A napięcie 16V~ jest tylko "na wszelki "wypadek, jakby cos nie chciało działać...miki pisze:Zasilanie miało być ~16V bo większość popularnych gadżetów typu napędy na tym chodzi a sterowanie (styk torowy) =16V. Dodatkowym warunkiem było galwaniczne oddzielenie źródeł tego napięcia. Czyli teoretycznie 4 przewody,
Dlaczego? A w przypadku blokady dwustawnej to niby gdzie jest styk "Wolna droga"? Przeciez właśnie znajduje się on na module kolejnego semafora w blokadzie. W innym rozwiązaniu ten sam semafor może być zasilany ze stacji, która ma automatykę, realizowaną za pomocą jakiejś elektroniki. Wszystko to powinno być zasilane z "bezpiecznego" napięcia 16V=.miki pisze:wydaje mi się mało prawdopodobne, by ktoś zbudował na module semafor, licząc na styk torowy na module sąsiednim. Wtedy puszczanie =16 V traci sens, bo to każdy zapewni sobie we własnym zakresie na własnym module ( o ile ma na nim jakiś styk).
...i kwestia znalezienia miejsca, gdzie te gniazdka przykręcić - nie każdy ma moduły o szerokości 400 - 500 mmmiki pisze:Co do puszczenia zasilania szyn oddzielnym kablem z XLR, nie widzę przeszkód, i tak u mnie sygnały idą taśmą a prąd do szyn kablami głośnikowymi. Kwestia zmiany gniazdek na końcach drutów

Dlatego sTTandard zakłada podublowane styki i grube przewody....a to się równa 22 modułom i 44 złączom. Tu już trzeba uwzględnić rezystancję styków i co za tym idzie spadki napięć.
-
- Posty: 3295
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Lokalizacja: Ciechanów
- Kontakt:
Re: Magistrala elektryczna na modułach
To z innej "beczki" - jaki sens ma prowadzenie powiedzmy 20 metrowej linii zasilającejT_Domagalski pisze:GrzegorzTT wyraził wątpliwośc, czy "...mamy zamiar zasilać odcinki kilkudziesięciometrowe". Moja odpowiedź brzmi - Tak, z każdym rokiem długośc naszej makiety rośnie i powinno się wziąc pod uwagę sprawność zasilenia tego z jednego zasilacza lub jednego boostera przy ustalaniu przekrojów przewodów.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość